Od 1 wrzesnia mam dostac umowe na czas nieokreslony kiedy moge na l4 isc

Jestem na poczatku ciazy i chce isc na L4. Nie pojde teraz bo mi nie przedluzy umowy. Czy jezeli 1 wrzesnia to czwartek, to czy juz w poniedzialek 5 wrzesnia moge isc na L4?

co ty bys zrobila, pasozycie, gdyby ci dali na czas okreslony na powiedzmy rok? usunelabys ciaze? czy pracowala do przynajmniej 7 miesiaca?

W szkole?

a potem zdziwienie, że nikt nie chce zatrudniać kobiet na umowę o pracę.

Ale tu nawet nie chodzi o to co autorka chce zrobić, ale sposób w jaki o tym pisze. To pokazuje jej stosunek do tej pracy.

Żal mi tego twojego pracodawcy że zatrudni takiego pasożyta jak ty.

Możecie ja zgłosic.

przykra sprawa bo nawet nie ma możliwości by pracodawca znalazł kogoś na zastępstwo.

Zrobi go w c***a, pracodawca teraz będzie mial problem..ale co to ją obchodzi... Potem młodych kobiet nikt nie chce zatrudniać, bo po co mają ryzykować.

Możesz iść nawet 2 września. Po co się przemęczać?

Jesteś na poczatku ciąży, co będzie jak poronisz? Przecież będziesz musiała wrócić do pracy., jak ty im wtedy w oczy spojrzysz? Nie lepiej zachować sie uczciwie i pracować póki kogoś nie znajdą? Robisz ich teraz w konia a karma wraca, pamiętaj. Poronienia są bardzo częste teraz.

Ja się przyznałam, że jestem w ciąży, a też we wrześniu miałam dostać kolejną umowę. Liczyłam, że docenią moją uczciwość, bo dla mnie nieprzedłużenie umowy z powodu ciąży osobie, która już jakiś czas pracuje jest żenujące. Tym bardziej, że to placówka publiczna. Jakaż ja byłam naiwna! Oczywiście, że mi tej umowy nie przedłużyli. Może kobieta, która ukrywa ciążę jest nieuczciwa, ale czy pracodawca, który obiecuje pracę, a potem dowiaduje się o ciąży i mówi "do widzenia" jest uczciwy?

Różni są ludzie, nigdy nie wiadomo co zrobią. Ale autorka nie wiadomo ile pracowała. Jak długo kobieta pracuje i zajdzie w ciążę i ja wywala to chamstwo, ale jak zajdzie i szybciutko ucieka i w dupie ma jak sobie bez niej poradzą, a długo tam nawet nie pracują to chyba tez chamstwo? Juz nie mowie o tych które po dowiedzeniu sie o ciąży szybko szukają pracy zeby zaraz l4 brać. Chamstwo działa w obie strony ale prawda jest taka, ze mlode kobiety mają przesrane. I każdy sie dziwi ze nie ma dzieci a jak tu zajsc w ciążę jak takie sytuacje są

Buuu... marne prowo

Tez mysle, ze to prowo bo autorka się nie odzywa. Ma co chciala-dyskusje ciężarnych na l4 (obrończyn autorki) z bezdzietnymi pracownikami (oskarżycielami autorki). Ale długo to się nie ciągnie. Gdyby autorka coś jeszcze pisała, pokazywala, ze jest bezczelna to by się rozkrecilo na minimum 5 stron. Najpierw się nauczcie tworzyć prowokacje zanim się za to weźmiecie.

W pełni popieram

u mnie w zakładzie jak kobieta zajdzie w ciąże i zgłosi ją to przenoszą na stanowisko dla kobiet w ciąży lub każą iść na l4 i potem wraca normalnie do pracy mimo że umowa skończyła się na l4 to wtedy podpisuje od nowa. Jak kobieta ma lekką prace to się dziwie że idzie na l4