Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam przechlapane.

Polecane posty

Gość gość

Na drugim roku studiów przydarzyła mi się mocno nieciekawa sytuacja. Siedziałam z moją koleżanką dużo wcześniej przed zajęciami na korytarzu. Było pusto. Zwierzyłam się jej z moich problemów i powiedziałam jej, że chciałabym popełnić samobójstwo, w jaki sposób. Nie fajnie się złożyło, że rozmowę tą podsłuchał wykładowca. Nie wiem jak... Po prostu wyszedł i do nas podszedł. Kazał mi zapisać swój numer telefonu i powiedział, że będzie miał mnie na oku. Na trzecim roku okazało się, że prowadzi u nas jeden przedmiot więc całkiem głupio. Mam pytanie. Czy on ma w ogóle prawo mnie kontrolować? Koleżanka uważa, że nieźle się wkopałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze facet robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Ci tak! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×