Wizyta u prostytutki. 20 latka

Cześć wszystkim,jestem 20 latkiem z małopolski który chce spróbować życia erotycznego-seksu i poczuć się męsko i pozbyć kompleksów,wierze że to będzie dla mnie dobra terapia,znalazłem na internecie dziewczynę z mojego miasta która woła 100 zł za godzinę,jest fajna,atrakcyjna i w moim wieku,ma 20 lat,szczupła i zgrabna.Najważniejsze że nie to typowa d***** tzn u niej w domu poczuje się jak na seks spotkaniu z rówieśniczką,ponieważ nie jest to typowa prostytuta z 20 letnim stażem tylko młoda laska która najprawdopodobniej dorabia w ten sposób.Oczywiście że zapłacić trzeba ale 100 to nie majątek,za drugie tyle widziałem dużo gorsze stare pr*****.Zapłacić trzeba zawsze nawet za kilka randek po których dojdzie do seksu,w tym ujęciu stówka nie wygląda tak strasznie. Uprzedzę was i odpowiem czemu to robie: Otóż dziewczyny na stałe nie miałem,chodziłem z dwoma,jedna mnie z czasem zaczęła olewać,drugą olałem ja po dwóch spotkaniach gdyż nie chciałem się bawić w związki z racji tego że nie lubię być uwiązany,z ograniczoną swobodą.Trzecia zarywała do mnie ale nie była w moim typie.Teraz jako 20 latkowi trochę doskwiera brak seksu,mam duże potrzeby i chce tego spróbować z dziewczyną za pieniądze,nie chce się bawić w związki tylko jeszcze w ciągu weekendu tego dokonać,tak sobie postanowiłem i już.Chce się też dowartościować,urosnę w oczach wobec siebie gdy sobie powiem ,,dziewczyny nie miałeś ale obracałeś ładną 20 tkę,, może mnie wyśmiejecie ale musielibyście mnie trochę lepiej znać by zrozumieć ten sposób myślenia. Teraz pytanka do was: 1)Czy trzeba kupić prezerwatywę idąc do prostytutki i czy można założyć ją w domu przed wyjściem na spokojnie czy dopiero na miejscu po wcześniejszym umyciu się? 2)Czy na moim miejscu odważylibyście się na oral? tzn kręci mnie bdsm/kobieca dominacja i facesitting? 3)Czy można na małe rozluźnienie wypić 100 ml wódki przed wizytą i potem guma miętowa,czy raczej sprawdzają jakoś trzeźwość? Pozdrawiam i liczę na pomocne odp.

i czy można założyć ją w domu przed wyjściem na spokojnie HEHE raczej nie ,prostytutki maja swoje kondomy. po pierwsze nie urosniesz w oczach wobec siebie ":) tak Ci sie tylko wydaje.,,dziewczyny nie miałeś ale obracałeś ładną 20 tkę,, błedne zludzenie.Dziewczyny nie miales ale obracales dziewczyne ktora posuwalo 1000 facetow i ciagala 400 fiu...ow.. Jak nie chcesz sie pakowac w zwiazki znajdz sobie tez taka ktora tez nie chce stalego zwiazku tylko zwykly sex. Znajdz sobie jakas dziewczyne powiedz ze szukasz przygody itp. i masz 100 razy lepszy sex za darmo z dziewczyna niz z prostytutka.Idz na dyske poderwij panne zabierz do lozka i sie rano pozegnajcie :)

Tak,złudzenie to nie jest,musi mnie ktoś lepiej znać żeby zrozumieć ten sposób myślenia,kiedy przestanę być prawiczkiem stanę się pewniejszy siebie jako ten z doświadczeniem,nie będę się bał że jak kiedyś jakaś będzie mi dawać znaki że chce to ja ucieknę bo nie będę nawet umiał gumki założyć czy p*****ać.Urosnę w oczach bo nie będę już ten ostatni outsider.Laske do seksu bez zobowiązań za free można szukać najczęściej na necie gdzie są idiotyczne płatne subskrybcje sms,to nie dla mnie,ja chce tu i teraz a nie tracić na poszukiwania czasu bo mogę natrafić tylko na same porządne i nikt na przygodę się nie trafi.

Chlopie, czy tobie cos dolega? Co ty za bzdury wipisujesz? Nie wiem co ty za prochy bierzesz, ale radzil bym ci z tym skonczyc.

NIC mi nie dolega jestem młodym facet z ogromnym popędem a oglądanie porno już mnie nudzi więc pytam ?!

Ja by cie popedzil, ale do roboty. Jak mozna takie bzdury pisac.

akurat oszczędności i robotę mam dlatego nie szkoda mi wydać 100 zł bo oszczędności mam wiele....co złego że chce zakosztować seksu a bez prostytutki takiej możliwości dla mnie nie ma?

