Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po co wam tyle gratow na plaży? turyści są dziwni...

Polecane posty

Gość gość
gość 2016.08.24 Parawany nie sa glupie, sa przydatne. Nad naszym Baltykiem jest przewaznie silny zimny wiatr i parawan sluzy do ochrony przed wiatrem. Jesli ktos uzywa parawanu glownie jako zaznaczenia swojego terytorium, to jest po prostu glupi. x Autorko, ja biore: duzy koc, jeden parawan, 4 reczniki bo jest nas czworo, krem do opalania, wode, czasem ksiazke, sweter i chuste. Bierzemy tak malo, bo my nie umiemy siedziec caly dzien na plazy. 3 godziny i mamy dosc. Ja rozumiem dlaczego ludzie biara caly grajdol, bo tak jak masz wyjasnione, ludzie maja dzieci i siedza z nimi tak dlugo jak sie da. No, ale to chyba ich problem, jak sie pozbierac z tym potem nie umieja. Zapraszam w gory, mozesz sie posmiac, na widok ludzi w porzadnych "ciezkich" jak na lato butach i plecakach. No jak tak mozna sie "wspinac" z takim obfitym bagazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z dzieckiem bierzemy tylko plecak, a w nim ręcznik i woda do picia. Do tego dmuchana piłka. Cały czas spacerujemy, a czasem gdzies przysiądziemy i idziemy dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko spaceruję po plaży. Dochodzimy do miejsca, w którym chcemy akurat się wykąpać, wysuszyć i pograć w piłkę i idziemy potem dalej. Nie kumam siedzenia plackiem w jednym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w ogole nie kumam, jak mozna chciec jezdzic nad Baltyk - zeby lezec na plazy. Bałtyk jest dobry do zeglowania (np wybrac sie na rejs na Bornholm z cala rodzina - cudowna sprawa), ale zeby spedzac wakacje w jednej lokalizacji nad Bałtykiem, to dla mnie niepojete. Pogoda w kratke, zimne brudne morze, chamscy i prymitywni przyjezdni (glownie z Warszawki, Slaska itd), a do tego drogo i wstretne jedzenie- stare, tłuste. Kwatery, hotele pamietajace PRL. Od jakichs 8 lat latam tylko nad Morze Srodziemne, Adriatyk - w maju albo jesienia, jest cudowna pogoda i przystepne ceny. Nie zadne all inclusivy, tylko zawsze samodzielnie, niezaleznie na wlasna reke wyszukujemy połaczenia lotniczego, kwatery (wysokiej jakosci apartament typu studio z basenem mozna wynajac juz od 100 euro za tydzien!), wynajmujemy na miejscu samochod. Mówimy płynnie po angielsku, wiec wszystko w kazdym kraju mozna załatwic. Ostatnio porownalismy ceny, i 10 dni na Cyprze w maju (28-30 stopni, codziennie słonce, kwitnace kwiaty, mała nadmorska miejscowosc, bajka - bylismy 3 raz) kosztowało nas mniej, niz 2 deszczowe tygodnie znajomych nad Bałtykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wlasnie gosciu z 23:42-w jakiej miejscowosci bylas?Co mozesz polecic?Ja wlasnie sie rozgladam za wyjazdem na wlasna reke juz na przyszly rok i biore pod uwage wlasnie Cypr albo Bari.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ukochana miejscowosc na Cyprze to Peyia, w okolicach znanego bardziej Paphos. Polecam! Nieziemskie widoki na cala wyspe, bo miejscowosc jest na wzgorzach. Byłam tez w Kapparis w regionie Paralimini (przeciwna czesc wyspy), i tez bylo super, ale sporo tzw ex patów i przez to jest mniej tradycyjnie. W Peyi nadal wiekszosc to lokalsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwatere na Cyprze, w Hiszpanii, na włoskich wyspach typu Sardynia, Sycylia, na Lazurowym Wybrzezu itd (bo tam głownie bywałam) najlepiej wyszukac przez strony typu owners direct, albo homelidays itp. Bezposredni kontakt z włascicielem, nigdy przenigdy nie zalowalam ani sie nie nacielam. Latalam easyjetem albo ryanairem, tez bezproblemowo i tanio w miare. Raz lecialam BA, nic specjalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na Cyprze wiele razy od dziecka (nie z własnej inicjatywy, tylko rodziców) i powiem wam, że nic specjalnego. Kamieniste żwirowe plaże, pełno skał, w chuj Ruskich i niespecjalnie dużo do roboty poza leżeniem plackiem na tym żwirze. Temperatury masakra, bo ileż można siedzieć w 30 stopniach? Po około 4 dniach pamiętam, że zostawałam na cały dzień w mieszkaniu leżąc pod klimatyzacją z krzyżówką, bo nie chciało mi się kolejny dzień spać na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×