Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 30 lat, niedawno rozstałam się z facetem i powiem wam dziewczyny

Polecane posty

Gość gość

że nigdy nie byłam bardziej załamana niż teraz. Rozstaliśmy się niby w zgodzie, zresztą mi pewne "mądre" osoby doradziły że tak będzie lepiej dla mnie. I wiecie co? G****o prawda. Czuję się bezwartościowym śmieciem, nigdzie nie wychodzę z domu poza pracą, straciłam wszystkie zainteresowania i marzenia. Nie rozstawajcie się w tym wieku, jeśli z partnerem nie jest wam naprawdę tragicznie, bo potem nie da się już tego odwrócić i możecie bardzo gorzko żałować. Staram się zapełnić czas dodatkowymi zajęciami i pracą, co w ogóle nie przynosi skutku, bo czuję się jeszcze bardziej zmęczona niż wcześniej, bo na nic nie mam energii i ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Kawaler Wacek
A kogo to obchodzi , trudno będziesz teraz samotna :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
I dodam jeszcze, że nie miałabym problemu ze znalezieniem nowego faceta, bo fizycznie jestem atrakcyjna i jest wielu chętnych, ale nie mam najmniejszej ochoty zaczynać czegoś nowego z kimś innym. Jestem w takim stanie psychicznym, że potencjalnego faceta prędzej pogryzę niż się z nim umówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on Cię nie kochał, skoro nawet o Ciebie nie walczy, to jaki sens żałować? Z tego co piszesz wynika, że koleś miał Cię w d... i dobrze że się rozstaliście. Jak na 30 lat powinnaś być mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jesteś atrakcyjna a partner cię kopnął w d...? kolejna zadufana w sobie księżniczka. Teraz już rozumiem czemu on ciebie nie kochał, bo jesteś strasznie zarozumiała i wyżej s\rasz niż d... masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z jakiego powodu sie roztsaliscie? ja sie rozstalam w wieku 32 lat, ale to z powodu brutalnosc***artnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
Nie byłabym taka pewna czy mnie nie kochał, skoro nawet teraz kiedy czegokolwiek potrzebuję to zawsze mogę na niego liczyć. Bardziej niż na kogokolwiek innego, paradoksalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to czemu od neigo odeszłaś? walnięta jestes czy co??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś taka jesteś atrakcyjna a partner cię kopnął w d...? kolejna zadufana w sobie księżniczka. Teraz już rozumiem czemu on ciebie nie kochał, bo jesteś strasznie zarozumiała i wyżej srasz niż d... masz x Akurat to ja byłam tą osobą w związku, która chciała się rozstać, on długo nie chciał przyjąć tego do wiadomości. Uważałam, że nie ma dla nas przyszłości, że nasze uczucie się wypaliło i że jesteśmy już tylko dobrymi kumplami. Tak długo mu na ten temat gadałam, aż przyznał mi rację. A teraz po prostu biorę skutki naszego rozstania na klatę, bo jestem dużą dziewczynką i sama podjęłam tą decyzję. Więc trzeba z tym żyć. Po prostu chcę ostrzec inne dziewczyny, że nie warto. Żałuję, że nie dałam nam jako parze kolejnej szansy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego że możesz na niego liczyc, jak on cię nie kocha i potraktował jak szmatę, która się znudziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Kawaler Wacek
A kogo to obchodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
To o 11:10 to moje, tylko nie wiem czemu nie wbiło mi się pseudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nie warto słuchać rad innych co będzie dla Ciebie najlepsze, sama powinnaś to wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe jesteś śmieszna :) tak to sobie tłumacz. Prawda jest taka, że: 1) znudziłaś mu się 2) on cię nie kochał 3) odetchnął jak się rozstaliście, bo teraz sobie nowej poszuka. i taka jest brutalna prawda. Jakby cię naprawdę kochał to by walczył o ciebie, zmienił swój charakter dla ciebie. A tutaj tego nie ma. A teraz udaje dobrego kumpla, żeby zrekompensować ci brak miłości do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie wszyscy ludzie życzą Ci dobrze, więc mogły tak doradzić nawet z zazdrości, ze Ty jesteś w związku, a one np. nie, albo są w nieudanych, albo też może mają błędne pojęcie na temat co jest Ci potrzebne do szczęścia. Nikt nie może Ci mówić jak masz życ bo nikt za ciebie zycia nie przeżyje. A może jeszcze wrócicie do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to facxetom 30 letnim chce sie jeszcze szukac kogos? bo kobietom 30letnim juz sie ponoc nie chce. ale to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
