Czy wasi partnerzy lubią jak się skąpo ubieracie?

To, że skąpo ubrana kobieta przyciąga spojrzenia to wiemy wszyscy, nawet mężczyźni którzy lubią "damy" zerkną na taką. Teraz pytanie, czy Wasi partnerzy lubią jak jesteście skąpo ubrane? Panów też zapraszam do wypowiedzi.

O co jesteś zazdrosny?

Jeśli tylko ja ją widze to ok a jak inne fagasy się slinia bo ma za duży dekolt czy coś to się w******m.

up

Najbardziej podnieca to, czego nie widac. Tak wiec laski, ktore publicznie odkrywaja co tylko moga, sa po prostu glupie:D

Nie uważasz, że to hipokryzja? Poza tym co z tego co oni sobie myślą, przecież nic nie zrobią.

Nie mówimy o podniecaniu obcych tylko o tym co myśli partner takiej kobiety. On już ją widział i bez ubrań.

Nie, to sposób w jaki działa Twoja zazdrość. Ludzie są zazdrośni kiedy czują się niepewnie lub kiedy myślą, że mogą coś stracić. Moim zdaniem ludzie którzy czują się pewnie w związku i mają wysoką samoocenę nie są zazdrośni o to, że inni patrzą na ich partnerów/partnerki.

Co mysli? A co tu mozna myslec o lasce, ktora pokazuje wszystko, co mozna? Chyba tylko tyle, ze niczym innym, oprocz golej d... nie moze sie pochwalic:D

Może naucz się najpierw czytać ze zrozumieniem, a potem się wypowiadaj.

Wlasciwie, to najpierw trzeba by sie zastanowic, dlaczego dziewczyna chce chodzic skapo ubrana. Jezeli odkrywa cialo, to oznacza ze chce, aby na nia sie gapili. Pytanie, po co. Pokazywac wszystko to mozna swojemu partnerowi, a nie obcym gosciom, ktorzy beda sie na jej widok slinic. Czy to partner moze zaakceptowac? Chyba tylko taki, ktory swoja dziewczyna traktuj***ardzo instrumentalnie, sypia z nia i tylko do tego ona mu sluzy. Kazdy inny, zaangazowany w zwiazek, nie bedzie tego popieral.

a ja się nie zgadzam. Ja lubię się dość seksownie ubierać bo po prostu podoba mi się taki styl. Mojemu narzeczonemu też się to podoba, a ja lubię podobać się jemu więc jest do dodatkowy bonus. Jesteśmy razem bardzo długo i oboje jesteśmy bardzo pewni tego związku więc nie ma głupiej, bezpodstawnej zazdrości o to, że ktoś tam na któreś z nas popatrzy. To nie jest przedmiotowe traktowanie drugiej osoby tylko zwykłe zaufanie.

Gośćwkość - facet na ulicy to nie jest bałtycka fala czy nagła śmierć. Jeżeli twoja partnerka cię kocha to nie odejdzie

up

bo ludzie sa głupi, ale związek w którym z gory zakładasz zdradę nie ma sensu. Ja swojemu partnerowi ufam bezgranicznie, jak mnie zdradzi to wtedy będę się martwić i takiego samego podejścia oczekuję :)

kafetrnia.pl/qzkWNrq

Jestem dorosła i nie pytam męża w co mam się ubrac. To moja sprawa

Mój lubi ale bez przesady. Mini owszem ale duzy dekold juz nie. W domu wszystko dozwolone. On wogole jest zazdrosny o każdego, nawet o faceta na stacji LPG :D

Moja mogłaby chodzić ze mną nago. Niech zazdroszczą barany.

Mimo to będąc zazdrosnym o spojrzenia innych robisz z partnerki dziwkę. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Jak mój partner był młodszy (tzn. naprawdę młody) to był tak zazdrosny, potem dojrzał i już się tym nie przejmuje :)

Niech ona chodzi ubrana jak chce. To jej wygoda. Dla mnie to komplement że inni się na nią gapią. Ona być może lubi te spojrzenia więc w czym problem.

Problem w tym, ze twoja dziewczyna pokazuje np. cycki obcym ludziom. Nie zastanawia cie, dlaczego ona to lubi?

fejcebok.pl/PeTiKou

To się właśnie dowiedziałeś, w końcu po cichu podejrzewasz, że istnieje szansa na to, że ona się puści :)

Może ją to podnieca kiedy patrzą się na jej cycki. Taka niewinna przyjemność. Dlaczego mam jej tego zabraniać i tak kocha się tylko ze mną.

to może dlatego gdybyś miał to traktowałbyś ją trochę jak obiekt którego trzeba pilnować? :P Sexappeal i jego świadomość jest fajna, chyba każdy lubi wiedzieć, że jest seksowny (mężczyźni też)

gośćwkość dziś ty nigdy ne bedziesz mial kobiety j*****y prawiczku

up

Jak kocham kobiete a ona chodzi gdzieś sama z wywalonymi cyckami, w krótkiej spodnicy i w szpilach to chyba wiadomo że mnie ma gdzieś a szuka jakiegoś innego ogiera.

Większość facetów lubi skąpe ubrania swoich partnerek!! A i my kobiety też lubimy pokazywać swoje wdzięki i zalety. Ja np często chodzę nago po naszym mieszkaniu z swoim partnerem szczególnie teraz w okresie letnim. Zawsze śpimy nadzy w łóżku i prawie codziennie nago szykuję śniadanie jak i obiad. Dużo lepiej czujemy się nago niż w ubraniu.