Od kiedy wasze dzieci same spaly?

Od zawsze śpią w swoich lozeczkach najpierw w naszej sypialni a od około 2 rz w swoich pokojach każde. Ani jednej nocy nie spędzili z nami w łóżku.

Pisalam wyzej o noworodku bo sporo kobiet tu pisze, ze od poczatku dziecko spalo w osobnym pokoju. Dla nie to bylby koszmar, oka bym nie zmruzyla. Co do seksu to many jeszcze inne sypialnie i salon, wiec nie bylo problemu ze znalezieniem miejsca.

Moja córeczka od początku spala sama w kołysce, a teraz zasypia w wózku, przenoszę ją do łóżeczka i czasem się przebudzi, ale już sama zasypia. Nieraz zostaje sama bo ja z mężem jesteśmy w salonie i np. oglądamy telewizje. Jak płacze to do niej idę. Śpimy w jednym pokoju, ale to ze względu na małe mieszkanie. Nie wiem co bym zrobiła gdybym miała więcej pokoi więc nikogo nie krytykuję. Ja po prostu lubię ją mieć przy sobie, ale czasami sama dostrzegam, że fajnie byłoby gdyby miała swój pokój. Budzi się czasem nawet przez to, że ja, albo mąż przez sen zakaszle. A tak to miałaby spokój i ciszę. Obie strony mają swoje racje. Każdy robi jak chce.

gość dziś - ale przecież jak kładziesz dziecko to nie stoisz nad nim non stop tylko zapewne jesteś w innym pokoju, kuchni czy łazience. więc czym to się różni od czasu w nocy?

Dlugoscia? ;) Moje dzieci szybko sie przyzwyczaily do spania glownie w nocy. W ciagu dnia mialy drzemki ale krotsze. Czesto bylo to podczas spaceru w wozku albo chuscie. Nie zostawialam noworodkow czy niemowlakow na x godzin samych czy to w dzien czy w nocy. Ale to ja, kazdy robi jak uwaza.