Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nachalni goscie dobre sposoby na unikniecie siedzenia godzinami

Polecane posty

Gość gość

Hej Ludziska! Znacie jakies sprawdzone sposoby na pozbycie sie gosci z domu? Do mojej babci przyjechala corka z dziecmi. Przyznam, ze z ciocia juz kawal czasu nie utrzymywalam kontaktu. Ostatni raz mielismy kontakt mailowy oraz telefoniczny z jakis rok temu, nawet moze prawie dwa lata. Chciala zobaczyc moje pierwsze dziecko itd. Na zywo nie widzielismy sie z dobre 8lat jak nie wiecej. Cos kolo tego. Teraz mam juz drugie dziecko noworodka -zero kontaktu, smska itd. Okazalo sie, ze zjawili sie u babci w gruncie rzeczy z dnia na dzien. Koniecznie chca zobaczyc dzieciaki. Przyznam, ze nie jestem jeszcze w stanie zjawic sie u babci aby miec komfort wyjsc kiedy chce itd. wiec wraz z rodzicami i moze babcia wpadna do nas. Sek w tym,ze zaprosilam ich rano ok. 10 bo jest to dla nas najbardziej komfortowe. Popoludniami po marzymy juz o wieczorze dwa wyciszamy sie ogarniamy do spania itd (ok. 18) . Dla nich to za wczesnie, wola poznym popoludniem itd. Zreszta mama wspomniala mi, ze jak przyjda rano to moze byc problem aby wyszli po 3h... Przyznam, ze srednio mi sie to widzi wszystko. Wiem moge w ogole nie przyjmowac itd. Z drugiej strony nie widze problemu aby ich zobaczyc na 2h jednak na bank nie chce ich nianczyc caly dzien szczegolnie ze to z lekka przypalowcy ktorzy plota bzdurne rzeczy sa nieobliczalni potrafia ze soba sie klocic, a nawet opierdzielic jakims dennym tekstem (babka juz dostala podobno opierdziel za wtracanie sie itd) Krotko mowiac dawac mi tu sprawdzone pomysly na szybkie pozbycie sie gosci oraz taktowne unikniecie niezapowiedzianych wizyt podczas pobytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze maz zna tylko kuzyna widzial go raz za gowniarza;) Nie zmienia to faktu, ze nie chce go rowniez zameczac obcymi ludzmi caly dzien. Zreszta juz powiedzial, ze przedstawi sie i znika na 2-3h z domu pozalatwiac pare spraw, a my bedziemy mogli spokojnie pogadac,a on nie bedzie sie zadreczal ze zostawil mnie z dzieciakami bo bede miec caly pakiet do pomocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAjakaTakaSmaka
1) To nie Twoi goscie, Ty ich nie zapraszalas wiec nie musisz ich nianczyc cale dnie 2) Po co wyrzuty? Masz dwojke dzieciakow i nimi sie przejmuj, a nie osobami ktore troszke bez zapowiedzi sie zjawiaja jakis czas po Twoim porodzie wiec nawet moglabys miec inne plany 3) Po 2/3 godzinach mowisz, ze kladziesz dzieci. Chyba powinni zrozumiec. A najlepiej powiedz rodzicom, ze maja zasugerowac ze czas do domu bo kladziesz dzieciaki i musisz tez odpoczac wstaja i tyle 4) Na kolejne wizyty to nie wiem cos musisz wymyslec. Chyba nie beda do Ciebie latac dzien w dzien? Powinni zrozumiec, ze teraz to nie czas na zawracanie Wam glowy. Macie pewnie swoj rytm dnia lub probujecie go na nowo stworzyc wiec to jest wazniejsze. Zreszta nie wyobrazam sobie, ze ktos bedzie przylazil przez cala czas pobytu do Was - zapewne sama tez chcesz odpoczac, idziecie nadwor, musisz ogarnac dzieciaki, dom, a nie zabawiac gosci szczegolnie, ze nie przyjechali do Ciebie i w czasie Twojego pologu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pojebalo, naucz