Drugie dziecko po 40

Witam, czy są tu jakieś mamy które zdecydowały się na drugie dziecko po 40 roku życia? My mamy czteroletnią córkę, za dwa lata skończę 40 lat, do tej pory nie myśleliśmy o rodzeństwie dla małej ale ostatnio taki pomysł się pojawił... Ogólnie nie zamierzaliśmy mieć dzieci rok po roku bo to dla nas trudne organizacyjnie, teraz mała jest właściwie samodzielna, chciałabym jeszcze poczekać 2-3 lata żeby spokojnie zaczęła szkołę i dopiero zabrać się za drugie. Sytuację mieszkaniową i zawodową mamy ustabilizowaną, warunki są, chodzi mi bardziej o samopoczucie fizyczne i psychiczne mam w tym wieku -jak znosiłyście ciążę, jak się czułyście ogólnie?Jakie macie doświadczenia? Pozdrawiam

Na co tu czekać? Starajcie się już, a nie za 2,3,10 lat. Ludzie teraz tak młodo umierają. Idealnego momentu nigdy nie ma. Nie ma z czym zwlekać, zwłaszcza w tym wieku.

W wieku 40 lat czekać Jeszcze 2-3 lata jest nie rozsądne. 

I bez ciąży po 40 wszystko się zmienia (chodzi o organizm, zdrowie) i to diametralnie...Mam drugie dziecko sporo po 40-tce, łatwo nie było i nie jest, choć i ja i dziecko zdrowe, w pełni sprawni. Ale nie oszukujmy się, że w tym wieku to właściwy moment na planowane rodzicielstwo

Nie bo dla mnie to za późno .No i dziecka szkoda. 

38 lat to jeszcze nawet ok ale 40 lat...za póżno

Ja majac 38l wlasnie urodzilam drugie, 2 lata po pierwszym. Nie jest lekko teraz z taka dwojeczka i idealnie tez chcialam poczekac ale nie chciałam rodzic majac 40. Nawet te 2 lata sprawily roznice w tym jak przechodzilam ciaze polog i nieprzespane noce. Majac 4latka nawet bym sie nie zastanawiala tylko starala juz teraz.

Ja też urodziłam 2 mając 38 lat, 1 w wieku 34 lat, niby tylko 4 lata a różnica kolosalna, siły już nie te i w ciąży i po ciąży, naszczescie dziecko mega grzeczne, chciałabym 3 ale się nie zdecyduje jestem na to za stara

Moja szefowa.  pierwsze dziecko jak miala 38 lat (dlugo nie mogla zajsc to wiem), drugie jak 43 (dokladnie 43 I tydzien miala).

 oj ciezko bylo jej. dzieci maja teraz 7 i 2 lata, daja jej w kosc ostro. zwlaszcza mlodsze.

ja urodzilam majac  31  i  potem 35. chyba super czas ale jak kto uwaza, kazdy jest inny. ale szefowa ma ciezko ,serio.

W życiu nigdy. Pierwsze urodziłam w wieku 28 lat. Drugie w wieku 32. Teraz mam lat 35 i nie chce więcej dzieci. W okolicach 40 chce mieć spokój od pieluch, ząbkowania i rozszerzania diety. W co ty się chcesz pakować babo.

Dnia 29.08.2016 o 14:20, Gość gość napisał:

Witam, czy są tu jakieś mamy które zdecydowały się na drugie dziecko po 40 roku życia? My mamy czteroletnią córkę, za dwa lata skończę 40 lat, do tej pory nie myśleliśmy o rodzeństwie dla małej ale ostatnio taki pomysł się pojawił... Ogólnie nie zamierzaliśmy mieć dzieci rok po roku bo to dla nas trudne organizacyjnie, teraz mała jest właściwie samodzielna, chciałabym jeszcze poczekać 2-3 lata żeby spokojnie zaczęła szkołę i dopiero zabrać się za drugie. Sytuację mieszkaniową i zawodową mamy ustabilizowaną, warunki są, chodzi mi bardziej o samopoczucie fizyczne i psychiczne mam w tym wieku -jak znosiłyście ciążę, jak się czułyście ogólnie?Jakie macie doświadczenia? Pozdrawiam

Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 39 lat. Chciałam wcześniej, ale niestety kilka lat zajęła nam walka z niepłodnością. Ciążę zniosłam bardzo dobrze, pierwsze 2 lata były ciężkie, teraz mam już 6-latka i jest już lżej, ale z kolei boję się wieku nastoletniego. Ogólnie nie jest źle, ale dziecko to nie tylko okres ciąży. Prawdziwa jazda zaczyna się później. I co tu kryć, to już nie jest ten czas... Mamy wprawdzie więcej cierpliwości i lepsze zabezpieczenie finansowe niż przed laty, ale człowiek robi się bardziej wygodny, musi też więcej odpoczywać. A z wiekiem będzie jeszcze trudniej. Ja nie narzekam specjalnie, ale też i nie reklamuję macierzyństwa po 40-tce,że to taki cud miód. 

No i pracy też sytuacja jest taka, że po jednej stronie są bezdzietne, ambitne 26-latki,a po drugiej panie w okolicach 50-tki z odchowanymi dziećmi. Nie jest łatwo być mamą przedszkolaka w tym wieku, zwłaszcza jak już i rodzice potrzebują naszej opieki.