Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zalujecie pewnych decyzji w swoim zyciu, teraz robicie inaczej?

Polecane posty

Gość gośćimama
Tutaj niestety nie mam dużego wyboru jeśli chodzi o szkoły. Jest zaoczna ale kosmetyczka :(. Może w Poznaniu coś by się znalazło ale mam 150 km do Poznania ;/ Widzę, że większość z nas żałuje tego, że poszła na studia...Chore czasy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja drogą to taki już jest nasz "piękny kraj", że po studiach wymagających nawet mnóstwa pracy i wysiłku, potem kiepsko się nieraz zarabia.. To wina systemu, a młodzi ludzie wyobrażają sobie, ze po studiach będzie trochę inaczej niż jest, że zarobią na swoja przyszłość, szczególnie, że mama, ciocia, wujek namawiają i nie ma wyjścia, przecież isć do zawodówki to wstyd bo wszystkie dzieci sąsiadów też studiują, także to niezupełnie wasza wina "co za ponury absurd, żeby o zyciu decydować za młodo kiedy jest się idiotą"- jak to mawiał Adaś z Dnia Świra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsze pokolenie po prostu żyło w innych czasach, kiedy studia to było coś. I było bo mało kto sie na nie dostawał przez egzaminy wstępne na studia. Dlatego namawiali na nie swoje dzieci, wmawiali od dziecka, że po studiach to jest się " kimś" i na pewno zarobi się na godziwa przyszłośc I taką ideę nam wpajano, a my nie dopuszaliśmy mysli, że może być inaczej. Ale czasy się zmieniły i ważniejszy jest fach, od suchej teorii z nawet najgrubszych ksiązek. Dlatego teraz tak wiele osób przekwalifikowuje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 15:36 Dokładnie tak jak piszesz...Brutalna prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję ze tak pozno zalozylam rodzinę. Wybranego zawodu nie żałuję choc teraz zapisalam się do szkoly i bede sie uczyc florystyki. U mnie w miescie są bezplatne szkoly zawodowe i policealne , wybor zawodow dosc duzy i czesto tylko dwa do czterech semestrow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem rocznik 1984, moi rodzice bez studiów i od dziecka słyszałam gadanie w stylu: "Ucz się ucz, coś w życiu osiągniesz, skończysz studia, będziesz kimś, nie skończysz tak jak my zwykli robole." A teraz wolałabym być tym zwykłym robolem z fachem niż bezrobotnym magistrem który bez znajomości nie ma szans na pracę w zawodzie. Osoba wyżej pisała o profesorach na studiach. Masz zupełną rację. Oni mają to w d... żeby kogoś czegoś nauczyć. Robią wykład, gadają jak katarynki tak szybko, że nie zdążysz nic zapisać, byle tylko odbębnić swoje. Ze wszystkich wykładowców to tylko 2 czy 3 było takich, którzy mówili powoli, tłumaczyli, zależało im, żeby nauczyć czegoś. A cała reszta pieprzyła szybko jak katarynka i miała wszystko w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję, że się w ogòle urodziłam. Serio, często to powtarzam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie ja chyba też... a szczególnie tego że urodziłam się akurat w tej rodzinie; może jakbym miała bogatszych rodziców to bym teraz miała dobrze w życiu. A tak wszystko pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do rodzicow to niezalezne od nas. Temat jest o decyzjach podjetych przez nas. Mam pytanie do Pani, ktorej wypadaly wlosy, chcialabym wiedziec co to za choroba to powodowala? Ja sama juz stracilam polowe wlosow a lekarze olewaja sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję że nie odeszłam od swojego teraz jyz męża. Należało to zrobić jeszcze w narzeczenstwie. Ja nigdy się dla niego tak nie liczyłam jak on dla mnie. Mnie mogłoby nie być a nawet nie zauwazylby. Było też wiele sytuacji po których normalna kobieta trzasnelaby drzwiami i odeszła. A ja nie dość ze wybaczam i nadal kochałam jak głupia, to jeszcze chciałam mieć dziecko. Bo go kochałam. Przez swoją niską samoocenę tkwilam w tym ukladzie i jeszcze byłam na tyle głupia ze z ogromnej chęci posiadania potomstwa chciałam mieć z nim dziecko. Nigdy nie kochał mnie tak jak ja jego. Nigdy. A ja byłam zwyczajnie ślepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję jednej małej rzeczy. Powiedzenia TAK przy