Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nokiira

Niemal ciągle chce mi się wymiotować.

Polecane posty

Gość Nokiira

Od prawie roku rano (do około 10) lub czasem niemal cały dzień chce mi się wymiotować, nigdy nie wymiotuję. Od kilku tygodni przed wyjazdem czy wyjściem gdziekolwiek mam jakby biegunkę. Objawy nasilają się gdy jadę np. autobusem. Byłam leczona na helicobakter pyroli i nie wiem czy leczenie powiodło się (tabletek nie biorę od czerwca mniej więcej gdyż zalecona dawka się skończyła). Zrobiłam badania na krew na obecność tej bakterii i czekam na wyniki. Może to być to? A może nerwica? Już sobie z tym nie radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy jeśłi jesteś w domu , nigdzie nie wychodzisz to też masz takie dolegliwości? bo jeśli wtedy jest ok to w edług mnie na bank nerwica !! Ja tak mam że gdy mam wyjść z domu to z WC muszę co najmniej 3 razy skorzystać . Jakoś nauczyłam się z tym żyć ale był okres że było bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
W zasadzie zależy, wcześniej niezależnie od tego czy byłam w domu czy nie czułam się źle, a od lipca nawet kiedy mam wyjść ze znajomymi od rana źle się czuję, kiedy tam idę mija mi to po jakimś czasie. Chodzę do liceum i boję się jak teraz będzie w szkole, zwłaszcza, że do szkoły muszę dojeżdżać autobusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda mi to na fobie społeczną http://www.psychologiczny.com.pl/art/58,jak-rozpoznac-fobia-spoleczna-objawy-i-leczenie Poszukaj pomocy u psychologa , bo cięzko będzie Ci w takim stanie funkcjonować. Zacznie się nauka to stres większy i mogą Ci się nasilić jeszcze bardziej te objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie chce się cały link wkleić ..więc jeszcze raz spróbuje : http://www.psychologiczny.com.pl/art/58,jak-rozpoznac-fobia-spoleczna-objawy-i-leczenie Jeśli nie wyjdzie to skopiuj cały i wklej by otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
Nicola987 lekarz mówił to samo, brałam tabletki na zgagę. Mam zmienioną dietę. Myślę, że wcześniej mogło być to tym spowodowane, bo jeśli zjem coś czego nie powinnam np. Coś pieczonego to jest gorzej rano, ale myślę, że nie ma to nic do tego, że źle się czuję przed wyjściem gdzieś. Na myśl o szkole myślę tylko o tym jak sobie tam poradzę z tym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
Gość, dziękuję za link, zaraz przeczytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesław z Łobza
Pewnie jesz starą wędlinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
Wiesław z Łobza - niezbyt to Panu wyszło :) nie jadam wędlin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
Rozmawiałam z mamą o psychologu albo wizycie w poradni leczenia nerwicy to zostałam wyśmiana i powiedziała, że może mi kupić tabletki na uspokojenie. I co mam zrobić? Nie jestem pełnoletnia, a to naprawdę poważny problem dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
To masz bardzo niepoważną mamę , ja też jestem mamą dorosłego już dziecka i gdybym zauważyła takie objawy u dziecka to sama zaciągnęłabym je do specjalisty. Chodzę ze swoimi problemami (zadawnione fobie i nerwica lękowa) do psychologa co tydzień i nie uwierzysz ale osób w Twoim wieku mnóstwo tam spotykam. Myślę że jeśłi to nerwica i jeśli się teraz z tym nie uporasz to będziesz mieć problem całe życie tak ja ja obecnie. Pokaż ten mój wpis swojej mamie może zrozumie że jej obowiązkiem jest zadbać o Twoje zdrowie . Tabletki kupione bez recepty tu nic nie dadzą. Potrzebna jest rzeczowa rozmowa ze specjalistą , który poprowadzi Twoją terapię i chyba mamie też by się przydała taka rozmowa , by zrozumiała to co się z Tobą dzieje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
