Podglądacz

Radosnemu brodzeniu w moczarach Na przeszkodzie pijawki Kąsające niewieście pęciny Jako tu ludzkie szczypawki W ramię z nimi w czerni szpiedzy Czyhający na wzór brytanów na miedzy Wyglądający naszej schadzki By nas oddać w kata łaski Jedną tylko możemy Wykorzystać sposobność By nie karmiąc demona Coś do siebie skrobnąć Ku temu dziuple w drzewach wypatrzone Oddajmy sowom pocztylionom w ochrone Niech szyframi w łepkach zakodowanymi Bronią nas przed zakusami niecnymi Nie wiem czyliż plan ten i propozycja Dla Pani nie nazbyt śmiała Czy mamże szukać platana Gdzie by sowa Twe pisma chowała.

Nie nazbyt śmiała, drogi Waćpanie. Prowadź zatem, niechaj się stanie!

W minutę gdyś Pani napisała Twa akceptacja mi przed oczyma stała Codzienność kilka pacierzy zabrała Nim sowa w dziób ten adres brała Gdybyś czasu zbytek miała Dziupla na listy będzie czekała. Latyfundiumnaodkosie@interia.pl

Latyfundiumnaodkosie@interia.pl

Rozłącza całość chochlik złośliwy Chyba u niego nos w złości krzywy.

To chęć prawdziwa, Nie zbytek czasu. Gołąb już szuka Dziupli śród lasu.