28 lat, zakończony związek po 4 latach

Da się z tego wyjść? Czy jeszcze kiedyś spotka mnie coś dobrego...? Tak się boję, że już zawsze będzie smutno, szaro, źle.

Wszystko będzie dobrze :) Znajdziesz nowego chłopaka :)

A taki wiek nie przekreśla wszystkiego?:/

Ja w takim wieku miałam pierwszy poważny związek :D

4 lata to po prostu dla mnie długi czas, ciągle popłakuję i jestem bardzo smutna.

tak maja baby,ktore sie kompletnie uzalezniaja od faceta.Wiesz czas,czasem,ale bez przesady,poplakiwac i przekreslac zycie.Moze nastepnym razem az tak sie nie uzalezniaj,bo w zyciu nic nie trwa wiecznie i lepiej miec odrobine dystansu w trakcie,niz potem wlosy z glowy wyrywac i plakac za facetem:P

Problem pojawił się wtedy, gdy nie spodobała mi się jedna bardzo ważna sprawa, a chodziło o rzucenie kolejnej z rzędu pracy. Wiele przyjmowałam, przemocy fizycznej nie miałam w ogóle, ale trzeba być odpowiedzialnym. Smutno mi po prostu przez ten poświęcony czas.