W pracy trzeba się opièrdalać jak lokalni

po hooj wy jèbiecie jak robiciki debile? żal mi was tępaki, marnie zdechniecie i na hooj wam to było

O czym w ogole ma ten temat byc Bingol? Jestes zalosny.

o szczurach polskich w UK co jèbią za minimum za 4 lokalnych .... tępaki

Prawde piszesz. Angole najwieksze pastuchy w uk a ja nakosiłem od nich hajsu ze szoook. I fuchy od brygady tez były z magazynu ze sie nie skapneli BUEHEHEHEHEEEEE :D musze pojechac tam znowu z kumplami https://www.youtube.com/watch?v=1T7BVym6dkM

"Prawde piszesz" ahahaha! posmiewisko kafe nadal sobie przytakuje. A co do tematu: moglabym sie opieprzac jak lokalni ale wtedy nie bylabym szanowana. Moja praca jest bardzo odpowiedzialna I kazdy przypadek obijania sie jest niebezpieczny po prostu. Jest kilka osob ktore sie obija ale one wtedy nie dostaja ani bonusu, ani dodatkowych godzin I sa przez nasza grupe wykluczeni, z marnymi szansami na awans wiec... jak kilka lat temu wykonywalam prace kelnerki to wiadomo ze wiekszosc sie obijala I nie mialo to za bardzo znaczenia, nikt z tego powodu nie umarl. Teraz mam inna prace I nie da sie obijac po prostu.

Praca na kasie odpowiedzialna buehehehheeeee:D

Opie/rda/lać się w pracy to można ale w PL. Tam są gooowniane zarobki więc polaczki pracują na pół gwizdka. Co innego w UK. Tu się zarabia godnie więc pracuje się tak jak płacą czyli dobrze. Polaczki-cebulaczki to obiboki i szuje.

Buhahahah "moja praca jest szanowana" Moja tez, ale nie wypruwam sobie żył Jak najwieksza kasa za jak najmniejszy wysiłek, to moje życiowe mottow

19:37 Czy godnie to można dyskutować Ostatnio płaca najniższa za prace biurowa UK jest drogie, wiec to , co tam sobie więcej zarobisz to wydasz na rachunki i inne takie jak transport itp :D:D Polacy nędzarze sa zaślepieni UK :D

lolalni mają racje, ledwo pracują bo ledwo mają płacone, jak nie zarabiają minimum £35/godź to nie ma sensu na wysiłek, ale polacy lubią być wyzyskiwani, przywykli do tego w polandzie

7 funciaków brutto, faktycznie dużo forsy, szczególnie w Londynie to majątek, trzeba na/pier/dalać 24 na dobe za tak godziwą stawke, tępaki

Tak, moja praca jest szanowana. Przykre jest to, że dla niektórych tu sam fakt ze można kogoś prace i samego praciwnika szanować jest śmieszny. Zakładami ze wykonujecie proste pracę. W UK jest tylko 70 osób pracujących w moim zawodzie wiec jeśli ktoś się obija to wypada z obiegu i tyle :)

Za to polscy pracodawcy szanują pracowników. Już to widzę!

W PL dzisiaj srednia to 4000zł nie znam nikogo kto ma mniej. A reszta won do uk zmywac kible i na kasę. Fizole po wsbzdetach bueheaeaeeeeeeeeaeeehehheheee.

W PL w ogole sie nie szanuje pracownika. Nie znasz nikogo kto zarabia mniej nóż 4000? Widocznie nie znasz nikogo, koleś. Nie pisz już bajek bo nikt w te bzdury nie wierzy

http://specjalna-oferta-10600pln.pev.pl

4000 zl to tak duzo, normalne pieniadze , tansze zycie Watpie ze jestes jedna z 70 jesli 4000zl to taki majatek dla ciebie Hehehe 1 z 70 i przesiaduje na kafe

Ja sie opierd/a/lam czesto gesto w domu - mam wlasna dzialalnosc i jak mam takie rdzien ze mi sie dobrze pracuje to moge robic 10 godzin (przed komputerem) , a potem moge sobie 3-4 dni nic ,NIC nie robic. w sumie pracy, takze zwiazanym z nia mailom i telefonom itp poswiecam jakos 110-120 MAX godzin miesiecznie a chobcy za lipiec moj dochod netto wyniosl 1845 funtow. NIE W LONDYNIE ani zadnym tego typu mega drogim miescie pozdrawiam bingol frajerze

Mozesz wątpić ;) jakoś opinia anonimowej osoby z kafe mnie nie obchodzi. A 4000zl to malo a nie dużo (dla mnie) jednak znam polską rzeczywistość i wiem, że polski pracodawca miałby czelnośc zaproponować mi 3k (bo takie oferty widzialam) za prace za która tutaj dostaje się 4.5 na początek więc... Śmiech na sali i brak szacunku dla pracownika.

Widocznie guzik umialas. Gnij w uk.

Masz rację, guzik umiałam w PL bo tam skończyłam tylko podstawowkę ;) potem wyjechałam (jako dziecko). Pa pa i czasem się nie opluj swoim jadem.

to ja, z 23:06 wczoraj właśnie sporządzam mój invoice za sierpień, w tym miesiącu już po odjęciu kosztów i oszacowanego z góry podatku (za który rozliczę sie za rok bo tu nowy rok podatkowy jest kwiecień-kwiecień, jesli nie wiesz autorze :D ) będę mieć 1665. netto. a praca w sierpniu zajęła mi (zapisuję wszystko) 94 godziny. i to nie Londyn ani żadne mega drogie miasto. pozdrawiam, ziejącym jadem i zawiścią autorze :D

aajxa

Polacy to chinczyki europy, jèbią za bezdurno jak robociki 24 na dobe, jeden drugiego prześcigając, co za debile, prostaki i zacofańcy, dorobią się garba i zdechną, taki ich los

w kazdym kraju tak, lokalni sie obijaja a "murzyni" zap....ja.z tym ze u nas rumuni graja murzynow, nie polacy.pracujac po 16 h z 40 stopniowa goraczka (mozna bylo isc do lekarza, pracodawca nie broni ale tyle kasy by przepadlo za nadgodziny), popedzajac innych, latajac jak z pieprzem na czym jednak cierpi jakosc produktu mimo iz ilosc wzrasta.a potem taka jedna z nich co to wszystko wlasciwie zapoczatkowala narzeka ze nie moze spokojnie pracowac bo inni przeginaja.w miedzyczasie-"szybciej, bo sie nie wyrobimy"