Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

a powiem wam, że

Polecane posty

Gość gość

kiedyś miałem od c***a znajomych, każdy mnie lubił, byłem sympatyczny, otwarty, uśmiechnięty i pozytywnie j*******y, lubiłem spędzać czas z kazdym, ciągle w ruchu, imprezy, przyjaciele, miłość, zyc nie umierać :D a teraz po kilku latach siedzę przed laptopem, piję wermut z tonikiem i słucham muzyki. kiedy wszyscy "przyjaciele" wypięli na mnie d**y (z czasem), pracuję za grosze, czuję się jak zero i gadam na tym forum. Mam 20 lat i bezsensowne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to gratuluje "przyjaciol"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziekuje bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tak sobie siedzę i widzę przez okno (mieszkam na parterze) mojego byłego kumpla i kumpelę, ktorzy teraz są razem (bo ich kurwa dla jaj zeswatałem) jak idą z jakimiś patusami i tak wymownie patrzą w moje okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie. Jak mi sie posypalo zycie (tragedia zyciowa) to odeszli takich "przyjaciol "mi nie potrzeba. Teraz dobieram sobie rozwazniej znajomych. Nie zarabiam kokosow ale jestem zdrowa. Oczekuję dziecka. Kocham mojego chłopaka a on mnie. Dużo z nim przeszłam. Dotarliśmy się. Oboje dojrzelismy. Tobie też się pouklada. Masz dopiero 20 lat. Ja mam 27. Powodzenia i nie nadużywać alkoholu proszę ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że masz chlopaka :) w sumie dawno nie miałem takiego dołka jak ostatnimi czasy. nie nadużywam bynajmniej (na razie xd), ale musiałem strzelić drina, żeby wyluzować. ten tydzie to była jakaś masakra. praca, moje "przyjaciółki", w ogole jakieś dziwne myśli. nie było do kogo gęby otworzyć, pierwszy raz w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
halo samotni, piszcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Co. Raz na jakiś czas nawet trzeba się wyluzować. Więc drink nie zaszkodzi. Pamiętaj że nie można się załamywać. Młody jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młody jestem a czuję się tak staro. chyba wszystko zalezy od doświadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoby ekstrawertyczne ciezko znosza samotnosc ;) ja jestem introwertyczka, jedynym moim przyjacielem jest moj maz, a pogadac ot tak, poczytac mam forum, fb itp ;) nic co by mnie bardziej zwiazywalo z innymi. doszlo do tego, ze wyjechalam za granice i nie czuje sie zupelnie inaczej niz w domu, za nikim nie tesknie nie jest mi samotnie, jest ok, jak zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie jestem ekstrawertykiem... ostatnimi czasy (mówię o jakichś 3 wstecz) ludzie mnie męczą. intro nie jestem. raczej czymś pomiędzy. nieśmiały nie jestem, am raczej wybucowy charakter ale ludzie mnie męczą. a gdzie mieszkasz? UK? też myślałem żeby wyjechać, w sumie nic mnie tu nie trzyma. dokonczę prawko i speiradalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×