Boję się nauczycielki języka polskiego.

Witam. Mam 17 lat i za dwa tygodnie pójdę do 2 klasy liceum. Warto dodać, że jestem na humanie. Od września zacznie się 8 godzin polskiego tygodniowo. Problem tak jak wyżej w tytule, polega na tym, że boję się nauczycielki polskiego. To nie tak, że nie lubię samej tej lekcji. Bo owszem lubię, lubię uczyć się tych wszystkich zagadnień i analizować wiersze. Niestety mój problem polega na tym, że panicznie boję się odezwać. Zawsze myślę nad tym co ona mi znowu powie. Problem nasilił się w październiku w pierwszej klasie, kiedy to po nieudanej odpowiedzi usłyszałam to czego nigdy nie chciałabym usłyszeć. Powiedziała mi, że ona nie wie jaki poziom ja sobą reprezentuję, że według niej nie jest to humanistyczny poziom i, że jest jej przykro, że takie osoby jak ja są w tej klasie. Od tej pory ograniczałam się do powiedzenia "jestem" podczas czytania obecności. Przez mój paniczny strach każda moja odpowiedź kończyła się fiaskiem. Zawsze dostawałam 2, na ostatniej z nich bałam się wytłumaczyć prostą regułkę tragizmu, bo bałam się, że mogę powiedzieć coś źle i znowu usłyszę parę komentarzy na swój temat. Proszę poradzćcie mi co mam zrobić. Za 2 tygodnie szkoła, a jak tylko pomyślę o polskim to mnie skręca. Tylko nie piszcie, że mam się uczyć, bo skoro dostaje same 2 to pewnie nic nie umiem. Nie. Szczerze, to w tej 1 klasie nie było takiego innego przedmiotu na który tak długo i zawsze się uczyłam i w takim stopniu byłam przygotowana.

Też miałem taką wariatką od polskiego typu "niespełniona pani profesor". Jedyne co mogę poradzić to że musisz jakoś przeboleć do końca liceum. Pewnie będziesz jechać na trójach itp. ale inaczej się raczej nie uda.

twoja nauczycielka z polskiego to kurewkaa bez kultury , a ty nie powinnaś isc na profil humanistyczny , pomyliłaś kierunki jestescie siebie warte

twoja nauczycielka z polskiego to kuuóreewkaa bez kultury , a ty nie powinnaś isc na profil humanistyczny , pomyliłaś kierunki jestescie siebie warte

Musisz się przełamać i tyle. Zaprzyj się i udowodnij jej, że masz wyższy poziom, niż jej się wydawało. Skoro się boisz odezwać, to zastanawiam się, jak Ty ustną maturę zdasz...

Prawictwo pospolite 152-Dlaczego niby nie powinnam iść na humana?

Haze- boję się odezwać tylko na jej lekcji, przy niej. Gdy mamy zastępstwo to umiem swobodnie rozmawiać.

No to musisz popracować nad przełamaniem się przy niej. Na zasadzie "Udowodnię ci, ty durna babo, że mogę, że potrafię i że jestem najlepsza"