Ty jestes ninormalny. Zwal sobie konia, a jak masz za duzo pieniedzy to daj biednym.

Nie kochaj się pierwszy raz z prostytutką, proszę Cię... znajdź fajną koleżankę a związki nie są złe, trzeba sobie znaleźć kobietę nie-bluszcza i z taką być. Seks w tyk wieku to sama radość, tu będziesz miał stęki za kasę a może nawet tego nie. Nie da się założyć gumki w domu, musi Ci stanąć.

No w moich oczach na pewno nie urósł byś, jakby się okazało, że byłeś u prostytutki. Jeśli naprawdę się zakochasz, to nie będzie cię krępować, ze nie potrafisz gumki założyć. Zdecydowanie wolałabym prawiczka od kogoś, kto był u prostytutki, albo dymał obce laski poznane na dyskotece. I nie jestem jakimś wyjątkiem.

żenada wkładać kootasa w smietnik

Prostytutka to kobieta jak kazda inna.

Nie wiem czy to prowokacja, ale jeśli nie to radzę Ci dobrze chłopie - nie bzykaj się pierwszy raz z dziwką. Nie ważne, że ona ładna, czy może nie typowa d***** jak to nazwałeś. Ona robi to wyłącznie dla kasy, dla niej i tak jesteś i będziesz nikim. W dodatku jak jesteś "prawy", to podejrzewam że się mocno zepniesz i szybciej wyjdziesz niż wejdziesz ;). Potem będziesz miał traumę związaną z tym pierwszym razem. Poza tym pierwszy raz masz tylko raz w życiu, naprawdę chcesz później jako stary dziadek wspominać, że to było z byle dziwką, którą posuwało przed Tobą setki facetów? Weź się ogarnij i znajdź sobie normalną dziewczynę. W sumie to masz jeszcze czas, ja np. zacząłem późno, bo w wieku 22 lat, ale warto było poczekać.

1) Nie trzeba, prostytutka ma wszystko co potrzeba 2) Na pierwszy raz odpuść, za duże wrażenia chyba, że masz dużo kasy i dopłacisz 3) Jak wyczuje od Ciebie alkohol, a po 100ml jest czuć nieważne jak silnej użyjesz gumy do żucia to może odmówić

Przciez to czysta prowokacja.

Popros ladnie tatusia, to pojdzie z toba do burdelu.

Ktoś mówi że pierwszy raz u prostytutki będzie niedobrze wspominany,zatem co lepsze posunąć się w latach i skończyć jako stary prawiczek czy skoczyć do tej dziewczyny,zapłacić i się lepiej poczuć?

Tobie to juz nawet woda swiecona nie pomoze.

Ja Cie autorze doskonale rozumiem. Mam 25 lat i wiem o czym piszesz. Zanim zrozumialem, ze jestem aseksualny tez zastanawialem sie nad pojsciem do prostytutki ale to nie bylo dla mnie. Przed pojsciem na takie spotkanie zastanow sie czy to na pewno odpowiednia droga dla Ciebie. Nie sluchaj innych. To musisz sam rozwiazac. Co do Twoich pytan to: 1. Z tego co wiem to przed stosunkiem prostytutki proponuja sie wykompac klientowi a prezerwatywe zaklada sie przed stosunkiem. Zalezy co oferuje ta kobieta i na co sie godzi. 2. Mozesz jej powiedziec co chcesz. Jesli tego nie robiles wczesniej mozesz jej to rowniez powiediec ona sie Toba zajmie bo miala juz pewnie doswiadczenie w tych sprawach. 3. Z alkocholem bym nie szalal bo pod wplywem alkoholu mezczyznie penis nie staje czy cos. Nie pine alkoholu i nie uprawiam seksu to nie potwierdze i nie obale tego. Wg mnie badz z nia szczery i powiedz, ze jestes spiety a ona juz sie Toba zajmie w odpowiedni sposob. Pamietaj, ze prostytutka to taka sama kobieta jak kazda inna. Czasem bardziej tolerancyjna w tych sprawach. Seks z prostytutka to taki sam seks jak z kazda inna kobieta tylko zamiast dawac jej prezenty dalej pieniadze. Trzymaj sie i jesli sie zdecydujesz na seks z nia to przymam kciuki za Ciebie:) Pamietaj, ze nie jestes jedyny z takim dylematem. Kobiety maja seks od tak wiec czemu Ty i inni mezczyzni w takien sytuacji macie byc nieszczesliwi. Powodzenia, serdecznie pozdrawiam, przybijam piatke i trzymam kciuki!

