Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak pojawia się i znika na jakiś czas.

Polecane posty

Gość gość

Przez ostatnie 6 tygodni nie rozumiem jednej sytuacji. Chodzę do liceum ok, może ta sytuacja wydawać się moze smieszna ,ale proszę o zrozumienie nastoletniej miłosci. Ja i on(dawid) chodzilismy do jednej klasy przez 3 lata . Traktowaliśmy się jak kumple , czesto się razem smialismy , pomagałam mu w nauce ,ale nic poza tym. Nie zwracałam na niego uwagi jak na chłopaka , z który chciałabym być. Zakochała sie w nim moja kolezanka , ale on nie dał jej szans. Zostali kolegami. W tym czasie ja wpadłam w oko innemu chłopakowi . Dawid od tego czasu był smutny i czesto powtarzał w towarzystwie , ze sie zakochałam w innym. Nic z tego nie wyszło . Dawid i ja dostalismy sie znow do tej samej klasy w liceum. Po zakonczeniu roku napisał do mnie ,że za mną tęski. Odpisałam , ze ja rownież (myslalam , ze to zarcik). W ten dzien miała przyjsc do mnie przyjaciołka , zapytał czy tez moze. I tak spedzilismy wieczor we troje. Lezałam obok niego bardzo blisko on głaskał mnie i przytulał. Moja przyjaciolka była w szoku ,ze ja i on... Pisał do mnie przez kolejny dzien ( skarbie , kochnie , kotku ) . Chciał przyjsc kolejnego dnia.Spedzilismy razem popołudnie , ogladajac film . Przytulał , obejmował i głaskał moje dłonie. za kilka dni wysłał cudowne zyczenia urodzinowe. ZNIENACKA PRZESTAŁ PISAC. zaczełam z kolezankami chodzic na mecze basketu , gdzie gral on kolegami z klasy. zachowywał sie naturalnie, witał sie , przytulił na pozegnanie . Byłam na 8 meczach. na ostatnim spotkaniu probował sie do mnie zblizyc . Prawił komplementy , wypytywał o tego byłego chlopaka , łapał mnie wzrokiem i usmiechał sie. ALE PRZEZ CAŁY MIESIAC NIE PISAL NIC. Kolejnego dnia dostałam najpiekniejsza wiadomosc z rana : dzien dobry kochana ,wstajemy słońce , pobudka : pisalismy od 8 rano do 22 w nocy. i tak przez kolejne dni (kochnie , co porabiasz skarbie , dobranocki kotku ) . Budził mnie przez pare dni i był jedynym powodem dlaczego moj dzien był piekny. Zaczeło mi zalezec .Pisalismy szczerze o wszystkim ,ale raz napisałam mu (bo on wysmiewał bylego chlopaka) ze "ja za nim tesknie, tamten był cudowny ", ale ze smiechem. I wgl teraz jak przypomne sobie te sytuacje to ogolnie mogł pomyslec ,ze pisze z nim tylko jak z kolega. Potem pisalismy normalnie przez kolejne 2 dni . wyjechałam na wakacje i juz nic nie napisał . do teraz zadnej wiadomosci. a mineło 2 tygodnie od ostatniej wiadosmoci. ohhh nwm co myslec , tesknie za nim i nie chce potem udawac ,ze nic sie nie stało. Zalezy mi,ale on dziwnie sie zachowuje. Daje nadzieje , znika , pojawia sie , pisze , znow cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×