Czy powinnam się zabić

Bo jestem jakaś nienormalna Mam 26 lat i przepracowałam w kiepskiej pracy tylko rok, nie mam studiów, pomysłu na życie, na siebie. Non stop siedzę w domu, zmarnowałam już kilka lat Jestem załamana. W życiu spotkało mnie wiele złego dlatego unikam ludzi. Wiem, ze marnuje i niszczę swoje życie, ale nie umiem tego zmienić. Mieszkam w uk, nawet przed chwila patrzyłam i do zwykłej pracy w sklepie na kasie na jedyne 20 godzin tygodniowo muszę mieć doświadczenie i referencje z 2 poprzednich miejsc pracy za 7.20 f na godzinę brutto, a wiec i na taka prace nie mam szans. Do Polski nie mam po co wracać, nie wiem co mam sama ze sobą zrobić. Partner i rodzicie wiecznie żyć nie będą :( Czasem żałuję, ze się w ogóle urodziłam. W zeszłym roku zaczęłam naukę w szkole na kursie aat finanse i rachunkowość, w tym roku zaczynam kolejny poziom, ale czy coś mi to da. Czasem myślę, ze nic dobrego już mnie nie spotka, ze zmarnowałam i przegrałam życie. Jestem zła sama na siebie 26 lat i puste cv, kto i gdzie mnie przyjmie kiedykolwiek do pracy Dno

Tak, jesteś nic nie wartym śmieciem, zabij sie

a to ja mam 8 lat studiow i nikle doswiadczenie, bo unosze sie honorem, moglabym miec zalatwiona robote za 4 tys na reke ale odrzucam pomoc bo nie przepadam za czlonkiem rodziny, ktory mi to oferuje. wole honorowo tulac sie po pokoikach i zyc za 1,5. dobra jestem nie? :D

wpisz w CV kilka miejsc pracy i podaj niedzialajace telefony albo jakis duzych firm. Myslisz ze kazdy nowy pracoawca zatruwa d**e tym poprzednim zeby cos sie dowiedzien na twoj temat? Do paki cie za to nie wsadza. Co najwyzej roboty nie dostaniesz. Albo napisz ze w polsce od konca szkoly robilas jako kasjerka w dwoch sklepach i podaj referencje do znajomego z polski. Gowno sprawdzą a sprobowac warto.

gość dziś Jetses wrecz przeniesamowita :D

Praca w finansach w 99% przypadków wymaga studiów a nie jakiegoś śmiesznego kursu już nie wspominają o kilkuletnim doświadczeniu. Nie ma co liczyć na cud "że coś tam się znajdzie" bo dzisiaj pracodawcy mają wymagania z kosmosu. Na twoim miejscu rzuciłabym w cholere ten kurs i poszła na studia ew. może masz jakieś zdolności które nie wymagają defacto wykształcenia np. makijaż, malarstwo bo inaczej czarno to widzę

gość dziś gość dziś Jetses wrecz przeniesamowita smiech.gif x x czemu, zeby ten sk*****el mi wypominal ze to on mi zalatwil prace, ze bez niego bylabym nikim. juz mi wypominal wszystkie podarunki. jesli sie mu nie podporzadkowalam to wyrywal modem z komputera. chcial mi rozp*******ic laptop siekiera, bo pyskowalam. jesli poprosilam o zakupy i nie pomoglam mu niesc siatek to przy wszystkich podarl mi je przed twarza, rozsypal mi maki przed nosem, wydzieral sie, czesto powtarza ze mi p**********i, kiedy sie wyniose z domu. gdy mialam problemy z sercem nie chcial zawiesc na ekg do przychodni. gdy chlopak mnie zdradzil sugerowal ze powinnam z nim dalej byc. pyta sie kiedy kogos sobie znajde zeby mieli problem z glowy. serio, wzielabys robote od takiego ojca?

gość dziś ty sie lecz

Robie ten kurs https://www.aat.org.uk/aat-qualifications-and-courses/aat-qualifications/aat-accounting-qualifications Po jego ukończeniu będę mogla iść wyżej bądź na studia Dziękuję za rade odnośnie pracy w PL w sklepie, kłamstwo w CV w moim przypadku to chyba jedyne wyjście, bo tonący brzytwy się chwyta

ale ze 3 razy nie inaczej

i najlepiej w jednym filmie np Barei

gość dziś gość dziś ty sie lecz x x ja sie mam leczyc? dlatego ze mam ojca psychopate?

tu sia wszystkie leczo albo polecajo to szpital czy przychodnia na ostrym w psychiatryku co ja tu robię ?

W UK nie ma tak jak w Polsce parcia na studiowanie i duzo ludzi nawet bez dyplomu z uczelnii wyzszej ma prace

Jak można komuś napisać, ze jest śmieciem i żeby się zabił

autorko proszę napisz do mnie na maila viv_viv@o2.pl

Do 18..52 właśnie masz rację co za bydło się wyżywa

Nie załamuj się. Jak długo jesteś zdrowia to wszystko może się zmienić na lepsze a i z choroby ludzie wychodzą. Pracę w końcu znajdziesz i będzie ok. Raczej do PL nie wracaj bo tu będzie ci jeszcze trudniej.