czy to może być ciąża?

Witam Kochałam się z partnerem w (jak się dopiero później okazało) dzień plodny. Kilka razy wszedł bez gumki, chwilę później już założył i do końca już w niej był. Okres mam dostać planowo za 2 dni. Nie czuję jednak typowych objawów "okresowych ". Nie bolą mnie piersi, czuje pobolewanie naprzemiennie w jajnikach i takie uczucie rozciagania w macicy,a także dziwne laskotanie wewnątrz pochwy. Szyjka macicy jest wysoko... Dodam że jest to mój drugi cykl po poronieniu, w poprzednim cyklu tuż przed miesiaczką szyjka była o wiele niżej jak teraz. Umieram z nerwów, boję się zrobić test ciążowy. Moje pytanie: czy to wszystko może oznaczać ciążę? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

To wszystko wcale nie musi oznaczać ciąży. Ale zrób test i napisz jaki wynik. Bo jestem w podobnej sytuacji :D Z tymże nie wiem jak ułożona jest moja szyjka macicy. Jak ją badasz?

Wkładam palce głęboko do pochwy aż poczuje opór. Łatwo to wyczuć kucajac :-) teraz powinna być twarda i nisko (jak w poprzednim cyklu), a jest wysoko i mam wrażenie że rozpulchniona :-/ oszaleję ze stresu chyba... A Ty kiedy spodziewasz się okresu? :-)

Palcem

ja spodziewam się 6 września (całe wieki!!). W ciąży urojonej jestem na pewno :D Mam nadzieję, że nie zmieni się w fizjologiczną :O Tak to jest odstaw pigułki i zaufaj sobie i mężowi co do determinacji w stosowaniu prezerwatywy..

Echh dokładnie :-/ słyszałam że panicznie bojąc się ciąży można odczuwać objawy... No ale jednak już raz w ciąży bylam i wiem jakie one są... Mój niby był daleko od dojścia, jak wspominałam tylko chwilę był bez ale obawiam się że w jego preejakulacie mogło coś być.. I tak żyję już tydzień w stresie, paradoksalnie boję się zrobić test,by uniknąć tego szoku...

Wierzę, że nie jesteśmy. Też mam już dziecko i ono zostało powołane na świat przez stosunek przerywany (nie jako forma antykoncepcji co chęć skończenia gdzie indziej :D). Wówczas do głowy mi nie przyszło, że mogę być w ciąży po czymś takim ;) Zero objawów. Chociaż...W sumie objawem był brak objawów przed zbliżającą się @ Ale mimo wszystko myślę, że sobie wkręcamy. A co do śluzu to masz jakiś? Bo ja mam cały czas wrażenie takiej mokrości w pochwie i... z tego co pamiętam a pamiętam to słabo (to już 3 lata temu) to chyba wtedy też tak miałam :O

Ja wlasnie też... Czuję ciągłą wilgoć, a na wkladce sucho... A śluz jest taki mlecznobialy i klaczkowaty. W dodatku zauważyłam że mocz jest metny... A w poprzedniej ciąży też tak było. Echh

A spytam jeszcze - czy kochalas się z Twoim w dni płodne i czy doszedł w Tobie,czy może sytuacja była taka jak u mnie?

Nie wiem dziewczyny dlaczego tak się męczycie :) zróbcie test i po sprawie,lepiej wiedzieć wcześniej niż później a wyniku się nie zmieni czekaniem :) jak ma być ciąża to będzie a jak nie to odrazu wam ulży i nie będziecie się nakręcać kolejny tydzień. Ja mam 2 dzieci i 3 testy ciążowe w mojej apteczce tak na zaś ;D używamy z mężem prezerwatyw ale po 2 ciąży mam schizo na punkcie ciąży urojonej :) co jakiś czas.

Sytuacja identyczna jak u Ciebie. Chwila bez potem konsternacja, założenie prezerwatywy. Dni płodne..

@gość 17:05. Boję się zrobić test,by nie przeżyć po raz drugi szoku,a taki mi towarzyszył wtedy,jak dowiedziałam się o pierwszej ciąży... Nie mogę sobie pozwolić na dziecko teraz,to nie ten czas...

