Niska samoocena z powodu mężczyzny

Przez długi czas byłam zauroczona bez wzajemności w pewnym mężczyźnie i z tego powodu mocno ucierpiało moje i tak niskie poczucie własnej wartości. On non stop opowiadał mi o innych kobietach, a ja cóż... chyba nie muszę pisać jak czułam się w takich momentach. Ostatnio doszłam do wniosku, że ta znajomość mnie coraz bardziej wyniszcza psychicznie, więc też postanowiłam ograniczyć kontakty z M. do minimum. Niestety moja samoocena nadal pozostaje w fatalnym stanie. Ciągle mam przed oczami te jego pewne siebie koleżanki i przykro mi, że im nie dorównuję. Wiem, że to idiotyczne porównywać się z innymi, ale trudno mi tego nie robić. Na nic zdają się komplementy przyjaciół, znajomych, rodziny, skoro mężczyzna, na którym tak mocno mi zależy, nie docenia mnie.

Przepraszam, powinna być: zauroczona pewnym mężczyzną :)

Jak zbudować na nowo samoocenę? Jak przestać uzależniać ją od zainteresowania mężczyzny?

Szkoda, że nikt nie chce pogadać :(

Bo nie ma o czym tu gadać! Fakt jest taki, że facet ma cię gdzieś i mu nie zależy, tak więc zauroczenie takim facetem jest całkowicie bez sensu!

To akurat wiem, tylko co zrobić teraz z nadszarpniętą samooceną?

Masz rację nie masz co sie porównywać ;) A wiesz dlaczego? Bo jestes od nich lepsza :D Popatrz na to: one musza być chwlaone przez innych bo tylko tak potrafilby zaistnieć... Ktos musi je wypromowac ze tak to ujme. Naprawde nie ma sie czym przejmowac. Powiem Ci tak: zwykle faceci chwalą sobie ladne puste laski. Jestem facetem i wiele razy slyszalem tego typu teksty: patrz stary ale ona ma cycki! A to tyłek, nogi i tak dalej. Zwykle chwalone laleczki nie maja nic w głowach. Tak wiec nie przejmuj sie byle p*****lalmi ;) To nawet nie jest warte uwagi.