Co myślicie o ludziach którzy kupują wszystko używane ?

ubrania, sprzęt AGD RTV, telefony, komputery, samochody itp ? Bo ja taka jestem, kupilam np bardzo fajny laptop tzw powystawowy, w sklepie nowy 2999 zł, ja dałam 1199, wszystko srawne tylko ma wymienione 2 klawisze na inne bo tamte jakis klient urwał, drobna rysa w rogu ekranu i tyle :) kupilam tez powystawową drukarke, wydrukowala w sklepie 50 stron, stan idealny, auto tez mam zamiar kupic uzywane

Konkretny model tego laptopa, bo inaczej nie uwierzę w tę bajkę.

na pewno coś w srodku zepsute masz albo zrobili ci wałek i to model tzw ''refubrished'' czyli ludzie oddają popsute na gwarancje i oni potem w nich wymieniają częsci lub czyszczą, ewentualnie nowa obudowa i znow idzie do handlu Apple robi to notorycznie, stare śmiecie sprzedają jako nowe

Też tak często robię, ale nie zawsze się opłaca :) Kupiłem nowego laptopa za 3500, to później żałowałem, że nie kupiłem rok później używki za 800. Kupiłem używany aparat za 1/5 ceny - działał jeszcze 5 lat, a nowy model kupiony w tym roku w salonie jest o wiele gorszy. Iphone na gwarancji, ale nie ostatni model, smartphone i oba tablety też nowe.

Tez kupuje używane żeczy . Niema w tym nic złego. Nie jestem jakaś skanera ale nieraz można trafić na bardzo fajne żeczy prawie jak nówka.

ludzie co kupują używane to przyszli milionerzy :)

@inaccessible89 poczytaj o celowym ,,postarzaniu produktu'', wtedy będziesz wiedział dlaczego nowy sprzęt ma krótką żywotność.

Jestem molem książkowym od dziecka. Kupiłam i przeczytałam wiele książek. Część kupowałam w antykwariatach, czasami na straganach targowych bo za grosze. I więcej tego nie zrobię wole zapłacić więcej. Niektóre książki z antykwariatu są w bardzo dobrym stanie jakby nie czytane nawet, ale też wiele z nich wyrzuciłam dlatego że były bardzo brudne. Czasami książka na pozór przyzwoita miała pozasychane gile z nosa i inne prezenty. Raz dostałam świerzbu na dłoniach po książce ze straganu. Tak że obrzydliwość. z rzeczy nie książkowych kupiłam tylko 2 w tym lalkę. Widać że są to używane rzeczy, chyba też więcej nie kupię używanego. Podobają mi się stare meble ale nie wiem co było trzymane na półkach.

Jeśli ktoś woli używki to okay, ale osobiście nie znoszę używanych rzeczy, wszystko lubię mieć od nowości. Przeszkadza mi dotyk i zapach wcześniejszych użytkowników. Nawet w przypadku samochodu wolę gorszą markę, ale zawsze nówka z salonu. W pracy nie jestem w stanie użyć cudzego kubka ani sztućców. Muszę mieć wszystko swoje własne od nowości. No takie zboczenie.

A ja o czymś innym ...to jest hobby mojego męża ma złote rączki .Uwielbia bawić sie elektronika ,kupuje używane laptopy ,komórki , tablety np .z podbitymi dysplay , uszkodzone np wtyczka do kabla itp wymienia czyści, reperuje i zarabia na tym naprawdę dobre pieniądze ja i dzieci mamy super komórki ,zawsze coś nowego . Dodam ze mieszkamy w Niemczech ,a tu ludzie wszystko wyrzucają lub oddają za grosze i kupują nowy model, naprawdę super biznes a ludzie zadowoleni.

Fajnie :) Moja przyjaciółka też lubi odnawiać stare rzeczy.

Na Zachodzie jest teraz taki trend, zeby nie wyrzucac i nie zasmiecac srodowiska, tylko sprzedac chocby tanio, komus kto jeszcze to wykorzysta. Z punktu widzenia ekonomii, to bardzo dobre, bo zamozni ludzie nie tylko nie zasmiecaja swiata, ale pomagaja biedniejszym i jeszcze cos na tym odzyskują. To sie nazywa: "wygrany - wygrany" , bo wszyscy sa zadowoleni. Ty masz troche kasy, ktos komorke, ktora u ciebi by gnila w szufladzie, a planteta mniej smieci.

Ja osobiście jestem taka osoba ,uważam ze kupno nowego auta jest bez sensu.Np. Dwuletnie kosztuje dużo mniej a jest nadal jak nowe .My z mężem bardzo cieżko pracujemy ...on w hucie na 3 zmiany ja tylko na nocki 6 dni w tygodniu z szacunku do cieżko zarobionych pieniędzy nie szastamy nimi na prawo i lewo ,kupujemy chętnie używane rzeczy .Mamy dwoje dzieci ,córka kończy studia i na nich nie oszczędzamy - na ich edukacji ...uważamy ze to jest dużo lepsza inwestycja ( dobre wykształcenie dzieci) niż nowe auto czy komórka ...Nasze dzieci rownież maja używane Apple laptopy zamiast jakieś nowe z byle jakiej firmy za te same pieniądze

Pewne rzeczy kupuję używane i nie ma w tym nic wstydliwego- inne chcę mięć nowe.

Kobieta uzywana to i sprzet moze byc uzywany

często kupuje używki ,nawet ciuchy w SH ,ale nie ogarniam ludzi którzy gdy jest nowy towar bija sie (tak!! bija!!) przy boksie z butami! Tak samo przy bieliznie jest od cholery ludzi.

Nic negatywnego ...czasami sa to osoby naprawdę biedne i jest to jedyna możliwość aby coś mieć ,a czasami sa to naprawdę ludzie majętni i poprostu nie chcą wydawać pieniędzy bez sensu.Ja osobiście nie mam nic przeciwko używanym rzeczom ,moje dzieci rownież mam tylko opory i świadomie nie kupiłabym nic po zmarłym ...Przedmioty te musza być oczywiście czyste i schludne ,nie kupie rzeczy od jakiegoś brudasa.

gość 2016.08.19 zakładam że jesteś w ciągłych niekończących się długach i bulisz bankom spore procenciki co miesiąc

Fuj, używane rzeczy? Ja nawet antyki kupuję nowe!

Ja kupiłam używane auto w http://prestig-e.pl/. Nie uważam, żeby to było coś złego, skoro auto jest praktycznie nowe, zadbane, ma bardzo mały przebieg i wszystkie potrzebne dokumenty.

Nic nie myślę. Co mnie i Ciebie to obchodzi?????????????!!!!!!!!!!!

Mój samochód który kupiłam używany też miał wszystkie dokumenty przeszedł dwukrotnie w Polsce rejestracje w urzędzie a jak się później okazało to dokumenty były sfałszowane ponieważ samochód okazał się być samochodem kradzionym i na tych sfałszowanych dokumentach polscy urzędnicy rejestrują i melduję samochód. Z rzeczami używanymi nie ma nic pewnego.

Ja kupuję dużo ciuchów urzywanych i mi to nie przeszkadza. Bardzo lubie je przerabiać . Ostatnio odkryłam super farbiarnie ubrań w http://bilo.pl/. Ubranie z ciucholandu nabiera nowego życia. Pięknie wychodzą ubrania z jeansu.