Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wydalybyscie ostatnie pieniadze na remont domu?

Polecane posty

Gość gość

Planujemy zrobic remont calego pietra i wg naszych obliczen pojda na to cale nasze oszczednosci. Wg was lepiej nie robic calego remontu tylko czesc i zostawic sobie pieniadze na czarna godzine? czy moze lepiej remont od a do z?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś znowu uzbieracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cały remont za wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały remont. Wyjdzie przeważnie taniej- zwłaszcza jak zrobicie duże zamówienie w sklepie, są szanse na rabat, fachowiec nieraz okazuje się bardziej wszechstronny i może rozłożyć zakres usług. Nie wiem jak sobie wyobrażasz częściowy remont- wycyklinujesz parkiety w połowie domu? Wymienisz elektrykę tylko w kilku pomieszczeniach? Siłą rzeczy przy kolejnych remontach zniszczy się w pewnym stopniu to co robiliście teraz. Można odpuścić wykańczanie na tip top, meble- w tym łazienkowe i kuchenne, lampy (ale nie elektrykę), dodatki, ale nie dłubanie w ścianach i podłogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslelismy, ze 1 pokoj zamkniemy na klucz (ten niezrobiony) wtedy zostawilibysmy sobie kase na czarna godzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy. Czy obecnie co miesiąc jesteście w stanie coś odłożyć, ile zarabiacie, ile kosztowałby remont, ile chcecie zostawić, jak szybko odbudujecie oszczędności, które już zapewnią względny spokój. Gdyby to było z pół roku, to robiłabym remont. Gdyby obecna sytuacja nie pozwalała mi na odkładanie (oszczędności byłyby jeszczce z dawnych, lepszych czasów), to zostawiłabym sobie jakiś bufor. Zwłaszcza, że remonty zwykle kosztują więcej, niż się zaplanowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oszczednosci odbudujemy bardzo powoli, bo te uzbierane na remont sa z 4lat i to lepszych czasow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak. nie warto trzymać gotówki. sami ostatnie pieniądze zainwestowalismy w zakup kawalerki pod wynajmem. nie ma co trzymać kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dom jest wasz? i jaki jest jego obecny stan, tzn. co konkretnie jest do zrobienia. Nie robiłabym jeśli miałabym zostać z pustymi kieszeniami, szczególnie że nie sposób oszacować kosztów i remont zazwyczaj wychodzi ze 30% drożej niż się liczyło. No i jeśli są to oszczędności z lepszych czasów i z 4 lat, to znaczy, że za dużo nie zarabiacie (no chyba że ten remont miałby pochłonąć kilkadziesiąt tysięcy). Wiadomo, że lepiej wszystko od razu, ale też lepiej robić na raty niż byle jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak nasz, glownie to wymiana grzejnikow, okien, wymiana calej lazienki, malowanie, kafelki i podlogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robimy generalny, co więcej pozyczymy od siostry by miec na tip top. Ile? Nie wiem, te dodatkowe pieniadze co sie przeliczymy z wydatkami. Ale my dobrze zarabiamy i jestesmy w stanie splacac siostrę 2-3.000 miesiecznie plus odkladac. Mysle ze max 6 miesiecy spłaty. No chyba ze nie bedzie nie przemyślanych kosztów to od razu oszczedzanie. Nie wiem jak u was z zarobkami. Mysle ze jak teraz nie zrobicie tego pokoju to potem bedziecie zwlekali lata bo dosc będziecie mieli remontow i uzerania sie z budowlancami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy remoncie warto poszukać czegoś po stronkach, zawsze można znaleźć taniej niż w sklepie stacjonarnym. Ja kupiłam ostatnio tanio lampę z http://www.megalampa.pl/ solidna i tania, a do tego znajomi pytali się gdzie kupiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiłabym chociaż z 2000 na naprawdę czarną godzinę. Zrobiłbym remont w sensie ściany, podłoga a urządzała powoli (jeśli i to remont obejmuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×