Moja córka ma okropny cellulit! Nie chce nic z tym zrobić!

Tłumaczę, namawiam, ale mam wrażenie, że jest jeszcze za młoda, by to zrozumieć. Ma 16 lat, okropny cellulit, lekką nadwagę, tzn ona mi mówi, że według bmi jest w normie, ale przecież nie o numerki tu chodzi tylko o proporcje a proporcje ma zaburzone! Córka ma całe uda w cellulicie, jest mi jako matce wstyd, szczególnie zadziwia mnie, że ona nie chce nic z tym zrobić, mam wrażenie, że mówi mi to na złość bo jej śmiałam zwrócić uwagę, a ja chce dla niej dobrze! Nie chce, żeby ludzie z niej szydzili a chłopacy nie interesowali się! Kupiłam jej dobre kosmetyki, nie używa, chciałam iść na zabiegi do salonu - odmówiła pójścia, liposukcji też nie chce, mimo, że można by już przeprowadzić. Nie rozumiem, robi mi to na złość? Nie wierzę, że dziewczynie nie zależy na wyglądzie...Też macie takie córki?

to sie ciesz ze chlopaki nie beda jej glowe zawracac pozniej babcia zostaniesz:D przynajmniej cora sie nie pusci nie wiem z czym masz problem

durne prowo a z ta liposukcja hmmmm masz fantazje dziecko ;)

prowo, ale gdyby cokolwiek likwidowalo celulitis, nikt juz by go nie miał,

A co to jest "chłopacy"?

Tylko celulit Ci w niej przeszkadza, czy zwracasz jej też uwagę na inne rzeczy np na wagę, fryzurę, zachowanie?/Moja matka nie akceptowała mnie taką jaka jestem i często dawała mi to do zrozumienia, chociaż wg niej, ona nic złego nie miała na myśl. Też mòwiłam matce, że mam gdzieś np swoją nadwagę, czy inne rzeczy, aż w końcu wpadłam w anoreksję. Matka była w szoku, jak się dowiedziała i absolutnie nie przypisywała sobie żadnej winy.

kup jej na święta bon do gentadora na karboksyterapię i nic więcej, przejdzie się jak już go nie będzie miała, zobaczy się w lustrze po zabiegu bez celulitu i sama zrozumie że lepiej go nie mieć

Dziwna jest Twoja córka. Ja w tym wieku miałam trądzik i sama pilnowałam wizyt u dermatologa. Zależało mi na pozbyciu się tego świństwa.

Pocieszę cię - nawet gdyby coś z tym robiła, efektów i tak żadnych nie będzie. Cellulit nie bierze się z tuszy (choć naturalnie nadwaga nie pomaga) - ważyłam 50 kg i miałam cellulit, podczas gdy moja koleżanka, która czasem dobija 90 kg nie ma ani śladu. Ja wydałam masę kasy na balsamy, masaże i zabiegi w salonach - nic to nie dalo.

Wystarczy ćwiczyć i w miesiąc nie ma celitis ale nawyków żywieniowych to ty ja nauczylas

Zamiast do kosmetyczki powinnaś jechać do kliniki. Jeśli z rostępami można już wygrać to z cellulitem też.