świadkach i księdzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny przeciez mozecie zmienic zawód ! Zacząc uczyc sie i pozniej robic to, co naprawde lubicie i co przyniesie wam prawdziwe efekty :) Mój mąz w wieku 43 lat po zwolnieniu wrócil do szkoly i kompletnie zmienil zawód :) Ze spawacza, montera itp. przekwalikfikowal sie na .. farmaceute :) 5 lat nauki w tym 2 nauki i praktyki. Dzis pracuje w czystym, suchym i spokojnym miescu, a jedyny stres to .. klienci :) Mąz mówi, ze zwolnienie z pracy to najlepsze co mu sie w jego firmie przytrafiło :) Ja tez zmienialam zawody i profile :) Trzeba byc elastycznym , a poza tym kto w wieku nasoletnim wie czego chce ? Rynek pracy sie zmienia , a my chyba tez powinnismy.. Chcecie byc fryzjerka, krawcowa ? Dlaczego nie ? Skoro ma wam to przyniesc frajde ? Poczujecie sie szczesliwe ? xx Ja zaluje moze ze 2 rzeczy w zyciu.. 1. Ze zbyt pozno zdecydowalismy sie z mezem na wyjazd z PL, trzeba to było zrobic po pierwszym roku 2, Ze zbyt pozno zaczełam stara sie o 3 dziecko..i w efekcie mam tylko 2. A 3 rzecz jest w sumie niezalezna ode mnie.. ze nie wiedzialam dzis tego co wiem, gdy córka jako niemowle miala alergie na mleko krowie i jak sie to leczy i co sie z tym wiarze w przyszłosi.. Ale tego to nawet lekarze nie wiedzieli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyszlabym za mojego ex. I nie narobilabym innych glupot ktore mi sie zdarzyly=/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale wiesz za granicą jest inaczej niż w Polsce. Wątpię, żeby w Polsce 40 letni magister farmacji świeżo po studiach znalazł pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A 3 rzecz jest w sumie niezalezna ode mnie.. ze nie wiedzialam dzis tego co wiem, gdy córka jako niemowle miala alergie na mleko krowie i jak sie to leczy i co sie z tym wiarze w przyszłosi.. Ale tego to nawet lekarze nie wiedzieli.. " a co sie z tym wiąże w przyszłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje pytanie do osob, ktore twierdza, ze latwo sie przekwalifikowac : jak mam chodzic do zawodowki i darmowe praktyki skoro trzeba oplacic mieszkanie, jedzenie itd?? Prosze o wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "A 3 rzecz jest w sumie niezalezna ode mnie.. ze nie wiedzialam dzis tego co wiem, gdy córka jako niemowle miala alergie na mleko krowie i jak sie to leczy i co sie z tym wiarze w przyszłosi.. Ale tego to nawet lekarze nie wiedzieli.. " a co sie z tym wiąże w przyszłości ? xx Ma sie tak, ze w wyniku nie leczonej , a pózniej zle leczonej alergii dzis dorosla juz corka ma astme '( pyłkowice ), zniszczone jelita i szereg problemów zdrowotnych o podlozu autoimmunologicznym np. PCOS, czy hasi. Łuszczyca to najmniejszy problem, m dosłownie nadwrazliwosc lub nietolerancje na wszystko. Wiem, ze to skutek zaniedbania przez lekarzy jej alergii w dziecinstwie, bo syn ma dokładnie ten sam problem, ale leczony od niemowlectwa dzis jest zdrowym dzieckiem z czasowa nadwrazliwoscia na pyłki w okresie wiosenno-letnim. Nie ma ułamka problemow zdrowotnych jakie ma corka, a wystarczyla odpowiednia dieta eliminacyjna i leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moje pytanie do osob, ktore twierdza, ze latwo sie przekwalifikowac : jak mam chodzic do zawodowki i darmowe praktyki skoro trzeba oplacic mieszkanie, jedzenie itd?? Prosze o wytlumaczenie. xx Przeciez nie musisz chodzic do zawodówki.. Mozesz chodzic do szkoły wieczorowej czy zaocznej lub na kursy z UP.. Fakt to było dawno, ale i ja i maz pracowalismy i rownoczesnie chodzilismy do szkoły : on do wieczorowej , ja zaocznie. Duzo pozniej studia tez robiłam zaocznie w koncu pracowac trzeba , ale nie przekresla to mozliwosci zdobycia nowego wyksztalcenia :) Praktyki zostaly mi zaliczone z racji pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:49 nie ma juz kursow z urzedu pracy jak kiedys (mam tam znajoma) Zauwaz, ze obecnie pracuje w gastronomii i musze byc dyspozycyjna 7/7, nawet gdy wpisze w grafiku, ze od np 18h nie moge pracowac, bo mam kurs, nikogo to nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×