Jestem jakimś zbokiem w genach, i ogólnie od małego. Poczytajcie

Odkąd pamiętam, zawsze byłem jakiś zboczony. Jako mały chłopiec z 6-7 letni, zabawiałem się z o 3 lata młodszym chłopcem, który mial z 4 lata. Chodziliśmy za krzaki i bawiliśmy się fiutkami. Później jako chlopiec bawiłem się cipką kuzynki, dotykałem jej cipki i ona mojego, miałem może z 8 lat. Lubiłem podziwiać starsze panie, często się w nich kochałem, jako mały gówniarz. Odkąd pamiętam, miałem takie dziwne podświadomie fantazje, wyobrażenia, że kobiety się na mnie wydalają, używają sobie mnie jako toalety, czy papieru toaletowego. W gimie, wchodziłem do damskiego wc i waliłem konia, jakoś lubiłem sobie wyobrażać, wdychać, zapach damskich ekstrementów, moczu, to napawało mnie ogromnym podniecenie. Zawsze w myślach, w fantazjach, podniecały mnie najbardziej intymne sprawy kobiet. W 6 klasie podstawowej, dotykaliśmy sobie z kumplem naszych fiutków, obcieraliśmy się, dotykaliśmy w tych miejscach. W okresie dojrzewania również nie było lepiej, zakradałem się do łazienki i wąchałem stringi swojej siostry, uwielbiałem to robić, raz wylizałem jej spoconego buta po jej stopach. A co jeszcze, to wszystko mi zostało do dzisiaj. Jak byłem nastolatkiem, prześladowało mnie kilka dziewczyn, również nauczycielka lubiła się ze mnie posmiać,, co jeszcze chyba bardziej kształtowało moją seksualność, Lubiłem patrzyć na lekcjach matmy, tą nauczcielkę, która lubiła się ze mnie pośmiac przy całej klasie, często jak przechodziła po klasie to miałem kisiel w majtkach, marzyłem o niej. Do dzisiaj zresztą marzę o byciu uległym kobietom, nieraz psychicznie, bycie od nich w jakimś sensie uzależnionym, i wykorzystywanym, często do tych intymnych również spraw. Zauważyłem, ze jestem fetyszystą, reaguje podnieceniem na same szpilki kobiece, zwłaszcza schodzone. Przez neta zamawiałem nieraz damskie majtki, stringi, skarpetki, rajstopy, a nawet zauważyłem interesują mnie podpaski, tampony. Jestem prawikiem 25 letnim, bo jakoś nie ciągnie mnie do seksu, chociaż nieraz o nim myślę, o stosunku, ale jednak te upodobania we mnie tkwią. Byłem ostatnio u terapeutki i podniecała mnie ta relacja, uwielbiałem jak wydawała mi polecenia, czułem, że ma władze nade mną. A mnie to podniecało. Nieraz jak wychodziła do wc, to wyobrażałem sobie, że mnie woła, że chcę, abym ją podtarł, albo aby zrobić siku do moich ust czy na twarz. To wszystko prawda co opisałem. Myślicie, że pewne wydarzenia wpłynęły na to, że mam takie pragnienia ? Bo jednak uczucia nie kłamią, jak i również podniecenie.

Dodam, ze w wieku nastoletnim jak i teraz lubię zabawiać sie neiraz swoim tyłkiem. Mam też dildo analne, które dodaje mi bodźców i mocnego podniecenia. Nieraz zlizywałem swoją spermę z podłogi, czy swój mocz, wyobrażają sobie, że każe mi to kobieta.

up

ja kiedyś sikałam z kolegą do jednego kibla, ja z jednej, on z drugiej

Nie wiem dlaczego, ale jakoś się podnieciłam jak to czytałam :D może też jestem zboczona? Mój były chciał żebym na niego nasiłała, ale jakoś nigdy się nie przełamałam. Do tego pożałowania mój od)byt. Czasami kładł na niego kostkę czekolady i ją zlizywał. Aż mi się gorąco zrobiło na samą myśl :)

