Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzicy lokatorzy

Polecane posty

Gość gość

Piszę tutaj, bo tu chyba jest najwięcej ludzi. Ponad rok temu wynajęłam mieszkanie rodzinie z dzieckiem. Niestety 8 miesięcy temu przestali płacić czynsz, wymienili zamki, dorobili się kolejnego dziecka. Nie mogę ich wyrzucić, bo chroni ich prawo. Sama płacę za Czynsz. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płacić dalej - nie zapominaj że mieszkasz w Polsce - państwie prawa i sprawiedliwości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za prąd kto płaci? Jesli ty to przestan placic, dlugo bez prądu nie pociągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tata mial taka sytuacje tylko ze z rodzina Wietnamczykow. Wynajął dwóch osiłków, Ukraincow o groźnej aparycji, poszedl z nimi do dzikich lokatorow i powiedzial, ze maja tydzien na wyprowadzke. Po tygodniu juz ich nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie jest twoje, tak? Mają obowiązek cię wpuścić. Jak nie to wchodzisz z policją. Muszą ci udostępnić jeden pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z policja nie wejdxiesz, bo maja umowe. Zostaje ci sąd, i czekac na nakaz eksmisji. To potrwa rok. Chyba ze umowy na papierze nie bylo, to wcjodzisz z policja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest Twoje mieszkanie i masz prawo w nim zamieszkać. Dla picu zamieszkałabym z nimi na tydzień i urządziłabym im piekło na ziemi. Szybko by się wynieśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo wejsc z policja. Poza tym wymow umowe z gazownia i energetyka, bo masz do tego prawo. Jesli w umowie nie masz zapisu ze musisz zapewnic im mieszkanie zastępcze to mozesz ich wyrzucic i zrob to poki nie ma okresu ochronnego ( pazdziernik- kwiecień). Albo znajdz jakichs szemranych panow, daj im umowe najmu i niech sie im wprowadza np do kuchni. Masz prawo tak zrobic, bo to ty jestes wlascicielem i to ty decydujesz ile osob bedzie tam mieszkało. Mozesz tez wziac kogos np od instalacji i oni maja obowiazek cie wpuścić bo ty chcesz sprawdzić instalacje. W tym czasie ślusarz wymienia zamek i kluczy im nie dajesz. Zreszta oni nie wywiązują sie z umowy wiec ty im ja wypowiadasz. Rozwiązań jest mnostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie chroni ich prawo. Piszesz że wynajęłaś mieszkanie rodzinie z dzieckiem- na umowie są wyszczególnieni wszyscy członkowie rodziny? Bo jeśli np. jest tylko na ojca rodziny, pozostali jej członkowie przebywają tam bezprawnie, ew. jako goście, i w ogóle ich żadne prawa lokatorskie nie dotyczą. Inna opcja- ktoś z pozostałych mieszkań w budynku również ma prawo złożyć wniosek o eksmisję jeśli lokatorzy swoim zachowaniem utrudniaja mieszkanie w tym miejscu. Np. są ciągle domowe awantury, trzymają śmieci/rzeczy na klatce, znęcają się nad dziećmi itd. Ale nawet w przypadku "zwykłej" eksmisji- sąd nie zawsze musi przyznać rodzinie prawo do lokalu socjalnego, zwłaszcza jeśli wynajem był od prywatnego właściciela, nie od spółdzielni czy z inego miejskiego. Niejednokrotnie wystarczy wskazanie tzw lokalu zastępczego- choćby schroniska dla matek z dziećmi. To samo rozwiązanie jest jeżeli gmina w ciągu pół roku, zdaje się, po przyznaniu prawa do lokalu socjalnego, nie wskaże takiego lokalu- po prostu eksmisja do schroniska. Jeżeli będziesz w stanie wykazać też dewastację lokalu- a skoro to patologia, pewnie są na to duże szanse- to jako prywatny właściciel tym bardziej masz szansę na wyrok eksmisji bez prawa do lokalu zastępczego. Przede wszystkim musisz złożyć sprawę do sądu, dostać wyrok eksmisji i starać się go wyegzekwować- i to jak najszybciej, bo to potrwa. Rachunki niestety płacić musisz, potem możesz złożyć wniosek o odszkodowanie- i zrób to, długo będzie się za nimi