Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Porada

Polecane posty

Gość gość

Hej kobietki. Nie wiem jak to ująć dobrze , ale spróbuje. Mianowicie rozstalam sie ze swoim partnerem z ktorym bylam 7 lat w związku ( pisalam nawet tutaj kiedys o nim co z niego za czlowiek ) . Powod rozstania alkohol , znecanie psychiczne , niekiedy fizyczne. W czasie kiedy z nim nie jestem zblizylam sie bardzo do mojego przyjaciela wiem ze mnie kocha , wyznał mi to. Jednakze wiekszosc osob twierdzi ze powinnam dac szanse bylemu bo mamy razem 3 letnie dziecko ( on zapisal sie do psychologa i chwilowo nie pije , ale mam watpliwosci co do tej zmiany ) . Nie wiem co robic boje sie podjac jakomkolwiek decyzje. Moze ktos tutaj da mi motywacyjnego kopniaka? Dodam ze moj przyjaciel to calkowite przeciwienstwo mojego bylego : romantyk , szanuje mnie bardzo , stara sie , uwielbia moja córeczkę itd , ale jednak boje sie czy poradze sobie w nowym zwiazku czy zapomne o przeszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja doradzałabym spokój i cierpliwość. Daj sobie czas, zadbaj o siebie i o córeczkę, skup się na innych sprawach niż faceci. Jeden związek zakończyłaś, rozumiem że nie było ślubu, więc i na rozwód nie musisz czekać /?/ Zanim zaczniesz na poważne drugi związek powinno minąć trochę czasu, szczególnie że masz dziecko, nie funduj małej takiej huśtawki. Skoro to wspaniały przyjaciel, ideał to na pewno poczeka na Ciebie. W tym czasie poobserwuj i byłego i przyjaciela. Czas pokaże, który bardziej będzie o Ciebie zabiegał, który udowodni swoje uczucia Tobie i małej. Ja chyba dwa razy nie pchałabym się w to samo bagno, nie wierzę w cudowne przemiany ludzi. Przede wszystkim nie podejmuj pochopnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy slubu takze to jeden plus calej sytuacji. Sama nawet czuje ze nie mam glowy do facetow chodz wiem jedno ze bardzo zalezy mi na moim przyjacielu i to zaczyna zalezec mi bardziej tak jak na mezczyznie ale wole poczekac i przemyśleć. Dziękuję za trafną odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×