Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paterninka

nowa rodzina na ruinach starej...

Polecane posty

Gość gość
Jak tak chce dzieciaka to sie stara o opieke naprzemienna,zamieszka w domu u nexi,szybko skoncza sie amory i obrona nowego gostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdziez ty czytasz o milosci,drugim malzenstwie? Posty sa o zlej kobiecie pt.zona i ich dziecko oraz zaburzone relacje miedzy ojcem a dzieckiem. Wy kobiety lubicie sobie dospiewac,dopowiedziec,wyobrazic ponad miare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy z ta opieka naprzemienna , w Polsce sady nie przyznaja opieki ojcom tylko widzenia a ex zony najczesciej te widzenia utrudniaja z zemsty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomoc matki wlasnej corce przy noworodku x roczny noworodek... Ewenement!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem autorka ale czego y tutaj nie rozumiesz? Tesciowa przyjechala niby pomoc przy noworodku a ups siedziala mu rok na glowie , jaki facet by to wytrzymal , ktora z was chcialaby aby tesciowa ktora rzekmo wpadla na pare dni zadekowala sie za przyzwoleniem waszego malzonka na rok nie bronie facetow , poprostu w moim 40 letnim zyciu i w pracy widzialam duzo rozstan , jedne byly ewidentnie ze strony faceta tak ze tylko go rozszarpac i zetrzec na pyl a drugie wlasnie z podobnych przyczyn jak autorka opowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paterninka
tak poznaliśmy się w sądzie w dniu w którym on składał pozew A JA PRACOWAŁAM W SĄDZIEz, ale w innym wydziale a poznaliśmy się na kawie podczas przerwy. nie pisze że on jest super hiper bo swoje wady ma-jak każdy opieka naprzemienna :D w Polsce tylko gdy obie strony tego chcą. otóż mój partner rozwodzi się od 3 lat bo walczy o widzenia z dzieckiem. to kwestia opieki opóźnia zakończenie sprawy rozwojowej. A jego żona ma w nosie postanowienie wg którego może się widywsc z synem 2x w tygodniu po 3h plus jeden weekend w miesiącu może go brać do siebie. nie daje mu dziecka bo akurat zawsze jak wypadają spotkania to dziecko śpi, źle się czuje lub ma katar. rodik orzekł ze dziecko jest bardziej emocjonalnie związane z matką i to ona ma sprawować opiekę, ale ojciec ma pełne prawa więc może czynnie uczestniczyć w wychowaniu poprzez wizyty w miejscu zamieszkania dziecka plus jest dostatecznie wy dolny wychowawczo aby dziecko przebywało pod jego wyłączną opieką np w weekend. akurat mi na kasie partnera nie zależy. sama zarabiam dobrze i jak dla mnie mógłby i cała pensję oddawać na dziecko, moich dzieci utrzymywać nie musi-one mają ojca i matkę którzy o nich dbają. I nie wiem gdzie Wy widzicie moje ataki i nienawiść wobec żony mojego partnera? żal mi po prostu faceta na którym mi zależy. widzę jak cierpi. garnie się do zajęć z moimi synami, widzi jaką dobra mają relacje z tatą i boli go ze on praktycznie nie ma kontaktu ze swoim, CHOC KONTAKTY SA SADOWNIE UREGULOWANE. sędzia nie widzi złośliwości w postępowaniu matki, bo dzieci w wieku przedszkolnym często chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no typowe dla polskiego sadu i dla polskich matek-ex zon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paterninka
I nie chce z nim kolejnego dziecka. mam dwóch synow, okres pieluch za mną i nie będę do niego wracać. cudze dzieci mi nie przeszkadzają. mam dwóch synów, jakby jego syn bywał u nas, to będzie po prostu trzecie dziecko w domu. jest wolny pokój, można by było wstawić łóżko, nie widzę problemu. tyle ze wątpię aby to było do zrealizowania przy postawie jego żony-nie bo nie. ona nawet w sądzie nie powiedziała ze on był złym ojcem, tylko ze dziecko jest małe i wymaga opieki matki. ok nikt nie przeczy szkoda tylko ze widzen nie przestrzega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoj partner nie moze tego zglosic na policje albo do sadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paterninka
