Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Romans ze współlokatorem. Jak często się coś takiego zdarza?

Polecane posty

Gość gość

Od października zamieszkam w nowej stancji z kilkoma osobami w tym z dziewczyną, która mi się podoba. Taka skromna, wesoła szatynka :) Byłoby miło gdyby udało mi się z nią związać, ale to spore ryzyko, bo jak coś nie wyjdzie to jak potem razem mieszkać? W każdym razie, czy obcy chłopak i dziewczyna mieszkający razem często zostają parami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś? Coś? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś miałam lekki romans ze współlokatorem. Lekki, bo dużo wychodziliśmy razem i się całowaliśmy. Do seksu nigdy nie doszło. Cała znajomość jednak rozleciała się pod wpływem jednego incydentu i do tej pory czujemy do siebie duży niesmak. W zasadzie nie rozmawiamy, chociaż spotykamy się czasem bo mamy wspólnych znajomych. Po tym rozstaniu wyprowadzilam się z mieszkania po miesiącu bo nie mogłam z nim dłużej mieszkać :O Moim zdaniem romanse ze współlokatorami są złe - bo związek się wtedy zaczyna od d**y strony... Podczas mieszkania wspólnego ludzie od razu pokazują wszystkie swoje twarze i relacja jest pozbawiona w zasadzie najpiękniejszego etapu - randkowania.. tego czasu kiedy się staramy, uwodzimy, poznajemy, odliczamy dni do kolejnego spotkania.. Przy wspólnym mieszkaniu już pierwszego dnia widzisz, ze druga osoba jest np. bałaganiarzem albo nosi granatowe, koronkowe majtki bo się suszą w łazience

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up Chociaż jedna konkretna, sensowna wypowiedź. Dziękuję :) Przykro mi, że tak Ci wyszło. Szkoda też mi właśnie, że związek ze współlokatorką/współlokatorem jest z góry skazany na porażkę, bo dziewczyna mi się naprawdę podoba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemyslaw Sobczak
Witam. Literatura naukowa nie podaje dokładnych danych na ten temat, jednak mam przeczucie graniczące z pewnością, że takie romanse zdarzają się raz na 3 tysiące przypadków. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki związek nie jest z góry skazany na porażkę :) to czy sie Wam poukłada zależy wyłącznie od was, chociaż na pewno jest trudniej niż w przypadku zwykłych znajomosci. Trzeba tylko pamietać zeby nie odkrywać od razu wszystkich kart i nie czuć sie zbyt swobodnie na początku tylko zachować nutkę tajemnicy aby intrygować druga stronę ;) innymi słowy: facet niech nie rozrzuca ubrań po korytarzu, niech nie zostawia brudnych naczyń itd, a dziewczyna niech powstrzyma sie od suszenia całej bielizny w łazience czy biegania po mieszkaniu w zielonej maseczce :D nie w pierwszych tygodniach związku. Pózniej wszystko juz dozwolone :D dlatego jest trudno kiedy sie razem mieszka ale wsyzstko da sie zrobić jesli sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×