Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co wybrać...studia czy życie z nim

Polecane posty

Gość gość

W lipcu sie rozstalismy, on stwierdził, że bez niego będę szczęsliwsza bo wiele razy mnie zranił i tak będzie lepiej, jeśli pojade na studia do innego miasta i zacznę nowe życie bez niego. Ciężko było mi się z tym pogodzić bo jesteśmy razem już 5 lat i żyliśmy oboje w przekonaniu, że zaraz po szkole średniej razem zamieszkamy. Bardzo sie na to cieszylam, ale mam w glowie zle wspomnienia i czasem jak mi sie przypomni to robie sie oschla a wtedy oboje jestesmy nieszczeliwi wiec kazal mi isc do akademika i o nim zapomniec. Bardzo to przezylam bo w ogole nie bralam tego pod uwage, ale jak zal minął to załatwiłam studia w innym miescie i zlozylam podanie o akademik, do tego czasu choc wszystko wydawało się być stracone to pogodzilismy się, znów się bardzo kochamy i on eraz nie może znieść tego, że wyjeżdzam, dał pomysł bym zmienila studia na zaoczne i zamieszkala z nim, ale ja nie wiem co teraz, bardzo go kocham i on mnie tez, ale nie chce podjąć złego wyboru by potem nie załować. Proszę o rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Cie zranil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nie możesz sobie wyobrazić życia bez niego, ale... ja bym jednak wybrała studia. I poznasz tam wielu innych ludzi, zobaczysz, jak to jest. Jeżeli nie jesteś zdecydowana to podejdź do tego tak - "pójdę na rok, zobaczę, jak to będzie. Po roku zastanowię się, czy warto to kontynuować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka, że faceta znajdziesz zawsze, a studia są najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobała mu się jedna dziewczyna, nigdy mnie z nia nie zdradził, ale pierwsze dwa lata naszego związku musiałam znoscić jego fascynacje jej osobą, flirtował z nią i często zatajał pisanie z nią, wiele razy mnie tez oklamal, ale on twierdził, że to "białe kłamstwa" choc ja uwazam ze kazde klamstwo jest zle, wiele razy przez niego plakalam, ale bardzo go kocham i on mnie tez, gdy sie tak nie fajnie zachowywal to byl jeszcze 16 letnim gowniarzem, ale teraz od 3 lat jest wspaniale, ale ja mam zbyt psychike zniszczoną by być szczęliwa ciągle, mam zle wspomnienia i one powracają co zle wplywa na nasze wspolne zycie. Wiem, ze studia są ważne, ale ja naprawdę nie potrafie bez niego zyc i nie wiem co zrobic bo nie wiem czy dam rade zyc szczeliwie razem z nim, czy zrezygnowac z milosci i potem zalowac. Nie znam przyszlosci, a prawde mówiąc w obu sytuacjach mogę żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia w innym mieście to nie śmierć i nie żałoba. Robisz studia, a z facetem zdążysz się jeszcze namieszkać, w sumie im pozniej tym lepiej bo większe szanse na przetrwanie. Nie żyjemy w średniowieczu, rozmawiać i widzieć się możecie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze inwestuj w siebie a ńie w faceta i to takiego szmatę i nieudacznika, ktory nie wie cżego chce. Bo zostaniesz głupia, niewykształcona, on cie rzuci a inny nie bedzie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×