zgłaszał w sądzie, ale jak pisałam sędzia nie widzi złośliwości i utrudniania kontaktów bo dzieci w przedszkolu chorują. nic kolejna sprawa, miejmy nadzieję ostatnia w poniedziałek, być może teraz sędzia zauważy celowe działania skoro ojciec nie widział dziecka 6 miesięcy. adwokat kazał mu prowadzić dziennik kiedy próbował się kontaktować z dzieckiem a matka to utrudniała. zobaczymy. poprzednia sprawa była 4 miesiące temu i wtedy jeszcze mógł rozmawiać z synem przez tel lub na Skype. nie widział się z nim 2 miesiące. no ale powiedzmy ze było to realne aby dziecko akurat chorowalo. teraz to już nie będzie brzmiało wiarygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam kolegę który miał podobne problemy z była żona. poprawiło się jak poznała faceta, wtedy sama zaczęła podrzucac dziecko byłemu :D znajdźcie jej kogoś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'36,matka -babcia byla tuz po urodzeniu wiec noworodek.Ktos ma problem z czytaniem ze zrozumieniem????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21'05,zaj,oj ty sie swoimi,nie cudzymi dziecmi.Juz w czas nastolastka wkraca.jemu poswiecaj uwage,nie cudzemu dziecku. O taki twoj partner jak z koziej d..y trabka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry,ale ty masz porypana glowe-szkoda ci faceta ktory zaniedbywal swoje dziecko bo nie umial/nie chcial pogodzic roli meza i ojca.Wszyscy pracujemy i godzimy role rodzica i pracownika,twoj nie dorosl.To sie nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-Matko Tereso,facet cie rzuci i ty nadal bedziesz tak go zalowac? 3.lata staran o dziecko?moze zbyt wiele zaniedbal?czemu usprawiedliwiasz faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paterninka
nie zaniedbal bo nikt mu nie zarzucił nigdy ze coś zaniedbal. początkowo ona twierdziła w sądzie ze go kocha i chce ratować małżeństwo a dziecko karmi piersią więc on nie może go brać do siebie. etap jej kochania go zakończyli, ona zaczęła chcieć rozwodu z orzeczeniem o jego winie i alimentów. ok zgodził się ale nadal ograniczała mu kontakty, gdy udało mu się zdobyć zabezpieczenie, zaczęła się wojna o uregulowanie kontaktów i to się ciągnie od 1,5roku. to ze uważam ze on nie dorósł wtedy do roli ojca i zbyt dużo pracował nie znaczy ze był złym mężem czy ojcem. za szybko zrezygnował ale nie zaniedbywal dziecka ani żony bo z tego co widzę jak mieszka ze mną ma dwie ręce i potrafi zrobić w domu pewne rzeczy. nie wiem czy robił je jak mieszkał z żoną, ale sądzę że tak. no ale dla niektórych jak facet dużo pracuje to nic nie robi w domu-nie oceniacie wszystkich jedną miarą. poza tym on mnie nie kopanie, co najwyżej ja mogę kopnąć jego bo to on mieszka u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój tata miał taki kryzys jak miałam 3 lata. I postanowił wrócić do mamusi. A co zrobiła moja babcia mądra kobieta? na drugi dzień była już u nas w domu, zajęła się mną, a rodzicom zorganizowała tygodniowy wypoczynek u swojej kuzynki w Malborku. ojciec zrozumiał co jest ważne i do dziś prowadzą ja się z mamą za rączki a są ze sobą 42 lata :) szkoda ze tutaj zabrakło takiej mądrej osoby która pokaże co się w życiu liczy i da młodym szansę pobyć tylko we dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już widzę stado frustratek zdraszsnych przez mężów się zlecialo zaraz wymyslicie ze kolo na bank bił swoją ex i molestował dziecko dlatego nie ma opieki naprzemiennej ... sorry ale jakby mi mąż sprowadził swoją mamusie na rok aby pomagała w domu to też by zobaczył jak się za mną zamykają drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam wrażenie ze jadą po tym chłopie baby pokroju jego ex co by chlopu swojemu na milimetr nie popuscily jakby je zostawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj na kafe nie ma co zakladac takich tematow , za duzo ze tak sie wyraze jest na tym forum kobiet prostych , kur domowych wlasnie pokroju ex autorki ,oraz co widac po zatrzesieniu lzawych tematow kobiet nieszczesliwych w zwiazkach , niekochanych , niedocenianych gdzie czesto partner sie psychicznie zneca , te kafeterianki dopadaja sie do takich tematow i pluja jadem , nie sa obiektywne zaczynaja sie wic i syczec jak zmije kiedys dla jaj zalozylam temat ze kocham swojego meza ( co jest prawda) tez sie zjezyly i zaczely pluc jadem :) lecialy epitety ze po huj taki temat zakladam ze mam s*******ac i sprayem na murze to napisac a nie na forum :) stwierdzam wiec ze na tym forum mozna zakladac tylko tematy szkalujace facetow oraz takie ktore dotycza nieszczesliwego malzenstwa Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba stukniete jestescie, siedzicie w domach w kompletnej zaleznosci od meza i stad nalatujecie