Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

denerwuje mnie przyjaciolka

Polecane posty

Gość gość

moja przyjaciolka ktora pracuje w kratke - 3miesiace przepracowane a potem pol roku wakacji- robi mi wyrzuty ze ja nie pracuje tylko sam maz. przyjaciolka jest pielegniarka i przez to ze choruje na nerwice itd (juz stracilam rachube ile ma tych swoich chorob) popracuje chwile i zaraz ucieka z pracy przez co nie ma stalego dochodu. ma wlasne mieszkanie i jest na utrzymaniu meza ktory duzo zarabia jako inzynier. teraz wyszedl jej guz i mimo zapewnien lekarzy ze to prawdopodobnie niezlosliwe ona panikuje ze pewnie ma raka i odeszla z nowej pracy a raczej uciekla. ja tez choruje na fobie spoleczna i stany depresyjne, nie mam zawodu tylko liceum i lapalam sie roznych prac z agencji pracy za ktore mi dziekowali po 3miesiacach .mialam dosc takiego traktowania bo doprowadzalo mnie to do depresji i przestalam szukac pracy. przyjaciolka ciagle mi trula zebym poszla na studium (nie mam matury) ale ona nie rozumie ze mnie rodzice nie utrzymywali bo nie mieli pieniedzy i musialam szybko isc do pracy. teraz jestem w ciazy i wynajmujemy z mezem mieszkanie, maz zarabia 2tys i chce isc na prace weekendowe zebysmy mieli wiecej kasy. przyjaciolka gada mi ze moj maz sie wykonczy tyrajac 7dni w tygodniu, ze dopoki nie jest to zaawansowany stan moge isc pracowac chociazby w mcdonaldzie itd. wkurza mnie to bo ona sama nie pracuje a mnie goni do pracy. w dodatku moja matka i tesciowa popieraja to co ona mowi i twierdza ze ona ma fach w reku i w kazdej chwili moze isc do pracy a ja nie mam zawodu. czemu zycie jest takie niesprawiedliwe? nie pojde przeciez w ciazy do pracy bo bede mdlala i wymiotowala. maz sie godzi na taki uklad rol wiec ja nie widze w tym problemu. wynajmujemy mieszkanie za 500zl wiec zostaje nam 1500 spokojnie. w razie co ktos z rodziny pomoze przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce tez dodac ze przepracowalam wiecej niz ona. obie mamy po 25lat. to ona sama uciekala z pracy i kombinowala zeby wymyslac dlaczego nie chce przedluzac umowy a mnie wywalali jak psa. ona tego nie zrozumie. teraz miala bardzo dobrze platna prace a odeszla bo twierdzila ze tam tyra jak wol a we wrzesniu ma miec zabieg i jak wtedy wyjdzie ze ma raka to jej swiat sie zawali wiec chce miesiac odpoczywac "przed wyrokiem" :O ona nad soba chucha i dmucha a ode mnie wymaga ze mam pracowac i dawac soba pomiatac, ze jej wyimaginowany rak jest wazniejszy niz moja ciaza. do szkoly tez nie pojde bo nie byloby pieniedzy na to zebym uczyla sie bo szla by kolejna kasa na bilety a te szkoly sa do 26roku zycia bezplatne wiec za jeden rok bym musiala placic :-O poza tym jestem w ciazy i sa wazniejsze wydatki niz dojazdy. musze sie wygadac bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze tu nikt nie odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak najlepiej sie polozyc i czekac na porod a kasa potem jakas wpadnie.Dziewczyno z czego wy chcecie to dziecko utrzymac???Z tych 2 tys???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bede sie starac o becikowe i zasilki. poza tym rodzina tez cos zawsze pomoze. teraz staram sie dostac od kuzynki lozeczko dla dziecka. zawsze jakos sobie poradzimy. ale wkurza mnie takie gadanie kogos kto nie pracuje. ma te studia ale na co jej one byly skoro ciagle narzeka na ta prace, nie wytrzymuje w niej i za jakis czas szuka tylko pretekstu zeby sie zwolnic bo woli siedziec w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawalam jej aluzje zeby pozyczyla nam pieniadze a ona nawet nie zalapala albo zalapala i szybko urwala temat. tesciowej na ktora narzeka i z ktora ma taki sobie kontakt z racji ze tesciowa rowniez choruje daje pieniadze i