Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest z dwojka dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Prosilabym o odpowiedz mamy z dwojka (i wiecej) dzieci, pytam z ciekawosci. Postanowilismy z mezem starac sie o drugie dziecko i zaczelam zastanawiac sie jak to bedzie. Syn to nasze oczko w glowie, przewrocil nasze zycie do gory nogami, wiadomo. Ma 90% naszej uwagi. Jak to jest u was? Czy zajmujac sie drugim dzieckiem macie wyrzuty sumienia wobec pierwszego i odwrotnie? Czy naprawde kocha sie te dzieci w tym samym stopniu? Czy udaje sie wam byc sprawiedliwym? Czy zaniedbujecie jedno na korzysc drugiego? Mam teraz pewne obawy bo i trudno mi sobie narazie wyobrazic jak to bedzie tak od strony emocjonalnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam rowniez chetnie poczytam opinie. Jestem w identycznej syt co autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli obawiasz się co do uwagi dla drugiego dziecka kosztem pierwszego to lepiej niej jedynaka. Mam 2 dzieci 3 w drodze i nigdy nie zastanawiałam się tak jak ty. Kocham wszystkie dzieci tak samo. Natomiast mam dużo znajomych którzy decydowali się na drugie po to żeby tylko pierwsze nie było same żeby miało się z kim bawić itp. I powiem ci ze żal mi tych biednych dzieci które urodziły się drugie z takich powodów. Rodzice i tak 90 procent uwagi nadal poświęcali temu pierwszemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:13 wiesz, ja to sie zastanawiam nad wieloma rzeczami, moze Ty tak nie masz, co nie znaczy, ze ja jestem jakas dziwna i mam nie spelniac marzen. Marze o dwojce dzieci od zawsze, chce jeszcze raz doswiadczyc ciazy, porodu i opieki nad niemowlakiem, uwazam ze dopelnieniem rodziny sa wlasnie dzieci. Tak samo zastanawialam sie zanim urodzilam pierwsze, jak to bedzie, jak je bede kochac, czy go nie zaniedbam, czy sie nadaje itd. Nie widze w takich przemysleniach niczego dziwnego, wiec nie wiem czym zasluzylam sobie na taki ostry ton wypowiedzi z Twojej strony... mam jedno dziecko i wiem jakie mam uczycia wobec niego, a ciezko mi sobie narazie wyobrazic uczucia wobec dziecka, ktore jest narazie dopiero w planach, wyobrazam sobie tylko ze bede je kochac tak samo no bo to bedzie moje dziecko, ale chcialam zapytac jak jest u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocha się tak samo. Jak już będziesz w ciąży to powoli Twój organizm i psychika będą się przygotowywały do narodzin dziecka, a potem to już wszystko przychodzi jakoś tak naturalnie. Przy drugim dziecku jestem bardziej wyluzowana, uśmiechnięta, miło się patrzy na wspólny rozwój dzieci, każde z nich wynosi dużo z tego, że ma rodzeństwo. Wiadomo, obawy i mnóstwo pytań to norma, ale naprawdę, nie ma się czego obawiać! Są oczywiście chwile gorsze, ale szybko mijają, zwłaszcza wtedy, gdy uświadamiam sobie, jak szybko dzieci wyrastają z okresu niemowlęcego. Mam w domu 7 latkę i roczniaka i czasami łapię się na tym, że chętnie przytuliłabym jeszcze kiedyś takie maleństwo świeżo urodzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje, wlasnie o takie rzeczowe odpowiedzi mi chodzilo!:) ja nawet sie nie boje strony praktycznej, wiem ze damy rade z dwojka fizycznie i finansowo i psychicznie, tylko zastanawiala mnie ta strona emocjonalna, ja rodzenstwa nie mam, moi rodzice tez nie, wiec nie wiem jak to wygląda. Tesciowa moze kocha dzieci tak samo, ale jedno ma znacznie wiecej uwagi, wynika to z wielu czynnikow wiec tez ciezko mi cos wyniesc z ich relacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starszemu poświęca się więcej uwagi??? pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją... z moich obserwacji to zawsze to młodsze albo najmłodsze jest najbardziej niańcowane, bo najmniejsze, bo najbardziej mamy potrzebuje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha sie tak samo, choc np u mnie kazde ma kompletnie inny charakter, wymaga innego podejścia - jedno przebojowe, drugie niesmiale ( kazde sie w kogo innego wrodzilo, nawet z wygladu ). Maja rozne zdolnosci, rozne zamiłowania. Ale to jest akurat ciekawe. Serce jest pojemne, ile masz dzieci, tyle pokochasz, kazde jest najwazniejsze :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy dwójce zaczęłam radykalnie oszczędzać i kupować tanie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marki własne marketów, tanie polskie produkty. Inaczej mało co odkładałam pod koniec miesiąca. Teraz