ciągnął smród. A z nieoficjalnych środków... możesz się dogadać z sąsiadami- zwłaszcza jak masz tam dobrych znajomych czy rodzinę, żeby starali się uprzykrzać im życie. Na różne, możliwe sposoby- dmuchać dymem na balkon, rozciąć worek ze śmieciami wystawiony za próg, puszczać głośno muzykę w ciągu dnia, walić po rurach, nie wiem co tam jeszcze można. Sama możesz, najlepiej po założeniu sprawy, zgłosić rodzinę do MOPSU z podejrzeniem zaniedbania dzieci. Może się też okazać że lokatorzy mają jednak jakieś prawa do lokalu- typu 1/8 zrujnowanego domku na wsi po babci, ale mają. Sąd również może wtedy uznać że lokal mają zapewniony. Generalnie- prawnik i sąd. Owszem, są sposoby na uprzykrzenie życia, ale jak trafisz na prawdziwych cwaniaków, to mogą próbować się bronić. W ogóle umowę miałaś na jakiś czas zawartą, czy bezterminowo? Nie będę już pisać "trzeba było" bo pewnie sama na przyszłość wyciągniesz wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, napisz jaka była umowa z nimi, bo to istotne- na czas nieokreślony, czy okręslony i np. wygasła. Jeśli wygasła, bo termin minął, czekasz aż wyjdą, bierzesz ślusarza, wchodzisz i wymieniasz zamki. Tylko ich rzeczy wynieś np. do piwnicy, bo jak rzeczy zostaną, to mogą się domagać wejścia. Jak zadzwonią po policję, to powiesz, że termin umowy dawno minął, ci ludzie nie mieszkali ta i nie płacili, zostawili rzeczy, więc wyniosłaś do piwnicy. Nie dajesz policji klucza, do widzenia i tyle. Gorzej jeśli umowa była na czas nieokreślony, a oni nie odbierali wypowiedzenia. ALe też jeśli zrobisz w ten sposób i nie dasz im klucza, wątpię, aby policja weszła do środka, raczej powiedzą im, aby poszli do sądu, a tego nie zrobią, a jeśli nawet, to przynajmniej nie będą ci zużywać mediów i mieszkać tam. Gdyby to nie wypaliło, to kolejny pomysł, wziąć z 2 ćpunów i wynająć im tam np. 1 pokój, np. na 2 tyg, przy czym zastrzec, aby umilali życie lokatorom nocnymi libacjami, sprowadzanie kolegów itp. Daj im trochę kasy, żeby mieli na co nie co, a więcej obiecaj po skończonej robocie jak i tamci i oni opuszczą mieszkanie. Jeśli to rodzina z dwójką dzieci, to raczej się wyniosą, chyba, że to wyjątkowa patologia, to jest ryzyko, że skumają się z nowymi lokatorami. Wtedy trzeba wynająć grubsze szychy, żeby ich wszystkich wykurzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jeśli np. jest tylko na ojca rodziny, pozostali jej członkowie przebywają tam bezprawnie, ew. jako goście, i w ogóle ich żadne prawa lokatorskie nie dotyczą. x Jeżeli są po ślubie, to żona ma prawo przebywać tam gdzie mąż, a mąż tam gdzie żona, tak samo dzieci. Także to, że umowa jest na jedno z nich nic nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą przez 8 m-cy nic nie zrobiłaś? Ja bym nie była taka cierpliwa i chyba własnymi rękami wyrzuciła na zbity pysk. Wymień zamki jak ich nie będzie, wyrzuć na klatkę ich śmieci i tyle. A jak będą próbowali wejść i znowu zamki zmienić, to dzwoń n policję, że się włamują. Policja nie ma prawa wejść do cudzego mieszkania bez nakazu, a skoro nie płacili 8 m-cy to nakazu raczej prokurator nie wyda, tylko też skieruje sprawę do sądu, a w sądzie będziesz się bronić, w razie by byli na tyle bezczelni i się w tym sądzie pojawili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przestańcie już ze złotymi radami typu wchodzenie z policją, odcinanie mediów czy wymiana zamków. To jest nielegalne i można sobie samemu narobić tym problemów. Policja nie wejdzie do mieszkania bez nakazu eksmisji. Lokatorzy przez kretyńskie prawo, które miało chronić przed tzw. czyścicielami kamienic, czują się teraz- i w zasadzie są- bezkarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat był w telewizji "Interwencja" Po co pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×