nie kaze oddawac a o mnie nie pomysli. pewnie argument bo tesciowa ma raka ale ja jestem w ciazy i tez potrzebuje pieniedzy. nie mowie ze ma nam dac ale pozyczyc i bym jej przeciez oddala za jakis czas. glupio mi powiedziec wprost ale przykro mi ze nawet sie nie domysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze normalne tematy sa przez kazdego omijane :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalny temat!I juz pewnie nikomu nie chce sie po raz setny odpowiadac na tak durny temat.Jak moglas zrobic sobie dziecko myslac a jakos to bedzie,cos sie wymysli?Jasne najlepiej wyciagac reke po zasilki?A co do twojej kolezanki,to co cie to obchodzi czy ona pracuje czy nie?Pisalas,ze ma meza,ktory w miare zarabia,no to ona nie musi pracowac skoro jej starcza.Za to ty powinnas pracowac.Oj chyba jej zazdroscisz.A moze ona tak ci d**e truje o ta prace,bo ma racje co?Nie pimyslalas o tym?Z reszta wspomnialas,ze mama czy tam tesciowa tez ci tak doradzaja.No to moze jak kilka osob tak twierdzi to cos w tym jest?A zdajesz sobie sprawe ile dziecko kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zazdroszcze jej bo ciesze sie z tego co mam! matka i tesciowa d**e truja bo myslalam ze znajde u nich pocieszenie i opowiedzialam o tym co ona mi wygaduje a one zgodnie stwierdzily ze ona ma racje. tez bym chciala miec rodzine, cos od zycia. co ja moge poradzic ze nie ma normalnej pracy w tym kraju?! staralam sie zawsze jak moglam i dziekowali, teraz tez by tak bylo bo wakacje czyli okres urlopow wiec zatrudniliby mnie na chwile. one tez ma niewiele z tych studiow. co z tego ze prace ma na kazdym zakrecie jak ciagle narzeka jak jej tam ciezko itd. na jakies studium typu opiekun medyczny bym nie poszla bo nie podoba mi sie praca w szpitalach itd., nie dam sie wpedzic w bagno w jakim ona jest z praca. latwo pisac ludziom ktorym rodzice pomagali lub ktorzy maja zawod lub meza co zarabia. zasilki sa po to zeby je brac, tyle osob tak zyje.my nie jestesmy zadna patologia ze pieniadze z zasilku pojda na alkohol czy narkotyki. pragne dziecka i wlasnej rodziny a bezuczuciowi ludzie co pisza to nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro sie liczy tylko twoja racja,to dalej sobie siedz w domku i nie zawracaj gitary innym,bo i tak nic do ciebie nie dociera.Tylko zebys potem nie zakladala tematu pt."Jak wyzywic trzy osoby za 300 zl miesiecznie"A swoja droga,to czy kiedykolwiek zamierzasz isc do pracy czy bedziesz w nieskonczonosc ciagnac te zasilki?A jak sie chce miec rodzine,to trzeba ja najpierw moc utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz zamierza wziasc dodatkowa prace w weekendy i o to wlasnie przyczepila sie do mnie przyjaciolka, ze go zajezdze tylko ze on sam na to wpadl i zadeklarowal sie w ten sposob pracowac a ja go do niczego nie namawialam. on mi kaze sie nia nie przejmowac i ja olac wiec slucham sie tego co on mi mowi. do pracy pojde jak dziecko bedzie wieksze chociaz uwazam ze nie powinnam bo sama pamietam jak ja sie czulam jako dziecko jak matka mnie sama zostawiala i szla na nocna zmiane np, nie chce tego samego mojemu dziecku zgotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak rodza sie rozszczeniowe patologie!Szkoda tylko,ze ja na to musze placic.Taka sobie nie pojdzie do pracy,bo jej sie nie chce,narobi sobie dzieciakow i bedzie zasilki ciagnac.Jasne zaoraj tego meza,az cie kiedys kopnie w dupe i zostaniesz sama i wtedy nawet glupi zasilek w wysokosci 83 zl nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalozymy sie,ze twoj nastepny temat,ze maz zapierdala po kilkanascie godzin i nie zajmuje sie dzieckiem,a ty juz masz dosyc,bo dziecko placze,ma kolki itp?Wspolczuje twojemu mezowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie denerwuja, takie roszczeniowe mamuski, które od razu uciekaja na l4 albo mysla , ze wszytsko im sie nalezy, ciaza to nie choroba, u mnie w pracy dziewczyny pracuja do 7-8 mc, Jak nie pracowalas wcale i nie jestes na l4 to Twoja sprawa ze siedzisz w domu ale wkurzaja mnie tacy ludzie, ktorym nie chce sie ruszyc d**y do pracy ale mysla jak od kogos cos wyłudzic. Nie pojde do pracy bo jestem w ciazy a jak cos to rodzina pomoze, wyłudze łozeczko i dostane zasiłki bo mi sie nalezy. A Twoja kuzynka to co? ukradła to łózeczko? przeciez musiala na nie zapracowac tak jak podatnicy na Twoj zasiłek. Nieczego sie nie dorobisz tylko bedziesz wyciagac od innych. Wspołczuje dziecku. I dlaczego niby kolezanka mialaby ozyczac swoje pieniadze nierobowi? Twoja kolezanka moze i nie pracuje ale jej maz zarabia duzo i nie musi chodzic po ludziach o jałmuzne i po zasilki. Czyli ona cie wkurza ale to Ty biedujesz. Jestes leniwa zebraczka i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam zawodu i nie znajdę normalnej pracy tylko znów umowa zlecenie przez agencję typu leasingi i dowodzenia po miesiącu. Niestety ale umowę o pracr nie dostanę więc na l4 nie pójdę. Łatwo mówić takim jak wy co mieli szansę od życia. Koleżankę oddzialowe prosily żeby została i miała umowę o pracę a u mnie na odwrot-to ja się musiałam prosić żeby mieć pracę. A rodzina to było moje marzenie. Nie jesteśmy patologia a mąż sam wymyślił to bo zależy mu na rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak,skoro nie masz zawodu,to rozkladaj nogi i zbieraj 500+.Dziewczyno,ty masz dopiero 25 lat i nic wiecej w zyciu nie chcesz osiagnac niz urodzenie dzieci???Nie wierze,ze sa jeszcze takie kretynki jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezależnie od twojej sytuacji, masz rację, przyjaciółka jest wkurzająca. Ja rozumiem, że praca i pieniądze są potrzebne, ale wysyłać ciężarną do pracy w maku, to już jakaś nędzna paplanina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądasz się na wszystkich tylko nie na siebie. Kuzynka da łóżeczko ( skąd wiesz, że nie będzie jej potrzebne ), przyjaciółka powinna pożyczyć kasę i czekać, aż łaskawie kiedyś oddasz. Mąż potrzebuje odpoczynku. Dobrze ktoś napisał, że go zajedziesz. Najlepsze jest to, że nie widzisz różnicy pomiędzy rakiem, a ciążą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobita pracująca
Ale co się czepiacie autorki? Jej mąż SAM SOBIE WYBRAŁ taką leniwą prukwę jak ona, sam jej zrobił dziecko i sam będzie na nie zapierdalał 24/7 :P Jak jest głupi, to niech robi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie mam zawodu i nie znajdę normalnej pracy tylko znów umowa zlecenie przez agencję typu leasingi i dowodzenia po miesiącu. Łatwo mówić takim jak wy co mieli szansę od życia Szanse od zycia? ja nie mam bogatych rodziców a jakos studia skonczylam, jak ktos chce to moze, sa studia zaoczne , wieczorowe itd, ale fakt, ze nie kazdy musi i moze skonczyc studia, ale zawodu moglas sie nauczyc, jakies studium czy kursy, mozna zostac fizjoterepeuta, kosmetyczka, fotografem albo technikiem medycznym i do tego nie trzeba studiow. Kazdy jest kowalem swojego losu, Tobie sie nie chce dalej nic robic i dlategio wszyscy co ciezko pracuja i sie wyksztalcili maja sie na Ciebie zrzucać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym nie miala wykształcenia i zawodu to wolalabym pracowac nawet na kasie w hipermarkecie niz żebrać i oczekiwać, że rodzina się złozy, kolezanka pozyczy, kuzynka da... jak sie nie ma wykształcenie to sie nie wybrzydza. Jak wolisz siedziec w domu z dzieckiem to Twoja sprawa ale to zamiast zebrac zyjcie za 2000 co macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post autorki: ona nad soba chucha i dmucha a ode mnie wymaga ze mam pracowac i dawac soba pomiatac, ze jej wyimaginowany rak jest wazniejszy niz moja ciaza. Jebłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post autorki: ona nad soba chucha i dmucha a ode mnie wymaga ze mam pracowac i dawac soba pomiatac, ze jej wyimaginowany rak jest wazniejszy niz moja ciaza. Jebłam... Niech ci odda kase swoja bo przeciez ciaża wazniejsza niz rak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia567890