jest nieco lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.23 a co to mamusi rzeczy? Urwałaś sie z choinki czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie mamusi rzeczy? O co ci chodzi? Może nie pal już tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze marzyłam o dużej rodzinie, ale jak się pierwsze dziecko urodziłam to pomyślałam, że już nigdy nie zdecyduję się na drugie... bo już nigdy żadnego dziecka nie pokocham AŻ TAK BARDZO jak pierwszego. A jednak z czasem potrzeba posiadania dużej rodziny zwyciężyła :) jak urodziłam drugie dziecko to oszalałam ze szczęścia i moje wcześniejsze obawy poszły w niepamięć. Kocham oboje równie mocno, oboje do szaleństwa. Mój mąż, oni i ja to uzupełniająca się całość. I planujemy tę całość rozbudować ;) za niedługo już bez najmniejszych obaw (a wręcz przeciwnie, bo wiedząc, że serca mamy "pojemne jak przedwojenna wanna") będziemy starać się o trzecie dziecko. Autorko rozumiem Cię bardzo dobrze, bo byłam w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje dzieci, kocham oboje. Starsza była jedynaczką przez 9 lat, była najważniejsza, zastanawiałam się jak złapię równowagę emocjonalną, bo z kolei młodsze dziecko zawsze wymaga więcej uwagi... ostatecznie kocham obie najmocniej na świecie, chociaż zupełnie inaczej wychowuje się nastolatkę, inaczej przedszkolaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie baby sa głupie i durne. Widzę że na forach to nie ma normalnych ludzi. Wasze pytania pokazują wasz poziom intelektualny. Pytanie z cyklu mam 2 kreski na teście czy to ciąża? Iść już na l4 w 38 tyg czy jeszcze? Jak zaplanować płeć? Jak to jest z dwójką dzieci? To tak jakbyś zapytała jakiś jutro padną numery w totka proszę o pomoc doscwiadczone osoby w typowanie numerów bez hejtow proszę. Żal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha gość wyżej ma rację za robotę się lepiej wescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja też mam jedno dziecko i myślę o drugim. Kocham synka do szaleństwa. Walczyłam o niego 6 lat. Też zastanawiam się jak pokocham drugie ale podobno miłości przy dzieciach się nie dzieli a się mnoży. Ja mam rodzeństwo i mama kochała nas tak samo. Ojciec niestety nie. Chcę by mój synek miał rodzeństwo bo to jest najlepsze co może dać rodzic dziecku. Oby kolejny potomek nie kazał mam czekać na ciebie tyle co pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwóch synów. Jednak przyznaję szczerze, ze nie byłam gotowa na zostanie mamą gdy pojawił się ten starszy. Miałam 21 lat co wcale nie jest jakimś ewenementem, wiele kobiet ma już w tym wieku dzieci i radzą sobie świetnie. Ja miałam z tym duży problem. tak jak mówię chyba po prostu nie dorosłam do roli mamy. Mimo wszystko kocham swojego starszego synka i nauczyłam się "bycia mamą". Pewnie przeczytam wiele słów krytyki, że trzeba było nóg nie rozkładać i tak dalej. Ale tak po prawdzie to myśmy z mężem bardzo chcieli mieć dziecko. nawet leczyłam się gdyż według lekarza moje ewentualne zajscie w ciąże miało być prawie niemożliwe, potem po porodzie usłyszałam że mam się cieszyć z syna gdyż więcej dzieci mieć nie będę. Dlatego mnie samej trudno zrozumieć skąd brały się moje problemy z macierzyństwem. Ale było minęło. Mój drugi syn przyszedł na świat 3 lata po pierwszym. I tutaj sytuacja była już całkowicie inna. Przyznaję bez bicia, że chcociaż obu ich kocham równie mocno to jednak silniejszą więź mam z młodszym. Być może dlatego że starszego karmiłam tylko do 4 miesiąca piersią, on od początku wolał mleko modyfikowane, zaś młodszy do tej chwili jeszcze od czasu do czasu prosi o pierś chociaż dawno z niej wyrósł,a smaku mleka modyfikowanego nie zna. Dużo więcej uwagi poświęcam młodszemu synowi głównie dlatego żejest stale przy mnie. starszy bardziej samodzielny biega całymi dniami z kuzynami a młodszy woli spędzać czas ze mną, układając klocki czy też puzzle. w tej chwili jestem w ciąży po raz 3 i mam urodzić córkę. Jestem jednak spokojna o to że damy sobie radę z mężem z trójką łobuzów w naszym domu, wiem też już że miłość się rozmnoży i nagle czasu też będzie więcej tak że starczy go na ich troje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- to nie jest pytanie z serii 'wrozenie z fusow', bo pytam o konkretne rzeczy konkretna grupe forumowiczek i jak pytanie nie odpowiada lub jak nie dotyczy to zawsze mozna wyjsc, ja tak robie. Nie pytam czy JA pokocham