na autorke. Co to ma za znaczenie z czyjej winy malzenstwo sie rozpadlo? Zazwyczaj rozpada sie z powodu 2 stron. Ale o to mniejsza. Teraz byla bedzie go "karac" przez zakaz widzen z dzieckiem? Sama sobie strzela w stope. Bo potem dziecko nie ma wiezi z ojcem, ojcuec placi tylko te alimenty a te walniete matki manipulatki potem dzieciom wmawiaja ze ojcuec ich obohe zostawil :O Tyle, ze dzieci rosna i z czasem chlopiec sobie sam wyrobi zdanie, zwlaszcza gdy mu ojcuec kiedys dziennik pokaze kuedy staral sie z nim kontaktiwac. Mozna sie klocic ale tylko kompletnie tepaki tocza boje na ramionach dzieci :O Tak poza tym, jezeli facet ma mieszkanie z czasow kawalerskich ktore splaca to moze przeciez je wynajac i bedzie miec troche wiecej kasy chocby na te alimenty. Byla moze sobie przeciez wynajac mieszkanie. Zaloze sie tylko ze laska nie pracuje :D Gdyby to byla normalna, niezalezna kobieta to by wrecz wspierala kontakty ojca z dzieckiem zeby sie zupelnie nie rozluznily. Do tego, gdyby miala jakies normalne wlasne zycie to by sie cieszyla ze dzieciaj jest ten weekend czy dwa w miesiacu u ojca a ona ma wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paterninka
A jednak trafiły się obiektywne osoby :) Dzięki za sensowne wypowiedzi. jego żona nie pracuje. nadal mieszka u niej matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba było wziąć pełnowartościowy towar a nie odrzuta zonatego to byś nie miała problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorki.to musi byc prowo,bo madra kobieta nie pisze o poprzedniej,bo i po co? Zaniedbywal przez nieobecnosc nieustanna,to proste a ty go wybielasz. Matka byla przez rok a potem on dalej poza domem,bo kariera.Jak ma trwac takie malzenstwo? Ty jestes 8 lat po rozwodzie,on wciaz oficjalnie zonaty czyli jestes kochanka a nie rodzina!!!! Nie ma winy po jednej stronie(ona)wiec juz wyluzuj. A to,ze on bawi sie z twoimi dziecmi-nie dziwne,musi sie podlizywac bys go nie wywalila,bo wtedy musialby bulic za mieszkanie,zarcie,media,itp. Jestes oplacalna mloda opcja-ty masz dzieciaka dwunastoletniego a on w wieku przedszkolnym.To jesli tyle lat (8)trwa ta sprawa tzn.,ze w czasie rozpadu malzenstwa zmajstrowal jej tego dzieciaka? Niewazne dla mnie ale logiki sie to nie trzyma,by zakladac temat o innej kobiecie i walic kolejna strone . To,ze tamta nie pracuje nie twoja sprawa,bo jak dziecko jst chorowite,to po co isc do pracy?by cie za chwile zwolnili za czesta nieobecnosc? A te 900 zl dla niej to nie wielkie halo przy jego gazy za wyklady,publikacje,opieke nad magistrantami,etat,bo niektore matki dostaja 500 z automatu,nawet przy bezrobotnym a on placi czynsz za swoje mieszkanie wiec ma leb na karku,inaczej by je stracil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te co tu pokrzykuja same czesto gesto latami siedza na glowie tesciowej i jest ok.Ale jak wlasna matka pomaga porzuconej corce to be i powod,by facet odszedl. Facet odszedl.bo nie nadaje sie do zycia rodzinnego tylko do tworzenia naukowej fikcji . Facet to wygodna i bezpieczna opcja bez zobowiazan dla niezaleznej kobiety .Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Wy czytać potraficie? ona jest 8lat po rozwodzie a on od 3a mie 8 się rozwodzi :O brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, a potem całe poematy się wypisuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moje malpy i nie moj cyrk,ale czy ty autorko w domu zyjesz zyciem innej kobiety? Ze az temat musisz zakladac ? Nie masz co robic tylko knuc teorie na bazie tego co gosc plecie? To proste jak drut : dzis po zlosci ponosi konsekwencje zaniedban w zyciu rodzinnym a ty rozkminiasz jak mrowka okres:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z innej beczki-skad pewnosc,ze ten facet rzeczywiscie nie sypial ze studentkami?Dajesz za niego glowe,a zona jest przykladem romansu studentki z doktorantem (nauczycielem?). Mozna cos budowac na nowo ale nie na ruinach starej rodziny.I nie rodzina,bo facet wciaz jest oficjalnie zonatym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie niedlugo potkniesz o wlasny cien! Zyjac cudzym zyciem nie zauwazysz swojego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakim cudzym życiem ona zyje?ehh te głupie zdradzane kury domowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×