nie wiem co sądzić

Drogie koleżanki, proszę o pomoc bo trochę nie wiem o co chodzi. Mam męża i poukładane życie uczuciowe w tejkwestii. Jesteśmy szczeęśliwi. Oboje po 30. Ja 30, mąż 32. Mamy od dawien dawna przyjaciela, który kilka miesięcy temu rozstał się z dziewczyną. Spędza a nami dużo czasu, jest w porządku, czujemy się dobrze wszyscy w naszej trójce. Jest on miły, więc czasem mi prawi jakieś komplementy. Ogólnie wiem, że jestem w jego țypie, ale to nic nie znaczy. Jednak ostatnio mam wrażenie, że sprawdza mnie? nie wiem czy chce nas skłócić czy o coś innego chodzi. Pisze mi np smsy na dobranoc, dzień dobry, a do męza-róznie. Albo czasem w żartach mówi coś w stylu 'jakby Pawłowi się coś stało, to będę z Moniką' (nasze imiona). Ja go lubię więc utrzymuję kontakt ale zaczęłam się zastanawiać czy on takie żarty robi czy chce rozbić nasze małżeństwo? Czy zerwałybyście z nim kontakt albo osłabiły?

proszę o rady

podbijam

Myślę że ma na ciebie chrapkę, i pewnie nie miałby nic przeciwko, gdyby mógł wskoczył wam do łóżka na trójkącik. Przyjaciel od wszystkiego. Moja rada to pogadaj z mężem.

zablokuj jego nr tel to nie będziesz dostawała smsów ,proste. Reaguj,odpyskuj coś rzuć coś w stylu"Nie wydaje mi się,bo nie jesteś w moim typie"