tesciowej na ktora narzeka i z ktora ma taki sobie kontakt z racji ze tesciowa rowniez choruje daje pieniadze i nie kaze oddawac a o mnie nie pomysli. pewnie argument bo tesciowa ma raka ale ja jestem w ciazy i tez potrzebuje pieniedzy < Ty tak na serio? Porównujesz raka do ciąży? To jest mama jej męza, chora na raka a Ty jestes obca osoba i tylko w ciazy więc przegrywasz na samym starcie. Trzeba było sobie nie robić dziecka jak Cie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło się czyta takie rzeczy i radzę się nauczyć czytać ze zrozumieniem bo coś słabo wam to wychodzi. Moja przyjaciółka nie ma raka tylko potworniaka wg lekarza który ma ja operować a ona panikuje ze może to rak taki czy siaki ze jakaś odmiana złośliwa itd bo leksrz nie dał jej 100% zapewnienia że to łagodne. A jej teściowa dała jej w kość i to bardzo, nie raz się na nią skarzyla i skarży. Ja nie chce żeby ona mi dawała tylko pozyczyla bo ten miesiąc mieliśmy ciężki! Widać jakie tu wyuczone egoistki piszą które nawet sensu zdań nie umieją wylapac. Wczoraj w nocy jej napisałam sms-a o swoich planach itd a ona wyskoczyła do mnie ze ma gorsze problemy na głowie niż moje wyimaginowane problemy! Tak bo to ze się martwię dzieckiem to jest wyimaginowany problem. Chyba sobie odpuszczę taka znajomość z nią jak i z innymi. Tutaj moxms się anonimowo wygadać przynajmniej ale widzę jacy potrafią być podli inni ludzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podli ? Bo co? Bo piszą ci prawdę? Zrobilas sobie dziecko nie majac pracy i teraz oczekujesz, że wszyscy będą ci pomagac! Ty biedna nie możesz znalezc pracy.. Inni biora to co jest zeby za cos zyc i jeszcze maja sie zrzucac na lenia? Nie przesadzaj co? Wszyscy nagle są podli. A może zastanow sie nad tym, ze skoro wszyscy tak mowia, to coś moze w tym byc? Tobie i tak nie da rady przetłumaczyć, a zyj sobie dalej z ta roszczeniowa postawą, ale nikt nie ma obowiazku ci pomagac, jestes dorosla i sama odpowiadasz za siebie i dziecko ktore powolujesz na świat. Masz racje, urwij kobtakt z ta koleżanka, daj jej swiety spokoj pasożycie roszczeniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ludzie są podli... Przecież powinnismy tej dziewczynie przyznać racje i może zrzucic się na łóżeczko!!! Kochana, ty jesteś taka biedna, będziesz miec dzieciątko, MUSIMY ci pomóc i pomagac do konca życia, bo przecież pracy dla ciebie nie ma. Tak bardzo ci wspolczuje. Podaj nr konta, wyślę ci kase na łóżeczko, nie bedziesz musiala prosic kyzynki, bede ci tez co miesiąc wysylac kase, zebys nie musiala prosic tej głupiej, samolubnej kokezanki o pożyczkę! !! Niech spada, zajmie się swoim rakiem. Skoro uważa, ze to powazniejsze niż ciąża to jest strasznie podlym czlowiekiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten miesiac byl ciezki???No cos ty!!!To teraz pomysl sobie,jak bedzie dziecko,bedzie zuzywalo 8 pieluch dziennie,bedziesz musiala kupic mleko i ci zachoruje???Wtedy to bedzie ci ciezko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co,ja jestem z reguly cierpliwa,ale jak czytam takie bzdury,to az mnie reka swedzi!Najchetniej bym gdzies zglosila autorke.Ale i tak mysle,ze moze to byc prowokacja,bo trudno uwierzyc,ze sa tak glupie i bezczelne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×