Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie błędy popełniliście przy dzieciach, których żałujecie?

Polecane posty

Gość gość
Przeciez to prowo. Ja żałuje ze jestem niecierpliwa i krzyczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy jesteście jakieś świrnięte...to nie są żadne grzechy ani nic podobnego. Dziecku realna krzywda się nie działa,też czasem córce (7 l) dam zupkę chińską,raz na 2 miesiące jak mam lenia,też czasem kupię gotowce, karmiłam mm i słoiczkami,tak samo teraz syna, ma 15 miesięcy...używam tańszych pieluch i chusteczek, czasem kupię używane ciuchy...i co w tym złęgo? Perfekcjonistki powalone...macie coś z głową ,kobiety.naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję, że odsunęłam życie małżeńskie na dalszy plan, , ze nie zostawiałam dziecka ani na chwilę, że wszystko robiłam przy nim sama i moje życie az przez pierwsze 3 lata było monotematyczne i podporządkowane dziecku tak zaniedbałam siebie, zycie towarzyskie i małżeńskie, że więcej do rodzicielstwa juz nie wrócę z powodu złych wspomnień obudziłam się z psychozy dopiero gdy wycieńczony mąż mna potrząsnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największy mój problem przy dziecku to to, że je w ogóle miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja już nigdy nie zastąpię dziecku ojca. Nigdy nie zdecydowałabym się ponownie na samotne macierzyństwo. Myslałam, że dam radę jako oczytana i nowoczesna kobieta, ale im synek starszy tym mocniej widzę jak on tęskni za czymś, czego nie ma. A mi tylko trudniej znaleźc faceta mając dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję, że wrobiłam faceta w dziecko. Myslałam, że wtedy przypsieszymy slub i będzie dobrze, ale jego moje oszustwa przerosły i teraz jestem sama. Nie tak wyobrażałam sobie rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, ja nic złego nie zrobiłam, oprócz tego że nigdy więcej dzieci!!!! Więcej problemów niż pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej było urodzić mając 21 lat i zwalić się teściom do domu na kolejne 6 lat. Nie mielismy poukładane w głowach, życiorysach ani w portfelach, założenie rodziny było koszmarem, do tej pory jest nam cięzko. Do rodzicielstwa trzeba dojrzeć i się przygotować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy do rodzicielstwa sie dorasta i czy kazdy sie do niego przygotowuje? Otoz najczesciej pierwsze dziecko to wpadka. Nie zawsze wlasne mieszkanie, dobra praca i kasa sa gwarantem udanego macierzynstwa. Ja mieszkalam z corka, zieciem i 2-ka wnuczat 6 lat i niebo sie nam nie zawlilo na glowe. Malo: ani razu nawet sie nie posprzeczalismy. Dzis mieszkamy osobno, dzieci sie wyksztalcily, a "maluchy" kochaja dziadkow bardzo i szczescie kwitnie. Wszystko zalezy od tego, ile jestesmy w stanie wykazac OBOPOLNIE dobrej woli wzajemnej troski o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie nawet sobie dziwię, ze bedac z natury bałaganiarą, czesto niecierpliwą, akurat co do dzieci nie mam sobie specjalnie wiele do zarzucenia, bo w zasadzie wszystko robilam, jak teraz wspominam, modelowo. Nie mam pojecia, skąd było we mnie tyle cierpliwości . Z błedów - dawalam na sniadanie mleko z platkami kukurydzianymi, a teraz czytam, ze niezdrowe. Pozwalalam mezowi, żeby uprawial z nimi ryzykowne sporty - fakt, że jakos nic sie nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaluje, ze za duzo pracowalam jak dzieci byly male. Przez to bylam niecierpliwa, zmeczona, sfrustrowana. Czas z malymi dziecmi sie nie powtorzy, warto go docenic zamiast tesknic za praca i kasa. Bo na prace i kase mam jeszcze ponad 20 lat a dzieci juz male nie beda. Zla jestem na siebie o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaluje ze nauczylam dziecko usypiac na rekach ;) dziecko rosnie a ja nadal go nosze! Za to nie zaluje ze wyprowadzilam sie wreszcie od tesciowej... Alkoholizm, patologia i wieczne krzyki. Moje dziecko nie bedzie wychowywalo sie w takich warunkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję że rozpieszczałam młodszego syna .Zawsze starszy nu musiał ustąpić i teraz mam prawie że małego "potworka"na szczęście powolutku mu przechodzi to okropne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gra „Kółka i spółka” to świetna gra dla młodszych dzieci. Składa się z różnych figur geometrycznych a zadaniem gracza jest zbudować z nich wyznaczone przedmioty. Produkt dostępny jest w sklepie internetowym CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×