Do tego lizał mój od)byt* wybaczcie autokorekta w telefonie

widzisz twój telefon jest bardziej normalny od ciebie

Ja mu nie lizałam przecież :) tylko on mi, a ja mu pozwoliłam

Ja też uwielbiam lizać dupę swojej kobiecie. Okazało się że bardzo to lubi.

kafetrnia.pl/qzkWNrq

Widzę, że ktoś odpowiedział na moje posty. Opiszę wam coś więcej. Jako nastolatek, miałem może z 16 lat, brałem takie duże lustro, i przyglądałem się w nim swoim tyłkiem. Tzn przyglądałem się swojemu tyłkowi. Bawiłem się nim. Często wsuwałem sobie kilka palców, jak najgłębiej, i grzebałem w środku. Podniecało mnie to. A co do uległości kobietom, to mam różne podświadome pragnienia, bardzo często sobie lubię wyobrażać, oglądać nieraz, jak kobiety ściągają swoje spodnie, czy tam spódnice, i potem na końcu majtki, i siada na sedesie. I już wiem, co się szykuje, muszę otworzyć nieraz usta, i zacząć wszystko pić do ostatniej kropli. Jestem wykorzystany do najbardziej intymnej sprawy, nieraz do podtarcia po siikaniu, jak i po tym drugim Masakra. Może to dziwne, ale podnieca mnie, wizja, jak kobieta zmusza mnie do wąchania swojego tyłka, takiego po całym dniu, siedzi mi na twarzy, a mój nos wchodzi prosto w dziurkę o***tu, nieraz każąc mi go również lizać. Kontrola kobiet, kobiety, nade mną, poczucie wstydu, tak, zaobserwowałem, że w jakimś sensie mój wstyd mnie pociąga, podnieca, gdy jestem upokorzony, zawstydzony, i kobieta o niższym ode mnie wzroście, ma władze nade mną, a ja nie mogę się uwolnić od niej, jestem na nią skazany, i nie ma drogi ucieczki. Uczucie kontroli orgazmu, przyjemność na jej pozwolenie, i to przy niej. Wiecie co mnie pociąga ? Kobieta, dotykająca mojego, z rozkazem, ze mam się zlać przy niej, i tylko mogę wtedy, kiedy ona mi na to pozwoli, trzymająca mojego penisa, ale nie rusza go, tylko trzyma, coś tam mówi do mnie. Widzi moją bezradność, moje również podniecenie, mój przyśpiesozny oddech, ja wiercący, nie mogąc się wyrwać, powoli tryskam, jęczę przy niej, krzyczę, bo tak powoli nasienie wypływa z mojego. Nie wiem dlaczego, ale jakoś mi ciepło w środku, tak przyjemnie, jak myślę, że jestem uległy i skazany bycie niewolnikiem, kobiety, czy tam kobiet. Wsadzam sobie nieraz dildo analne do tyłka. W domu mam pejcze, maskę, obrożę, jak ją zakładam, to wyobrażam sobie że jestem zniewolony, i to uczucie mnie podnieca, że jestem w jakimś sensie psem.

Taka prawda że najlepszy orgazm jest z dużym dildo w d***e a nie jakiś tam paluszek na prostacie. Ale z gównem przeginasz.

fejcebok.pl/PeTiKou

Dla mnie to jesteś psychol i oblech

wiem, że jestem dziwny ;)

up

Obecnie jest tyle możliwości zrealizowania swoich upodoban wiec niewidze problemu tez jestem w pewnym sensie p**********y zboczony i jakos realizuje swoje fantazje raz lepiej raz gorzej ogolnie jestem zadowolony obudziłem się nosze pampersy zesralem się wieczorem i tak spalem przed chwila ponownie się zesrlaem będę tak chodzil caly dzienno chyba ze pampers zacznie mi pzremakac wychodzę tak na dwor zakładam rajtuzy mieszkam na takim zadupiu wiec swobodnie chodze po dworzu sporadycznie tarfi się ktoś ale niezwraca na mnie uwagi a ja się niekryje może jest ktoś podobny mogl;ibysmy się bliżej poznac Pawel