Jakby cię naprawdę kochał to by walczył o ciebie, zmienił swój charakter dla ciebie. x Ale on ma najlepszy charakter na świecie i nie chciałabym, żeby go zmieniał :) Po prostu przyjął do wiadomości fakt, że z mojej strony się wypaliło. Nie wiem, czy poszuka sobie nowej, bo nie usunął nawet naszych wspólnych zdjęć ze swojego FB. Ale jeśli tak to życzę mu wszystkiego dobrego, bo zasłużył na szczęście z kobietą być może mądrzejszą niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Kawaler Wacek
A kogo to obchodzi , tyle razy pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13- Niekoniecznie, jeśli to ona zakończyła zwiazek to facet może ma swój honor i dlatego nie walczy... Co nie znaczy, że o niej nie myśli. Zresztą, nie znam dokładanie sytuacji, piszę tylko, że może tak być...Czasem doceniamy cos dopiero jak to straciliśmy. Autorka musi sama przeanalizowac dlaczego wlasciwie z nim zerwała, czy był to poważny powod, czy jej widzimisię i może jeszcze cos z tego będzie. Ale nie możesz też się mu narzucać, jeśli to Ty zerwałaś to może kontaktuj się z nim czasem, spotkaj, moze nawet wyciagnij pierwsza reke do powrotu, a jeśli nawet odmowi to powiedz, ze Ty chcialabys zeby wasz zwiazek sie naprawil, ale jesli on tego nie chce to to rozumiesz. Ale nadal jesli on sie odezwie to utrzymuj kontakt i moze zmieni zdanie. nie pros go desperacko itd, ale utrzymuj kontakt jesli oczywiscie on tez bedzie go inicjował bo mimo wszystko nie mozesz sie mu narzucac - to moze go do Ciebie zniechęcic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jeśli on sie starał i w niczym nie zawinił, a Ty powiedziałaś ,że się wypaliło z Twojej strony to nawet jesli Cię kocha mogł sobie dać spokój. Co innego gdyby to on zawinił, wtedy powinien o Ciebie walczyć. Zrob tak jak Ci pisałam powyzej. Napisze Ci na pocieszenie, ze moj brat roztsał się z dziewczyną i chyba z pol roku mieli przerwę, ale potem się znowu zeszli i dzisiaj są małżenstwem :) Wiec to, ze nie wchodzi, sie dwa razy do tej samej rzeki to zabobon, roznie bywa w życiu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrwałabym jej te piękne kłaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x nie podobaja mi sie jej brwi i dziury w nosie piesku jak ci sie zyje na czatach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kogo to obchodzi , tyle razy pisałem. xxxxx Widzę że ciebie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z perspektywy kobiety po 40,w ponad 20 letnim związku. Jesteś bardzo niedojrzała, naprawdę masz 30 lat? Pojęcie o życiu raczej jak 15 latka. Dobry, ułożony, kochający mężczyzna.... a Ty go zostawiłas bo co?brak motylków w brzuchu???w każdym związku pojawia się rutyna ,szarość, a miłość trzeba pielęgnować. Gdy skończą się motylki, jest inaczej, co nie znaczy gorzej. Poza tym ,żeby rozwiązywac problemy,trzeba rozmawiać ze sobą. Komunikacja to podstawa. Głupiutka jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy odchodzicie jak facet się nie oświadczy a niby kochacie, to facet może kochać i odejść tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozpaczaj - 2/3 facetow zdradza. on pewnie tez tylko dobrze sie kryl. w religii chrzescijanskiej mezczyzna stoi nizej od psa zatem co pani nie zje ze stolu rzuca pieskowi, a to czego piesek nie zje to rzuca sie facetowi. pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on Cię nie kochał, skoro nawet o Ciebie nie walczy, to jaki sens żałować? x A o co miał walczyć? Nikogo siłą nie zatrzymasz, jak ktoś chce odejść to chyba jasne że nie kocha! Miłość nie polega na walce tylko na obopólnym staraniu się o siebie i troszczeniu, czyichś uczuć nie da się wywalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
gość dziś Dziękuję Ci za dobre słowo. Mamy kontakt praktycznie codzienny... i to jest trochę absurdalne, bo tak naprawdę mam jeszcze sporo rzeczy, które należą do niego i on twierdzi, że niech sobie leżą, przecież jeszcze będziemy się widywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkaa
Ja też znam kilka całkiem udanych małżeństw, w których w trakcie spotykania się były rozstania, dłuższe lub krótsze. Może po prostu czasem warto coś stracić, żeby później docenić. Zawsze uważałam to za głupi banał, ale życie jest jednak bardziej banalne, niż myślimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×