lepsza praca w dzien czy w nocy?

Co lepiej wybrac, chodzi o prace w gastronomii: 1. praca w dzien, ale na rozne godziny, obsluga klientow, sprzatanie, dostawy, szykowanie potraw czy 2. praca w nocy (nadal ten sam zaklad gastronomiczny), sprzatanie, przyjmowanie dostaw, bez obslugi klienta, dodatkowo 20% lepiej platne na nocki. Wiem, ze dla zdrowia lepsza jest praca w dzien, jednak w dzien trzeba sie uzerac z klientami a w miejscu o ktorym pisze jest zapierdol.

Lepiej w dzien, bo w nocy sie rozregulujesz.

To zależy, co wolisz sama robić, jaka jest twoja sytuacja w życiu prywatnym, bo może lepiej pracować na nocki a w dzień być szybciej dostępna po odespaniu, bo np. dzieci wracają wcześnie ze szkoły. Finanse też mogą mieć znaczenie, ale nie muszą. Jeżeli będziesz stale pracowała na tą samą zmianę nocną, to się nie rozregulujesz, tylko przestawi ci się tryb życia i pory snu.

Dzieci beda w szkole, wiec moglabym sie wyspac. Zastanawiam sie praca nad 1/2 badz 3/4 etatu, wiec 20 -30h. W przypadku pol etatu bylaby to w zaleznosci od tygodnia 2 badz 3 nocki.

Tylko znow w dzien bardzo czesto listonosz albo osoby roznoszace reklamy do nas dzwonia na domofon, wiec bym sie nie wyspala przez nich. Listonosz przynosi poczte do wczesniejszych najemcow, mimo, ze nie mieszkaja tam pol roku.

A nie da się wyłączyć tego domofonu na czas, gdy śpisz? Ja nie wiem, bo nigdy w bloku nie mieszkałam.

Ja bym wybrała nocki. Pierwszy miesiąc będzie trudny, bo organizm musi się przystosować. Potem będzie ok. Jeżeli nie lubisz kontaktu z klientami i nie chcesz sie z nimi, jak napisałaś "uzerac" to lepsza druga opcja. Lepiej pracować w spokoju, niż w nerwowej atmosferze.

Nie niestety nie mozna wylaczyc (jedynie opcja odciecia kabelkow, co jest rownoznaczne z zepsuciem domofonu). Nawet przy wbijaniu kodu przy wchodzeniu np. meza w srodku slychac.

Ja bym wybrala nocki.

Haha McDonald, co nie ? ;) To już Ci powiem, że lepiej za dnia. Sprzątanie nocne jest koszmarne, grille itp naprawdę jest zapieprz, ale to już pewnie od punku zależy

tak Mcdonald, ale ja wole sprzatanie, niz uzeranie sie z klientami i co chcile zmiane stanowiska pracy. Wole robic swoje. Pracowalas w mcdo?

up

Ale w maku nie zatrudniaja kobiet na nocki, bo tam strasznie ciezka robota jest przy czyszczeniu tych sprzetow.do dostaw tez nie biora kobiet.pracowalam w kilku makach i nigdzie sie nie spotkalam, zeby kobiety robily nocke.jedynie w tych z calodobowym drivem zatrudniaja dziewczyny do obslugi klientow.

15:34 pracowalas na ile etatu w mcdo? Ile zwykle mialas godzin dziennie?

up

A nie da sie zalatwic sobie systemu 3zmianowego? tydzien calkiem na rano, kolejny poczatek zmiany 10-14, a trzeci nocki?

nie wiem, czy w mcdo takie cos jest mozliwe, bo trzeba podac dyspozycyjnosc.

No tak, dyspozycyjnosc, ale jest cos takeigo jak grafik i chodzi sie do pracy wedlug grafiku. Zreszta na rekalamie jest: elastyczne godziny pracy, czyli wszystko jest do dogadania.

Mam nadzieje, ze ktos doradzi. jesli wpisze dyspozycyjnosc od pon do czw w godz od 6h do 22h i w pt od 6h do 14h to czy bede miala szanse na prace tam? Bo slyszalam, ze trzeba byc dyspozycyjnym caly weekend?

a nie wiesz ile min. dni w tych trzeba zaznaczyc?

up

Na twoim miejscu lepiej w nocy. Lepsza kasa. Jack cos potrzebujesz to wstaniesz wczesniej i sobie pozałatwiasz, dychniesz jeszcze cos. A na dzien...zalezy jakie godziny ale przewaznie w gastronomi to cały dzien - przychodzisz wyrypany do domu - kolacji, paciorek i lulano - i kolejny dzien.

a ciezkie jest sprzatanie w nocy?

W nocy myje sie grile, z tym ze to nie sa takie grile, jak znamy z ogrodu, tylko ciezkie sprzeciory, ktorymi trzeba wyjechac, zeby posprzatac pod nimi.filtruje sie olej, albo wymienia, w zaleznosci od stanu zuzycia.sama beczka na zuzyty olej jest tak ciezka, ze chlopaki ja wywoza we dwoch.do tego dochodzi mycie drobniejszego sprzetu, czyszczenie sali jadalnej i toalet i jeszcze teren zewnetrzny.nie raz widzialam, jak chlopaki we dwoch nie potrafili sie wyrobic.znam chlopaka, ktory pracuje juz kilka lat na nocki i jest mega rozbity.ciezko mu funkcjonowac w ciagu dnia.dostawa to tez nie jest pikus, bo np.bulki przychodza na paletach w slupkach po 19 koszy.jezeli kierownik ma odrobine oleju w glowie, to nie zatrudni kobiety na nocki.

dzieki za odp. wiec lepiej jednak praca w ciagu dnia. Co do grafiku to jesli zglosze pon- czw 7-20 a w pt 7-16 myslisz, ze bedzie ok, czy trzeba byc bardziej elastycznym?

Hej kobiety na nocki też pracują, pracowałam w warszawie i ja i koleżanka tak pracowałyśmy

i jak dobie dawalyscie rade? jak to wyglada z dyspozycyjnoscia?

Moim zdaniem to zalezy w jakim miescie.np w krakowie nie byloby problemu, bo tutaj studenci dzienni obstawiaja weekendy.

chodzi o Wroclaw, tam tez duzo studentow.

up