Podrywa mnie, chociaż tego nie chce...

Nie rozumiem tego. Wszyscy od tygodni mu powtarzają ze nie ma szans. To całkiem inteligentny chlopak a tak sie zachowuje. Powiedzial komus, ze nie obchodzi go to co mówią więc ja to powiedziałam wprost,ze nie wyobrażam sobie żeby doszło do czegos wiecej miedzy nami. Jednak wciąż próbuje. Ostatnio mnie lekko upil i zaczął przytulać, glaskac wlosy,nie nalegal na nic jak się odsunelam. Co sądzicie? Dlaczego tak sie zachowuje? Nie jest jakims desperatem.nie chciałabym zrywać kontaktu bo świetnie się dogadujemy :(