drugie dziecko tak samo. Na szczescie czesc mam zrozumiala, bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi, troche mi sie rozjasnilo w glowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobue zeby synowi odmowic zabawy bo sobie mlodsze zrobilam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam troszkę podobne obawy. Bo to jedyne, pierwsze dziecko często wydaje się rodzicom takie- no może nie idealne, ale jedyne w swoim rodzaju i rozumiem, że może być ciężko wyobrazić sobie to miejsce w swoim sercu i umyśle na drugie. Na szczęście to wszystko naturalnie i stopniowo przychodzi. Powiem szczerze, że mnie samą zaskoczyło to, jak szybko wszystko mi się przewartościowało po narodzinach młodszej córki. Czy da się sprawiedliwie podzielić uwagę? Nie wiem. Ciężko to porównać, bo dzieci w różnym wieku wymagają innego rodzaju opieki i zainteresowania. Pisałam niedawno w temacie o dzieciach z różnicą wieku 4-5 lat i u nas różnica jest spora, a więc i potrzeby inne. Z pewnością to starsze dziecko musi trochę szybciej dorosnąć, a młodsze nie będzie miało tyle uwagi, ile starsze kiedy było małe, tego nie przeskoczymy. Niemniej kocha się dzieci tak samo, a obserwowanie tej relacji w rodzeństwie jest wspaniałym doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 z mała różnica wieku. Kocham oboje tak samo, staram sie obojgu poświęcać tyle uwagi ile potrzebują choc czasem to trudne. Wszystko jest do zorganizowania i ogarnięcia. Nam to zajęło dobry miesiąc zanim nabraliśmy stały rytm a teraz jest super . No czasem jest kryzys ale na szcźescie rzadko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwie corki nastolatki,15 i 13 lat.Roznią sie one bardzo od siebie pid kazdtm wzgledem U mam syna,3 latka.Kocham bardzo wszystkie swoje dzieci,ale nie traktuje ich jednakowo bo są rozni,inne mają potrzeby i wymagają nawet riznych firm ciepła i dyscypliny.Dodam jeszcze jedno,słyszałam kiedys takie powiedzenie...Corki kocha sie mądrze a synow bezgranicznie Kiedys to mnie smieszyło a teraz z reką na sercu moge powiedziec ze to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, mam pytanie do mamy dzieci z mala roznica wieku, a jak Twoje starsze dziecko radzi sobie z tym, ze teraz mama musi zajac sie mlodszym, czeka, 'pomaga', placze? U mnie bedzie roznica moze ok 2,5roku i boje sie tez co bedzie jak jedno i drugie bedzie mnie potrzebowac na juz. Ogolnie nastroilyscie mnie pozytywnie, z tym ze serce mamy jest pojemne. Moj maz ma podobne obawy do moich, dlatego nie bardzo chce z nim o tym rozmawiac i go dodatkowo nakrecac, wolalam poznac opinie doswiadczonych dziewczyn. Chce zeby syn mial rodzenstwo min. bo ja nie mam i jednak mi z tym zle, nie wyobrazam sobie ze mam tylko jedno dziecko, zreszta znowu instynkt sie odzywa, tylko te mysli nie dawaly mi spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ale ty masz dziwne przemyślenia... widać ze jesteś rozpieszczona do granic, wszystko miałas w życiu na tacy podane... nie wiesz co to prawdziwe problemy. Trzeba mieć coś z głową aby zastanawiać się co z pierwszym dzieckiem jak zajmuje się drugim :) oddaj do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha... jesteś jedynaczką...to wszystko tłumaczy. pępek świata to ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh, nawet nie skomentuje... Najbardziej w zyciu to rozpieszczona jestem, masz racje oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Mam dwoje dzieci z małą różnicą wiekową. Kocham bardzo obie dziewczynki i nie wyobrażam sobie żeby starsza była gorzej traktowana.Wcześniej była przygotowana na przyjście maluszka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 2 lata i 2 miesiące, synek 5 miesięcy. Dzieci są zupełnie różne, synek bardzo spokojny, córka to diabeł tasmanski, ale kocham ich jednakowo. Odkąd maluszek jest na świecie, moja relacja z córką polsula się. Nie mam dla niej zbyt dużo czasu, teraz tata jest jej idolem. Poza tym jest super i cieszę się, ze się zdecydowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego, ze dziewczyna pyta i ma odpowiedzi z pierwszej ręki - wiem, rózne, ale na pewno jakies pojęcie dają. Mam dzieci z bardzo mala roznicą, ciut ponad rok. Starsze to corka, nie było zazdrosci, raczej pewna opiekunczosc, troszke wymądrzania sie :) i "pomoc" na miare swoich mozliwosci i wyobrażeń, bardzo to było sympatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×