sie czytac ze zrozumieniem. Ok. 18 kladzie sie dzieci dwa po nieprzespanych nocach marze aby posiedziec na relaksie wieczorami, a nie gosci bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznymi popoludniami;) Generalnie nie chce n sie gosci nianczyc i o 18 chce miec juz wolna chate i sie relaksowac, a nie gosci zabawiac. Mowie oczywiscie o obecnej sytuacji ktora wiadomo za jakis czas sie unormuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nawet jak idzie to co komu do tego? Moze wstaja o 4.00 nad ranem. Ja tez nie lubie gosci, ktorzy siedza do nie wiadomo jakich godzin (chyba, ze jakas planowana imprezka, wiadomo) Egoistyczne ale dobre: ok. 18-19 chce miec czas dla siebie i/lub mojej rodziny. Szczegolnie jak sa dzieci, nie mowiac o noworodku o 18 juz nikt dupy nie powinien zawracac i nie powinien godzinami siedziec. Chyba ze tepak. Inna sprawa to siedzenie godzinami gdy jest taka a nie inna sytuacja. Tez trzeba miec wyczucie nawet jak sie nie widzialo 20 lat. A moze szczegolnie wtedy bo o czym tu gadac przez wiecej niz 2 godziny i w takiej sytuacji. Autorko nie przejmuj sie. Zobacz jak bedzie. Jal cos nie tak to taktownie aczkolwiek stanowczo powiedz,ze czas odwiedzin dobiega konca. Dzieci wazniejsze niz glupie gadki szmatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedzi. Jednak jakies sprawdzone metody by sie przydaly;) Generalnie wlasnie dlatego chcialam rano aby bylo przed drzemka starszego dziecka i moze noworodka, ktory jest w fazie nieobliczalnosci. Po ich teoretycznej drzemce raczej nikogo nie chce witac w drzwiach bo bedzie pozne popoludnie i wtedy mysle tylko, tak wlasnie, o pizamie. Generalnie mam juz faze senno-zmeczona i nie chce mi sie gosci juz przyjmowac bo mam ochote miec luz, a nie jeszcze kawkowac i rozmowa zagadywac - taki czas i tyle. Tylko jak uslyszalam, ze oni chyba rano nie wstana i po 3h raczej moga nie wyjsc bo mam juz lekkiego nerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAjakaTakaSmaka
Sorry ale ile oni chca siedziec i to jeszcze u noworodka? Trzeba miec niezle nasrane jesli bedzie to wiecej niz 2 lub 3 godziny!!! Szczegolnie, ze to nie Twoi goscie. Jestes przed faktem dokonanym postawiona bo wiadomo przyjechali wlasnie teraz. Nie do Ciebie ale wiadomo jak jest. Co do kolejnych wizyt mow ze idziesz na wizyty kontrolne (przeciez u nas z noworodkami lazi sie na kontrole itd) a to ze polozna bedzie. Przeciez to nie Twoja sprawa, ze sobie nagle przyjechali do babci/rodzicow. Masz prawo miec inne plany. Zreszta oni nie maja nic innego do roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowisz jasno,ze o 10 zapraszasz,bo pozniej kladziesz dzieci na dzemke w ciszy i spokoju,a pozniej masz swoje sprawy. Jak sie zasiedza,mowisz,ze pora juz na nich,bo idziesz na zakupy/do lekarza/ogarniasz dzieci do snu,i ze bardzo dziekujesz za wizyte.Co to znaczy,ze wola poznym pooludniem? to nie oni sa gospodarzami zeby im pasowalo.Po prostu im sie nudzi,jest nowo narodzone dziecko imusza porozgladac sie po mieszkaniu i poklepac jezorem trzy po trzy-nadarza sie okazja. Bo nie wierze,ze po takim czasie nagle chca zaciesniac wiezy rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×