Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentkapolitologi

co lepsze? stancja u milej starszje pani czy mieszkanie ze studentami?

Polecane posty

Gość studentkapolitologi

jak w temacie, sama nie wiem na co sie zdecydować, dzielenie mieszkania z różymi ludzmi czy z jedna emerytką? co polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emerytka prawdopodobnie nie ma swojego życia, więc będzie zagłębiać się w twoje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś?? Jeśli szukasz stancji u miłej starszej (78lat) pani to mogę Ci dać namiary na taką jedną. Sprawdziłam ją i polecam. Bielany warszawskie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zalezy od twojego charakteru.Studenci-balangi non stop,halas i pelna chata zawsze,babcia,spokoj,cisza,warunki do nauki:)nikt nie musi sie wtracac w nieswoje zycie,wystarczy to tylko zaznaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare prukfy sie nie myja, omijaj takie lokacje szerokim łukiem, ja dostałam jakiejś wysypki mieszkając z taką jedną, nigdy sią nie myła jej mydło wiecznie zakurzone było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty stara prukfa tez bedziesz i bedzie ci smierdzialo p**dzisko na odleglosc a wtedy zobaczysz jak cie beda omijac:)juz niedlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz chciała mieć dziecko, to na kafeterii założysz temat, czy mieć, czy nie mieć. Żałosna jesteś i głupia. Teraz takie matoły studiują? A co to za kierunek, łopatologia? Mieszkaj, gdzie chcesz, albo pasują ci balangi i syf, albo starsza osoba, spokój i cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka cisza i jaki spokój? Od 6 rano tv chodzi na full, tłuczenie garnków, smród smażonej wątróbki i wieczne stękanie pod drzwiami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćasdfasd
zdecydowanie lepiej z rówieśnikami. Przy ogladaniu mieszkania mozesz z ewentualnymi wspollokatorami pogadać i zorientowac się czy zdolacie sie dogadac. Najlepiej od razu pytaj jakie mają zasady odnosnie imprez i przyprowadzania znajomych. Nigdy nie bierz pokoju z balkonem nawet jak bedzie nalezal tylko do ciebie - predzej czy pozniej wynikna z tego jakies kwasy, chyba, ze lubisz mieszkac jak na korytarzu, gdzie ciagle ktos sie kreci. Tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaJoanna23131
Już lepiej ze studentami. Pewnie będzie większy bałagan, ale za to raczej nie będą ingerować w Twoje życie, a starsza pani raczej na pewno będzie, w ogóle mieszkanie z właścielem w jakimkolwiek wieku odradzam. Ja mieszkałam z właścicielką w moim wieku, młodą dziewczyną, której rodzice kupili mieszkanie i też sie bardzo wtrącała, nawet wchodziła do mojego pokoju jak mnie nie było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PannaJoanna23131
A z doświadczenia wiem, że najlepszą opcją jest mieszkać samemu, albo jeśli Cię nie stać to z jedną max dwoma osobami pracującymi ( nie będzie ich często w domu i rzadziej imprezy), ale takimi, które też wynajmują, a nie są właścicielami, tylko takie pokoje z jednym współlokatorem w mieszkaniu np. 2 pokojowym z reguły są troche droższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie pisac bzdury,ze stara babcia bedzie tluc garami,ingerowac w zycie.Przeciez autorka tez prawie caly dzien bedzie spedzac poza domem(zakladajac,ze studiuje,pracuje)Wszystko zalezy od dogadania sie.Mlodzi niby co?tacy rzetelni?smrod,brud,walajace sie brudne gacie,butelki po piwie,puszki i pozyczanie ciuchow bez pozwolenia,niby przez zapomnienie:Omieszkalam z 4studentami,2dziewczyny,2chlopaki-dzieki ale nigdy wiecej:OBalangi do rana,bo to urodziny,egzamin,zeby sie odstresowac,a to faceci kolezanek,a to kuple do kumpli z flaszka..nigdy,przenigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentkapolitologi
tylko wieczorami ja będe przyjmowac klientów, a nie wiem czy babcia nie będzie w to ingerować? Może jej odpale jakąs dzialke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie czeka semestr mieszkania ze studentami Politechniki. właściciel nawet nie posprzątal pokoju który mam wynajmować, zatem pokój zatechniety, kuchnia i łazienka zasyfiona przez chłopców. jakieś glany, brudne patelnie, Mokre gacie w łazience. oh kierwa wolalabym ze starsza panią bo taka to by o porządek dbała. jak nie dostanę cholery febry i Bóg wie jeszcze czego to za te kasę może przeżyje kilka miesięcy. mieszkałam kiedyś że studentami rozrywkowymi - ciągle biby chlanie idź pań w chuy. mieszkałam też z chłopakami mega czysciochami mega wymagającymi porządku, z takimi było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przyjmuj razem z babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie ze studentami, starsza pani nie da ci żyć. Może ze studentami będzie więcej bałaganu i hałasu, ale będziesz mogła robić co chcesz, a starsza osoba narzuci ci swoje dziwne zwyczaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałam kiedyś u takiej miłej starszej pani. Latem kiedy rozpoczynał się sezon na warzywa, w mieszkaniu panował ciągły smród gotowanego bobu. Nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie idzie mieszkac do kogos,to nalezy sie liczyc z tym,ze nie bedzie idealnie.Chcecie komfort,luxus,samodzielnosc,brak smrodu,to do hotelu grand wypad i tam sie madrzyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×