Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alicja1196

Palenie Papierosów w ciąży

Polecane posty

Witam, Mam problem z paleniem, jestem w 4 miesiącu ciąży i to jest moje pierwsze dziecko. jak się dowiedziałam o ciąży to rzuciłam palenie lecz niestety nie na długo po ponad 2 miesiącach znowu wróciłam do palenia i to bardzo dużo pale i nie potrafię sobie z tym poradzić. Mało tego, bardzo mało jem po prostu brak apetytu. bardzo martwię się o mojego maluszka :( może któraś z pań miała podobny problem? dziękuję za każdą odpowiedź ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WTF patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie e-papierosa z olejkiem bez nikotyny.Też paliłam przy 1 dziecku do 3-4miesiąca,później po 3 papierosy dziennie ,syn urodził się malutki,nie chciał jeść i był nerwowy a wody płodowe były zielone-wiem że to przez papierosy :/ zrób to dla dziecka i rzuć chociaż do chwili porodu...możesz zaszkodzić dziecku i będziesz żyła w poczuciu winy jak ja...przy drugim dziecku rzuciłam i paliłam e-papierosa bez nikotyny przetrwałam do porodu..po powrocie ze szpitala odrazu kupiłam paczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia. Pal dalej...... Jesteś w ciąży i nie masz motywacji do zerwania z nałogiem ? Jesteś bardzo głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia? hm.. wiesz co nie wiem czy jesteś osobą palącą czy nie ale ja bardzo długo paliłam i to jest nowe dla mnie a takie komentarze proszę trzymać dla siebie!! a głupi to jest koń bo pije z wiadra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśl o śmierci łóżeczkowej mojego dziecka ,była dla mnie wystarczającą motywacją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nazwac to, co robisz? Piszesz, że bardzo martwisz się o maluszka, ale dalej palisz, no sorry, ale jedno przeczy drugiemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że "martwią się o maluszka" mamy z zagrożoną ciążą, albo takie u dzieci wykryto w ciąży wady rozwojowe- ale Ty? Jak się urodzi to siądziesz przy łóżeczku, dmuchniesz mu dymem w buzię, a jak zacznie kaszleć to stwierdzisz "ojejku, maluszku, tak się o ciebie martwię"? Zamieniasz własny brzuch w komorę gazową dla dziecka... Jestem w stanie jeszcze pojąć kobiety ktore mają jakieś naprawdę dramatyczne przejścia i sięgną z rozpaczą po tego jednego papierosa- ale Ty? Nie rzucasz, bo nie chcesz. Rada z e-papierosem nie jest jakaś super, ale w sumie najlepsza dla kogoś kto się uparł że będzie palił- kup sobie najpierw taki o najniższej nikotynie, potem bez nikotyny. Odruch będziesz miała zaspokojony. Znajdź coś co pozwoli Ci zająć ręce i buzię- żuj gumę, zacznij szydełkować. Unikaj sytuacji w których zwykle palisz, np. przy porannej kawie czy wieczorem przy gazecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,ale dla mnie tez jestes glupia i nic cie nie usprawiedliwia.Ja tez palilam i to niemalo,ale jak tylko dowiedzialam sie o ciazy,rzucalam z dnia na dzien.,bo dziecko bylo dla mnie najwazniejsze a nie jakis nalog. Bylam mloda,bo w pierwsza ciaze zaszlam jak mialam 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką sąsiadkę - brzuch już naprawdę duży, a ta stoi sobie z papieroskiem. I co myślicie o takiej patoli? Bo mi się na wymioty zebrało na ten widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba nie miec wyobrazni. To ze sie martwisz o dziecko to za malo , raczej pomysl dlaczego sie martwisz. Jezeli nie rzucisz to znaczy ze ulegniesz wlasnemu egoizmowi a wtedy mozna juz powiedziec ze nie masz notywacji by zrobic cos dobrego dla wlasnego dziecka. Z tego plodu bedzie kiedys dojrzaly noworodek ktoremu z pluc wyleci nikotyna w zielonej mazi. Ono teraz sie rozwija na nikotynie, od zera. Czy to bedzie mialo zle skutki? Bedzie mialo. Kazde pociagniecie zweza naczynia dziecko i przyspiesza prace jego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka nie rzucila. Lekarz po porodzie zwrocil jej uwage bo lozysko sie predwczesnie zestarzalo i maly urodzony w 37 tyg nie pobieral juz pozywienia a do tego byl niedotleniony i mial bakterie. Wody mialy kolor zgnilo zielony co swiadczylo o papierosach wypalanych w duzych ilosciach. Maly ma 2 mies i jest nadpibudliwy, rzuca rekami i nogami na kazdy nawet cichy ale nagly dzwiek i w nocy nie moze zasnac, stale wrzeszczy. W domu smierdzi tytoniem pomimo ze kuzynka pali w kuchni przy oknie. Ubranka dziecka zalatuja tytoniem. Zal mi dziecka i tego ze ma taki start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes glupia i masz gdzies swoje wlasne dziecko. Paliłam papierosy przez 8 lat. Kiedy zaszlam w ciążę, nie byla planowana, z dnia na dzien rzucilam palenie i nie pale juz 5 lat. Bo wazniejsze jest zdrowie dziecka. Nie wyobrazam sobie zeby truć dziecko w brzuchu, a po urodzeniu podchodzić do dziecka śmierdząca fajkami bleee. A dla Ciebie dziecko widocznie nie jest wazne. Wazniejsze są fajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem łożysko, rozumiem nadpobudliwy noworodek czy z problemami krążenia, a autorka zachowuje się jak idiotka, ale skąd teoria że zielone wody płodowe są od papierosów? Nie paliłam nigdy w ciąży a też miałam zielone wody- są od tego że dziecko przedwcześnie wydali smółkę, a nie od palenia w ciąży... nie mają żadnego związku z łożyskiem czy innymi czynnikami ze strony matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie kurwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia k***a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak słów! Dziewczyno czy ty wiesz co fundujesz swojemu dziecku?? Urodzi się napewno z problemami zdrowotnymi typu hipotrofia itp bo nie dosc ze palisz jak smok to jeszcze piszesz ze nie jesz! Masakra , nigdy tu jeszcze tak nie pisalam ale takim jak ty powinni podwiazywac jajowody. Co to znaczy nie mozesz rzucic? Wszystko mozna,wystarczy chciec. Sama palilam 10 lat czesto półtora paczki dziennie, zycie mnie nie oszczedzalo, przeżyłam ciężkie choroby i śmierć obojga rodzicow. Papieros to byl zloty środek na wszystko ale jak test pokazał dwie kreski uporalam się z nalogiem w tydzień. Wiec z wlasnego doświadczenia wiem i nie wierze ze nie można rzucic. Weź sie w garść i przestan myslec tylko o sobie. Nosisz pod sercem dziecko ktoremu powinnas zapewnic jak najlepszy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 miesiace dalas rade i zaprzepascilas to? Dziecko sie wedzi,jak ur to od razu daj mu papierosa i zobaczysz co bedzie sie dzialo,tak wlasnie sie dzieje,gdy palisz nie moze oddychac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam w zwyczaju tak się odnosić do nikogo ale jesteś skrajnie głupia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie śmierć łóżeczkowa, mała waga, nerwowośc.... Ale te debilki zawsze znajda sobie jakiś powód.... lub sugerują się tym ze jedna czy druga urodziła zdrowe dziecko POZORNIE ZDROWE !!!!!!!!!!!!!! a może jak sie dziecko urodzi zatykaj mu buzie kilka razy dziennie na 5 min bo tyle około trwa wypalanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem łożysko, rozumiem nadpobudliwy noworodek czy z problemami krążenia, a autorka zachowuje się jak idiotka, ale skąd teoria że zielone wody płodowe są od papierosów? Nie paliłam nigdy w ciąży a też miałam zielone wody- są od tego że dziecko przedwcześnie wydali smółkę, a nie od palenia w ciąży... nie mają żadnego związku z łożyskiem czy innymi czynnikami ze strony matki. Pani autorka tego posta bardzo dużo czynników na zielone wody płodowe wpływa i jednym z nich to własnie palenie papierosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też paliłam prze ciążą i do dnia kak zrobiłam test i był pozytywny. Na pierwszej wizycie u lekarza gin zapytał czy palę. Przyraknęłam bo to był może 2 dzień rzucania. Mnie zmotywowałi to że powiedział że dziecko może urodzić się małe i jak ty je weźmiesz na ręce. Nie sięgałam już pi papierosy a syn urodził się zdrowy 4100 i bardzo spokojny. Moja znajoma paliła w ciążi i podczas karmienia piersią. Dziecko urodzone z wagą 2800 i bardzo niespolojne. Teraz syn ma ponad rok . Ja niestety wróciłam do nałogu. Chciałabym rzucić to ścierwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ugryzę temat od innej strony. Miałam w ciąży cukrzycę ciążową, musiałam przejść na radykalną dietę, żadnych słodyczy od których byłam uzależniona jak inne kobiety od papierosa, żadnych fastfoodów, białego chleba i masa innych ograniczeń, to trwało całą niemal ciążę. Dałam radę, nie uległam egoizmowi, "bo ja chceeeem, buuuu". Faktem jest, że wiele palaczek znajdzie milion wymówek dla własnej głupoty i jednocześnie będą wstawiać kity jak to one tego maluszka kochają. Moje dziecko ma wiele problemów chociaż całe życie nie piję i nie palę, ciąża planowana, a tu zachodzą w ciążę naprute wódą, śmierdzące fajami i jeszcze gadają "a bo moja matka ze mną w ciąży jak była to paliła, a mnie nic nie jest". To, że jedna głupia osoba w rodzinie miała szczęście to nie znaczy, że szczęście jest dziedziczne. Pretensje potem tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra niestety też paliła w ciąży. Niby twierdziła, że dużo mniej, ale ja tego nie zauważyłam. Mało też jadła, bo bała się o wagę :o jej syn urodził się o czasie, ładny i zdrowy, ale malutki 2,650kg. Wszystko było super, pięknie, ale teraz ma astmę. Ciągle jest na lekach. Ma 4latka. Serce mi pęka jak widzę, że On biegnie i po chwili dosłownie nie ma już siły, a inne dzieci latają jak oszalałe ;( co miało na to wpływ siostra twierdzi, że NIE WIADOMO!! Ale my w rodzinie wszyscy wiemy. Piersią też nie karmila, bo wolała palić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Astme ma i bedzie mialo coraz wiecej dzieci, bo to choroba cywilizacyjna. Co absolutnie nie znaczy, ze trseba dokladac szlugi do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×