jestescie dumne z bycia Polka?

Moim zdaniem ty (mowa o tej przeklinającej w każdym poście) masz ze sobą jakiś problem, bo nigdy nie spróbowałaś a z góry zakładasz swoja porażkę. Wyobraź sobie, że nie znam ukraińskiego, ale w mojej okolicy jest pełno Ukraińców, których masowo można spotkać w lokalnej Biedronce i często o coś pytają i jestem w stanie im zawsze pomóc, tak samo jak wielu innych ludzi, z którymi rozmawiają. Kobiety pytają o kremy do twarzy, o to co gdzie leży itd. Nie przechodzimy na angielski z tego powodu, ani na rosyjski. Każdy mówi po swojemu i się dogadujemy. Czasem trzeba coś powtórzyć kilka razy, poszukać synonimu, ale to jest do zrobienia. Nie wygłupiaj się z tą bezradnością językową, bo przesadzasz i to mocno.

Po czesku dziewczyna to częściej holka niż divka, a chłopak to kluk. A koleżance się tylko z jednym kojaży? Zapomniała już że po polsku mówi się też dziewka (dziewczę) i nie jest obraźliwe?

Po czesku dziewczyna to częściej holka niż divka, a chłopak to kluk. A koleżance się tylko z jednym kojarzy? Zapomniała już że po polsku mówi się też dziewka (dziewczę) i nie jest obraźliwe?

" Słowo 'zestawienie' jest dla ciebie trudne? I nie znasz znaczenia? Nie przesadzaj. " Tak, widząc samo słowo "sestavine" nie domyśliłabym się, że chodzi o skład. W tym przypadku masz kontekst. Jak czytam skład mogę się domyślić, z e to słowo tam będzie. Ale jak Ktoś mi by powiedział to słowo (nie wiem jak się akcenty w nim rozkładają) to na 100% bym nie zrozumiała. Cóż, może jednak jestem debilem bo przeczytanie czegoś na opakowaniu nie sprawia, że opanowuję dany język. "Nie wygłupiaj się z tą bezradnością językową, bo przesadzasz i to mocno. " Po prostu jak nie znam języka to nie kłamię, że go znam. I raz przeklęłam, widac pijesz też do kogoś innego To jest chyba oczywiste dla każdego, że jak się nie zna języka to się go nie zna. Mi nie wystarczy zrozumieć fragment składu na opakowaniu i się chełpić znajomością języka. Może to mnie czyni debilką, mogę z tym żyć, wystarczą mi te 3 języki które mogę powiedzieć, że znam bo jestem w stanie z nich porozmawiać. Nie musze sobie dopisywać znajomości 30 innych bo mleko, mlieko, mlijeko i małako sa podobne.

"Po czesku dziewczyna to częściej holka niż divka, a chłopak to kluk. A koleżance się tylko z jednym kojarzy? Zapomniała już że po polsku mówi się też dziewka (dziewczę) i nie jest obraźliwe? " Widać jak usłyszała na ulicy "d****a" to zrozumiała d****** Przecież dokładnie z taką logiką czytałaś skład, czemu tutaj to nie może działać tylko ma szukac innych znaczeć? Nie szukała przestarzałych słów polskich oznaczających np. wiejską dziewczynę, tylko wzięła znaczenie aktualne.

Nie musisz znać języka na tip-top ale uwierz mi, że gdybyś była w sytuacji, że musiałabyś się z kimś porozumieć w podobnym do polskiego języku, którego wydaje ci się nie znasz, to dogadałabyś się! Jeśli będziesz w takiej sytuacji to nie odkręcaj się na pięcie, nie uciekaj tylko spróbuj! Więcej wiary w siebie i swoje możliwości!

Jeśli była w obcym kraju to logiczne jest (choć jak widać nie dla wszystkich niestety...), że otoczenie posługuje się lokalnym językiem, a nie polskim. Zatem zakładając, że ktoś ją obraża po polsku w Czechach, nie wiedząc nawet że jest Polką, jest po prostu, sorry, ale głupie.

temat brzmi: "jesteście dumne z bycia Polką?" a tymczasem wy jak te durne pipy tłuczecie przez 3 strony "wykład lingwistyczny" nosz ogarnijcie się :-(