Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Michał959595

Problem w zwiazku 20 latka

Polecane posty

Gość Michał959595

Hej , na początku powiem iż piszę z telefonu więc ciężko tutaj napisać wszystko poprawnie gramatycznie :) mam problem może dość nietypowy Jestem w 2 letnim związku :/ niestety dość toksycznym chciał bym żebyście podzielili się swoim zdaniem bądź radą , bo ja już nie daje rady :( Zacznę od tego ze mój związek z "Magdą" zaczął się dość nieciekawie ja byłem zajęty ona wolna :/ niestety ta z którą byłem nie wydawała mi się wierna :/ ciagle ktoś nowy w znajomych jakieś głupie wiadomości .. to mówię odpuszczę sobie to i być może z Magdą mi się uda :/ OK zabrałem Madzię na imprezę żeby się lepiej poznać .. ale ta z która zerwałem płakała ze zerwałem po 2 miesiącach .. OK spotkałem się z moją byłą o czym nikt nie miał się dowiedzieć pocałowałem i przeprosiłem ze tak wyszło ale wytłumaczyłem że raczej by nam to nie wyszło bo się nie dogadywaliśmy . Na drugi dzień kłótnia z Magda ze napewno ją zdradziłem ... itd No ale wytłumaczyłem wszystko ze to nie tak .. i sprawa ucichła . I potem było wszystko OK :) do sylwestra ... zabrałem ją nad morze do znajomych na tej imprezie pokłóciliśmy się o głupi telefon ze nie chce iść po niego do pokoju obok .. powiedziała ze mam w********ac do Hotelu i ze dla mnie impreza się skończyła ... zaczęła się szarpać to mówię nie będę z idiotką siedzieć , opuściłem imprezę i poszedłem do Hotelu po 4 godzinach wróciła z płaczem ze nie chce mnie stracić .. miesiąc później dostałem filmik jak się całuje z jakimś kolesiem na imprezie :/ ja pod wpływem emocji spotkałem się z moja koleżanka i tez się całowałem. Magda się o tym dowiedziała trochę popłakała i się uspokoiło każdy siebie przeprosił i wszystko wróciło do normy Do Wakacji 2015 Postanowiliśmy wynająć mieszkanie , wszystko pięknie ładnie :) umowa podpisana rzeczy przywiezione ona opłaciła mieszkanie na 2 miesiące do przodu , problemy zaczęły się gdy po tygodniu mieszkania razem zaczęła mówić ze musi wrócić do domu do rodziców bo się źle czuje .. OK ale dzień w dzień wpadała na godzinę i znikała do domu .. Na 2 tydzień po wynajęciu mieszkania mówię do siebie ze to nie normalne ze spędzam już ponad tydzień sam w mieszkaniu Zadzwoniłem do niej o 12 w nocy a tam przypadkiem telefon sam się odebrał i słyszę ze siedzi z jakimiś chłopakami , ze są nad jeziorem i dobrze się bawią . Jak przyjechała do mnie strasznie się pokłóciliśmy , wyrwałem jej telefon na którym zobaczyłem słodkie SMS od jakiegoś kolesia . Telefon wylądował na ścianie i rozleciał się w drobny mak :) ona zabrała swoje rzeczy i z tekstem że już znalazła sobie kogoś lepszego .. Zostałem sam w mieszkaniu do Września :/ nie był to najlepszy okres bo nic nie jadłem pełno wypalonych papierosów codzienna praca wszystko mnie przytłaczało , przyszedł dzień w którym zrezygnowałem z wynajmu po czym dostałem list na pocztę ze ona nie może żyć ze jest jej bardzo ciężko ze popełniła błąd i ze przeprasza .. po tym dostawałem jeszcze telefony od jej mamy ze boi się o swoją córkę ze coś sobie zrobi bo nic nie je i ciagle płacze :/ Ja ze złości ze miałem całe wakacje zniszczone .. gdzie tyle pracowałem na to żeby spędzić właśnie najlepszy czas z drugą osoba odrzuciłem wszelkie wiadomości Do momentu aż nie spotkałem jej na mieście .. rzuciła się na mnie z płaczem i przytuliła .. ja tez się popłakałem bo ciężko mi było strasznie .. i wróciłem do niej :/ w głowie milion pytań co robiła z kim .. okazało się ze uprawiała sex z jakimś kolesiem :( nie mogło mi to wyjść z głowy ze po takich planach na życie mogła mi to zrobić Powiedziałem ze ma się wykazać i pokazać teraz jak ona chce to naprawić .. ja nie robiłem nic mamy do siebie 60 km przyjeżdżała codziennie robiła wszystko co chciałem powiedziałem ze jestem głodny 5 min później było jedzenie :D troszeczkę zacząłem tego nadużywać ale z czasem powiedziałem ze jest OK po 3 miesiącach sprawdzania jej , telefonu , Facebooka powiedziałem ze jej ufam że kocham i że musimy zacząć więcej rozmawiać żeby nie było takich sytuacji na przyszłość .. ona tłumaczyła się ze zwątpiła chwilowo w nas .. OK minął kolejny rok do Wakacji 2016 Wszystko by było OK gdyby nie to ze znowu znalazłem wiadomości od tego kolesia.. ja szybko zrezygnowałem z kontaktu z Magdą zacząłem się spotykać z nową dziewczyna i co ? Po miesiącu wiadomość ze Magda jest za Granicą w pracy iż mama zabrała ją do siebie :/ byłem zły ze nawet się nie pożegnała . Na Facebooku pełno zdjęć z nowym kolesiem jak jeżdżą na imprezy Wiadomość ze jest już za granica 2 tygodnie i ona bezemnie nie daje rady i ze odpłaci mi się za wakacje które mi zniszczyła rok temu i za zarobione pieniądze kupi nam super wycieczkę do Włoch .. wróciłem do niej ona wróciła do polski 3 dni po kontakcie ze mną całe zarobione pieniądze wyłożyła na wycieczkę :) ale co z tego ... jak tydzień przed wyjazdem dowiedziałem się ze dalej pisze z tym kolesiem jak ja proszę żeby ze mną chwile porozmawiała to nie bo jest zmęczona a. 5 min później dzwoni i rozmawia 2 godziny z tamtym kolesiem :/ byłem w kropce bo albo z nią zerwe i nie pojadę na wycieczkę albo pojadę i dalej będę się męczyć dodam ze ona śpi spokojnie a ja mam pełno nieprzespanych nocy i na rano do pracy :/ Pojechałem spędziłem fajnie wakacje i co dalej ? Ona niby twierdzi ze już nie chce utrzymywać kontaktu z nim .. twierdzi ze znowu zwątpiła że będzie dobrze między nami i nie chciała zostać sama ... Nie wiem kompletnie co robić mam tyle problemów na swojej głowie :/ a dodatkowo martwienie się co robi i czy nie będzie dalej mnie krzywdzić .Fakt tez nie byłem fer ale mnie już ta sytuacja niepewności wykańcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×