GośćZ test zrobiłam - wyszło znaczna fobia (87) Ogólnie uważam, że zrobiłam się śmielsza odkąd chodzę do liceum(teraz pójdę do drugiej klasy), ale od zawsze miałam skłonności do jakichś głupich wmawianych sobie nawyków, ale nad tym zapanować nie umiem. Mama uważa, że wtedy będę miała wpis w papierach, ale co z tego? Przecież nie jestem wariatką. Porozmawiam z nią jeszcze raz. Pani wpis podniósł mnie na duchu, dziękuję bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Nokiiro- cieszę się że mogłam choć trochę Cię wspomóc . Nie rozumiem jednak o jakim wpisie mówi Twoja mama ? Przecież Ty nie masz choroby psychicznej !!!! A psycholog to nie psychiatra . Psycholog pracuje rozmawiając i ukierunkowując Twoje działanie tak by nauczyć Cię żyć pełnią życia, pozbywając się wszelkich fobii i uzależnień . Nie przepisuje leków , terapie prowadzi opierając się na rozmowie z Tobą ....rozmawia i słucha , poznaje Twoje odczucia i emocje i tonuje je ,ucząc Cię odpowiednio reagować . Tu link dla mamy czym różni się psycholog od psychiatry . http://www.lasocka.com/najczestsze-pytania/jakie-sa-roznice-pomiedzy-psychiatra-psychologiem-i-psychoterapeuta/ Najlepszym dowodem na to jak bardzo teraz istnieje potrzeba korzystania z pomocy tych specjalistów jest fakt że np. tam gdzie ja mieszkam w prywatnym centrum medycznym jest cały zestaw lekarzy po jednym z każdej specjalności . Psychologów natomiast jest aż 8 i każdy ma pełne obłożenie (płatne )więc tu widać jak bardzo społeczeństwo w tych zabieganych czasach potrzebuje i korzysta z ich pomocy. A teraz opiszę Ci kogoś, kogo znam osobiście (dlatego wrażliwa jestem na osoby które borykają się z podobnymi problemami) Jest to dorosła osoba , która miała różnego rodzaju lęki . Mimo że zawsze w szkole byla prymusem , czuła się gorsza bo była inna (słuchała poważnej muzyki , nie piła , nie paliła , nie ubierała sie modnie ) dlatego ciężej było jej nawiązać koleżeńskie stosunki z otoczeniem . Zaczęło się jeszcze w gimnazjum , , potem liceum , studia, każdy egzamin okupiony ogromnym stresem i ....i ostatni rok niezaliczony bo fobie społeczne bardzo się uaktywniły .Do tego stopnia że ta osoba w ostatnim roku przerwała studia , nie obroniła pracy bo dodatkowo popadła w silną depresję . Odizolowała się całkiem od otaczającego świata(zerwała wszelkie koleżeńskie i rodzinne kontakty ) , straciła sen życia myśląc o samobójstwie . Zupełnie nie umiała nad tym zapanować ,trwając w takim stanie prawie dwa lata. Na tyle jednak była jeszcze silna że szukała dla siebie jakiegokolwiek ratunku i sama w końcu wpadła na pomysł by iść do psychiatry . Psychiatra dał antydepresanty i skierował do psychologa i wiesz co ? Dziś ( po 8 miesięcznej terapii)u psychologa ta osoba cieszy się życiem , zapisała się na basen i pływa(miała lek przed wodą ) zrobiła prawo jazdy zdając za pierwszym razem , zapisała się na studia by je ukończyć , znalazła świetnie płatną pracę , jeździ i lata samolotem po świecie i zwiedza ( dawniej podczas każdej jazdy autem lub autobusem miała mdłości) Odwiedza dawnych znajomych , nawiązała kontakty z rodziną . A jeszcze rok temu nie wychodziła z pokoju bo popadła w taki stan fobii społecznej i emocjonalnej że nawet spotkanie kuzyna paraliżowało jej głos , pociła się a serce waliło jak oszalałe. Powodzenia Ci życzę i sił do pracy nad swoimi emocjami . Poproś mamę by jak najszybciej zapisała Cię na terapię ( jeśłi Was stać możesz chodzić prywatnie ) ale to koszty - wizyta 100-120zł a trzeba czasem kilkanaście wizyt . Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
Napisz gdy uda Ci się przekonać mamę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
GośćZ - rozmawiałam z mamą i udało mi się przekonać ja, że jeśli badania krwi wyjdą dobrze zapisze mnie do psychologa ;) Dziękuję Pani bardzo ;) Mam pytanie, czy oprócz prywatnej wizyty istnieje wizyta "z kasy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ
To świetnie że udało Ci się przekonać mamę !!! Wielki plus dla Ciebie:) Podziękuj jej ode mnie za to że się zgodziła:) Wizyty na kasę też są oczywiście, w roku przysługuje na jednego pacjenta 52 refundowane sesje , tylko trzeba będzie pewno poczekać na termin. Poszukaj w net psychologów na Nfz w Twojej okolicy , poczytaj opinie o nich i jeśli będziesz mieć możliwość wybierz się do najlepszego . Życzę Ci pomyślności w działaniu i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokiira
GośćZ - dziękuję Pani bardzo jeszcze raz! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×