Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kac moralny.

Polecane posty

Gość gość
Po tym jak się tak skompromitowałam przed tym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiecie co jeszcze zasługuje na kompletną pogardę? Brak zabezpieczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wrażenie, że jesteś jednym wielkim wyrzutem sumienia. Budzisz we mnie złość, jak Cię czytam. Masz skrzywiony obraz rzeczywistości, jestem osobą postronną i tak jak inni, którzy tu pisali, radzę, żebyś może jednak uznała, że masz problem i nie ufała swoim uczuciom tak bardzo, bo są błędne. Wybierz się do psychologa, seksuologa. Wybierz się i napisz nam tutaj jak Ci idzie. Nie Ty się skompromitowałaś, a on. Nie Ty jesteś winna, a on. Nie Ty miałaś się opanować, a on. To jego praca. No chyba, że to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście dzieje się ze mną coś nie dobrego... Nie wiem czy to może mieć jakiś związek ale jestem sierotą. Nikogo nie mam. W dodatku mój silny popęd seksualny... Tobie by nie było wstyd gdybyś zrobiła coś takiego jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie byłoby mi wstyd. To naturalne skoro tak naprawdę nie o to chodziło i to obca dla Ciebie osoba. Możesz mieć wyrzuty sumienia, ale nie z tego powodu, że się ośmieszyłaś przed nim, a że zrobiłaś coś co nie leży w Twojej naturze i dlatego odczuwasz dyskomfort. x Wydaje mi sie, że ktoś tutaj dobrze Ci poradził, że być może szukasz bliskości z drugim człowiekiem, uczuć, miłości, a gdzieś podświadomie się przeprogramowałaś na taki tryb, że zaspokoisz te potrzeby poprzez aktywność seksualną. Skoro jesteś sierotą to prawie pewne, że możesz być złakniona tego maksymalnie. Masz za sobą trudne przejścia i deficyt tego, co powinno otrzymać każde dziecko. Warto o tym porozmawiać z kimś, kto chociaż w części pozwoli Ci odreagować trudne emocje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem pewna czy można mówić tutaj o zrobieniu czegoś wbrew sobie? Ja wtedy tego bardzo pragnęłam, namówiłam tego pana na ten seks... Było mi z nim tak dobrze, nawet bardzo... Nie myślałam o niczym innym. Te wyrzuty sumienia przyszły po wszystkim. Zupełnie nie wiem czemu i nie spodziewałam się, że tak zareaguje. Ja nawet w święta jestem zupełnie sama... Zawsze byłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bo każdemu człowiekowi potrzeba bliskości i czułości. I wzięłaś sobie to od obcego człowieka. To czego Ci tak bardzo potrzeba, ale gdybyś to miała, gdyby ta potrzeba była w stu procentach zaspokojna na co dzień, to czy przespałabyś się z kimś? Bardzo Ci współczuję, że jesteś taka samotna. Przytulam Cię . :) Pójdź z tym do specjalisty, bo może być tak, że jeśli nikt Cię nie nauczył jak być z ludźmi to nie potrafisz sobie stworzyć sytuacji do poznania kogoś i stworzenia z nim relacji. Każdy z nas ma w życiu okazje, a to czy z nich korzystamy to już druga sprawa. Być może Ty nigdy nie skorzystałaś. Powinnaś się tego nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie gdybym miała to wszystko na co dzień to nie doszłoby do takiej sytuacji. Źle się czuję z tym, że tak się wepchnęłam do łóżka temu człowiekowi. Pierwszy raz z mężczyzną chyba nie powinien tak wyglądać? To prawda. Mam trudności w nawiązywaniu bliskich kontaktów z ludźmi, a teraz z perspektywy czasu widzę, że nie warto. Kilka lat temu... Bardzo się starałam zdobyć chociażby przyjaciół, angażowałam się, robiłam bardzo dużo od siebie i pomimo moich starań nikt tego nie doceniał, nikt nie widział we mnie osoby... przyjaciela? Taki schemat powtarzał się za każdym razem... Dlatego teraz wiem, że nie opłaca się, szkoda mojego wysiłku, rezultat będzie taki jaki jak zawsze... Ten seksuolog u którego byłam ma chyba dodatkowo specjalizację z psychiatrii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, że się rozczarowałaś w relacjach międzyludzkich, ale być może właśnie coś robiłaś niewłaściwie. To jest możliwe, że nie wiesz jak takie relacje tworzyć dobrze, bo i skąd masz wiedzieć? Może ludzie źle odczytywali Twoje intencje, a może otaczałaś się ludźmi, którzy nie pasują do Ciebie, którym nie potrzeba tego, co robiłaś? Może robiłaś np za dużo? Idź do kogoś jeszcze. Do psychologa może? Może kobieta byłaby właściwym wyborem? Jeśli tak było to nie możesz mowić, że nie warto. Zawsze warto, bo ludzie mają taką naturę, że dobrze się czują z innymi ludźmi. Inni ludzie są im potrzebni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie robiłam za dużo i nie było to warte mojego wysiłku. Być może faktycznie coś ze mną jest nie tak. Nie potrafię nawiązywać rekacji międzyludzkich takich bliższych. Nauczona doświadczeniem też nie staram się już nawet bo i po co? Szkoda mojego wysiłku. Dobrze mi tak jest. W sensie tak jak kiedyś potrafiłam płakać, że znowu coś nie wyszło, że jestem samotna tak teraz stało się to dla mnie wręcz czymś zupełnie normalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, więc zacznij od podstaw. Idź do osoby, która Ci pomoże. :) Bardzo Ci współczuję, że jesteś taka samotna. Tak nie musi być. Możesz się nauczyć, całe życie się uczymy jeśli tylko chcemy, a Ty możesz jeszcze być w życiu szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pewnym momencie stwierdziłam, że widocznie tak już musi być. Jestem nic nie wartym śmieciem i nie zasługuję na to. Nie jest mi nawet przykro. Nie chcę też już nigdzie chodzić po tym wybryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoja decyzja. Źle trafiłaś, ale czy to znaczy, że za drugim razem będzie tak samo? Zasługujesz na szacunek i jesteś wiele warta, a zwłaszcza warta miłości drugiego człowieka. Zasługujesz na to, żeby zaspokajać Twoje potrzeby. W ten sposób powinnaś o sobie myśleć i to te trudne przeżycia teraz przez Ciebie przemawiają. Dobrze o tym wiesz, że tak nie powinnaś myśleć o sobie. Warto wybrać się do poradni psychologicznej, takie rzeczy są bezpłatne . Trzymaj się ciepło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po prostu patrzę realnie. Nie chcę robić sobie złudnych nadziei... Po co? To grozi jedynie kolejnymi rozczarowaniami. Po co się oszukiwać? Mogę tylko śnić o takich rzeczach. W dodatku szmata ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dajecie się głupki wkręcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może ;) A może nie. Może ktos to kiedyś przeczyta i będzie mu to potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie spojrzeć to nawet moi rodzice mnie nie chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to wyglada na calkiem ladne odszkodowanie.plus lekarz dostaje zakaz wykonywania zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam zamiaru robić mu problemów. Ja zawiniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz się pobzykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×