Potrenuj najpierw na kozie.

to ze poruchasz prostytutke to nic nie zmieni nie bedziesz czul sie lepiej na 10000% .Musisz nabrac pewnosci z kobietami i nawiazaywac realacje,bo nawet jak pojdziesz do prostytutki i spotkasz potem normalna laske to i tak to nic nie zmieni dalej sie bedziesz denerwowal bo nie obcujesz z kobietami. pocwicz uwodzenie kobiet i tyle.gumke jak zalozyc to sobie na necie poszukaj nic trudnego.

Dzięki za powyższy post,trafnie ująłeś zamiast prezentów daje się kasę i czasu się nie traci,czasu i ochoty na szukanie nie mam,żeby chodzić miesiącami,kasę przechulać na prezenty a na koniec być porzuconym. Mam ogromne potrzeby i tyle..... Myślę że 100 ml wódki na luz nie zaszkodzi,nie raz się człowiek masturbował po dużej ilości nie było problemu ze stanięciem.

100ml to za duzo, wez dwie 50-tki.

Jak masz problem z nawiązywaniem relacji z kobietami, to radzę tę stówę przeznaczyć na jakiś kurs uwodzenia, albo przynajmniej na jakąś książkę o tym jak postępować z płcią przeciwną :) Pójście do prostytutki na swój 1. raz to totalna głupota. Nie dość, że spore ryzyko, że ze stresu Ci nie stanie, to i jeszcze choroby wenerycznej możesz się nabawić. I niech nikt mi tu nie pisze, że prostytutka jest jak każda inna kobieta. Fizycznie może i tak, ale przecież jej chodzi wyłącznie o kasę. Poderwać ładną laskę w realu i mieć z nią seks, to rzeczywiście jest jakiś powód do dumy. Ale nie z prostytutką, która byle łacha obsłuży o ile jej zapłacisz. Nie wiem czym tu się potem chwalić, czy podbudowywać. Raczej się zdołujesz, a problem z kobietami będziesz miał tak czy inaczej nierozwiązany. No chyba że zamierzasz całe życie chodzić na prostytutki, to nie ma problemu :)

"Mam ogromne potrzeby i tyle....." x Ogromne czyli ile razy dziennie chciałbyś się bzykać? Co najmniej dwa razy? To teraz sobie przelicz czy masz tyle forsy, żeby regularnie odwiedzać panienki z ogłoszeń. To już lepiej własną grabę zagonić do roboty, taniej wyjdzie :)

Też prawda...boje się że jak raz pójdę to będzie ciągnąć do częstych wizyt a wydawać nie lubię dużo i nagminnie bo jestem oszczędny. Zatem najlepiej jak pozostanę przy ,,grabie,, i to też nie codziennie..

A są jakieś strony gdzie ogłaszają się kobiety które chcą seks bez zobowiązań kilka razy w tygodniu za free?

Nie ma takich stron. Jak są, to nastawione na dojenie kasy od naiwniaków. Jak chcesz poszukać laski przez net, to możesz zacząć od normalnych stron tzw. randkowych. Kobiety tam może nie szukają wyłącznie seksu (raczej przeciwnie), ale jak dobrze zabajerzysz, to będziesz miał ten seks z każdą. No ale nie na zasadzie, że nie znam kobiety, przyjeżdżam do niej i się bzykamy. Trzeba się trochę postarać chłopie.

zasada jest prosta kobiety bzykaja sie bez zobowiazan wiec ty tez mozesz. 1 raz miec z prostytutka to najlepsze rozwiazanie bo z prostytutka nie ma stresu. Osobiscie polecam. Sam mialem pierwszy raz z prostytutka a po miesiacu mialem dziewczyne. Kursy nie dialaja po jak ktos jest biedny i brzydki to przeciez nie ma takich samych szans u kobiet co przystojny i bogaty. Prostytutka to taka sama diewczyna co twoje kolezanki ze szkoly. Zreszta ona ma 20 lat to maturzystka byla pewnie.

Tak,ona jest młoda,dlatego właśnie z zftaką bym chciał a nie babką 35+ która już jest nieświeża.Portale randkowe to lipa bo mogę natrafić na 10 zamkniętych które sex dopiero po kilku miesiącach,to zbyt dużo czasu wymaga a ja potrzebuje dość szybko i łatwo. Dziewczynie trzeba prezenty i randki sponsorować a prostytutce dajesz 100 zł i masz od razu,ponadto nic cb z nią nie łączy czyli super układ.Pozatym mnie nie interesuje związek gdyż nie mam na to czasu a sami mówicie że ciężko o laskę tylko do seksu i to gwałtownie szybko... Czyli prezerwatywy ona będzie miała,zatem dzwonie się umówić,lanie się ubieram i jadę? Jak jest z urodą i elegancją? To prawda że taka pani przychylniej patrzy na gościa dobrze ubranego,zadbanego,pachnionego perfumami niż na zwykłego ,,Janusza,, ? Czy warto się jakoś ,,wypicować,, czy plan minimum tzn umyty i byle co ubrać i tyle?