Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka niczego mnie nie nauczyła

Polecane posty

Gość gość

Mam 24 lata, wyprowadzam się w przyszłym miesiącu do mieszkania, które chcemy wynająć z chłopakiem i..uwaga uwaga: nie mam pojęcia jak zajmować się domem. Moja matka miała nerwicę na punkcie obowiązków domowych i tak bardzo irytowało ją jeśli ktokolwiek robić coś inaczej, że zawsze kończyło się krzykami i kończyła wszystko sama. Np zmywałam- wpada do kuchni z krzykiem że leje się woda nie do tej komory, do której ona używa. Próbowałam coś ugotować i poczęstować rodzinę, komentarze że jakaś przyprawa jej nie odpowiada, że do wyrzucenia i ona zaraz ugotuje po swojemu. Mam nadzieję, że mój chłopak nie umrze przy mnie z głodu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator wczoraj napisał, ze dla nich liczy sie wyglad i umiejetnosci łózkowe. zatem czy mama nauczyła cie porządnie obrabiać podwawelską? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Twój facet to co? :O Dlaczego on ma prawo nie potrafić gotować, a Ty nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na facetow nie licze, bo to sa twory lubujace sie w wieprzowinie. ja takiej kuchni nie zdzierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się śmieje z sytuacji, coś tam potrafi ugotować ale menu na cały tydzień by z tego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec też cię nie nauczył, a twój facet sam może sobie gotować. Też się nigdy nie nauczyłam, nawet nie próbuję i nikt z głodu nie umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Razem z twoim partnerem sie nauczycie, nie obwiniaj matki, obwiniaj matke i ojca, albo zadnego z rodzicow. Od poczatku robcie wszystko razem, zebyscie umieli wszystko, z czasem podzielicie sie obowiazkami, co ktoremu bedzie latwiej robic, ale zeby kazde z was tez sie zastapilo w razie choroby/delegacji partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co tu do nauczenia masz internet masz przepisy i gotujesz według przepisów co to za wielka filozofia? :O co do naczyń myjesz swoją dupę to i umyjesz naczynia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego masz pretensje do matki, przecież wszystko przed tobą i sama się nauczysz się ogarniać dom, gotować metodą prób i błędów, albo poprzez doradztwo np. mamy. Jak łatwo zwalasz winę na kogoś. Nie tylko ty nie wyniosłaś szkoły sprzątania, czy gotowania z domu, ale bardzo wiele innych dziewcząt musiało sobie radzić, bez pomocy! Mi nie przyszło nawet do głowy, aby winić za to rodziców, po prostu wzięłam życie za rogi i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam to samo na dodatek wstydze się gotować . Przy chłopaku coraz mniej ale przy teściach. . Boje się ze będzie niedobre coś nie tak albo uznają za gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego rodzice są arabami? :D Czego się wstydzisz? Przecież Twój facet też nie potrafi gotować. Masz typowo wsiowy tok myślenia. Facet nie musi, a dziewczyna powinna wykazać się w kuchni bo jak nie to hańba. Powinnaś być wdzięczna matce, że nie goniła Cię do garów. Jak już musisz mieć pretensje to miej je też do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet najlepszej kucharce się zdarzy coś nie dobrego ugotować, a co dopiero początkującej, nie zrażać się i głowa do góry! Do gara trzeba nawrzucać, to co trzeba, a gotuje się samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×