Brak oznak porodu :((

Witajcie Kochani ! W środe zaczynam 39 tydzien, a oznak porodu brak. Strasznie sie juz męcze, w nocy brak snu i wieczne chodzennie do kibelka a w dzień okropne zmeczenie. A jak u was ??

Ja tak miałam do końca czyli 41t2d. Dasz radę, maksymalnie jeszcze 4 tygodnie i tego się trzymaj Powodzenia

Ja tez tak mialam. Pierwsze objawy pojawily sie rowno w 41tyg (rano czop, przez caly dzien i noc skurcze z coraz wieksza czestotliwoscia) no i na drugi dzien urodzilam :) Powodzenia- juz blizej niz dalej :)

Ja nie miałam oznak porodu aż do ostatniej chwili, a mam trójkę dzieci

Mi odchodzi czop od dwóch tygodni, zero skurczy prze posiadających, czasem ukłucie w pochwie. Rozwarcie na palec, szyjka się skraca. Mimo to nic nie zapowiada porodu :( 39tc. Śniło mi się nawet dzisiaj, ze rodzą, czulam parcie na dol i cmiacy bol w tym śnie, to dziwne, może w nocy cos się działo ale przespalam? Nie wiem czy to mozlwie

nie martw się jest jeszcze trochę czasu a wszystko nagle może się zmienić ja rodziłam dwa razy za 1 razem w 37 tyg nagle stwardniał mi brzuch pod wieczór-jak kamień, był tak twardy że nie czułam ruchów parę godzin a nic poza tym mnie nie bolało i aż dziwnie mi było jechać na izbę ale tam zostawili mnie na noc w nocy zaczęłam krwawić i odeszły mi wody , nst dnia urodziłam w 2 ciąży w 38 tyg leżąc w łózku nagle usłyszałam że coś pękło wstałam do wc, później napić się wody i wody ze mnie chlupneły całe :) urodziłam w przeciągu paru godz a w tym samym dniu byłam badana przez położną, miałam ktg i położna mówiła że napewno w przeciągu tygodnia nie urodzę bo wszystko zamknięte i skurczy zero ;)

Ja mam dwa miesiące przed sobą. Jestem już zmęczona. Zrobię spacer 100 metrów i już wszystko mnie boli. Wracać do domu muszę. Twardnieje mi brzuch nieważne czy leżę na boku prawym czy lewym czy na plecach. Zgaga okrutna cokolwiek bym nie zjadła... już masz bliżej niż dalej.

Ja 39tc wstawanie w nocy co godzinę do ubikacji, straszne pragnienie i błędne koło. Zanim wstaje i rozchodzenia bolaca miednicę, juz jestem rozespana. Sprzatam, chodze, schylam się, masuje brzuch, czasem zaaplikuje sobie czopka glicerynowego, drażnią sutki, kocham się z chłopakiem i NIC. Rozrwarcie na palec i echo. Nawet jednego małego skurczyka. brzuch mam prawie na kolanach, tak nisko, główka wstawiona. Perspektywa rodzenia pod kroplowka mnie dobija. Jeszcze niby mam 2 tyg ale ze cale życie pod górkę to pewnie wyląduje na indukcji :(

nie nastawiaj sie tak bo to tylko pogarsza twoje samopoczucie. Jesli to pierwsza ciaza to duze prawdopodobienstwo ze bedzie przenoszona. Pozdrawiam i cierpliwosci!

Ja dzis wstałam i od rana czuje zmeczenie, pozniej poszłam do ubikacji i na wkładce zobaczylam cos jk czop śluzowy, ale nie byl podbarwiony krwia. Własnie zjadłam śniadanie i jest mi nie dobrze. Dodam jeszcze, ze mieszkam w uk i nawet nw czy sie cos zaczyna bo tu raczej takich rzeczy nie sprawdzaja wczesniej, jeżeli nic sie nie dzieje.Wiec nie mam pojecia czy już jakies rozwarcie jest czy nie.

jesli mieszkasz w uk, to jak nie masz regularnych skurczy to nawet sie nie wybieraj do szpitala, bo cie odesla. Mi pozwolili przyjechac dopiero jak mialam regularne skurcze co 4 -5min trwajace okolo minuty. Na badaniu okazalo sie ze mam na dzien dobry 8cm rozwarcia, no ale i tak urodzilam dopiero 3 godz pozniej.

"Gośc" W ktorym szpitalu rodziłaś ?? To moja pierwsza ciaża dlatego tez nie czuje sie zbyt pewnie zwłaszcza kiedy tutaj jest jk jest..