@gość 17:12 to teraz kochana po prostu mam schize podwójną...

17:05 No właśnie! Te schizy! Są straszne. Ja wytrzymam jeszcze bez testowania jakieś 3 dni :P @ ma się pojawić 6.09 i aktualnie przywołuje ją do siebie siłą umysłu. Miałam kilka razy ciążę urojone (sic!), które takie pozostawały (uff). Niby każdy wie, że najlepszą formą antykoncepcji są hormony ale ja się czuje na nich jak naćpana - kompletnie mi nie służą. Z partnerem doszliśmy do wniosku, że chcemy mieć drugie dziecko ale jeszcze nie teraz. Oj nie :O Potem wazektomia i mam nadzieję, że problem z urojonymi ciążami zniknie raz na zawsze :)

Dzisiaj bylam też u gina, zapisał mi jakieś tabletki, badał macice i mówił że wszystko ok,ale ja i tak mam przeczucie ze ta recepta pójdzie do spalenia :-/ a tak jak już wspominałam boję się zrobić test by nie przeżyć szoku... Na samą myśl o nim mnie telepie i nogi robią się jak z waty.

Wiesz co .. zrób test.To jest już na tyle blisko @ że jak będzie negatywny to możesz być praktycznie pewna, że w ciąży nie jesteś. To tylko staraczki mają nadzieję do samego końca. Mimo 20 testów negatywnych, ba nawet mimo pojawienia się miesiączki ;) Ja mam trochę więcej dni.. ale 4 września wykonam go już na pewno. Prawdopodobieństwo, że jesteśmy w ciąży jest na prawdę niewielkie. A Ty się będziesz katować cały czas myślami. A jak się porządnie zestresujesz to możesz dodatkowo opóźnić przybycie @

Kochana ja po prostu odwlekam wszystko i wiem ze stres potęguje to wszystko... Aż wymiotuje z nerwów czasami. Dodatkowo jestem az nadto pobudzona -idę spać o 24 a o 6 wstaje i już zasnąć nie mogę... Btw dziękuję za wszystkie Twoje odpowiedzi :-*

A jaka ulga jak zobaczysz 1 kreskę :)

To napewno :-) mimo wszystko od tygodnia mam przeczucie ze to jednak ciąża...

No jaka ciąża od kilku włożeń??? Nie ma mowy o ciąży! Chyba że facet byłby przed samym wytryskiem a tak to luz!. :)

No dziewczyny co wy?? Jesteście przed terminem okresu i już macie cały zestaw objawów no proszę was!!

No właśnie my wiemy, że to jest absurdalne. (p.s. równiez autorko dziękuję za konwersację, tak jakoś milej na sercu) Ale co na to poradzę, na swoje urojone objawy.. :( Prawdopodobieństwo jest tak małe, że praktycznie nie istnieje. Ale! Dopóki nie zobaczę jednej kreski w dniu spodziewanej @ albo lepiej, dopóki nie zobaczę samej @ to będę się dygotać .. :/ Tak to jest ... jeden fałszywy ruch, potem strach i.. nie wiem czy przez to, że tak chcę dostać @ pobolewa mnie brzuch już od 2 tygodni czy jednak niemożliwe stało się możliwe :O Jeżeli wyjdzie, że jestem w ciąży to będzie to całkiem dobry dowód na to że jestem niemal wiatropylna :/

Ja test robiłam 2 dni wczesniej i wyszedł negatywny a zrobiłam w dzień miesiączki i wyszedł pozytywny.

Dokładnie, damy się namówić facetom na ich propozycje, ale oni później nie rozumieją że to my szalejemy ze stresu... Echh dokładnie... Na forach piszą różne rzeczy. Jedni twierdzą że niemożliwe jest zajście e taki sposób, inni się wypowiadają że zostali rodzicami w taki sposób...

Gość 19:12 a jakie miałaś objawy? Jeśli w ogóle one wystąpiły?

Dalej stoję przy swoim i uważam, że będzie dobrze. Poinformuje Ciebie o wyniku jak zrobię test :) Czekam też na wieści od Ciebie :)

Gosc19:46 kochana, obawiam się że to ja pierwsza będę oczekiwać wiadomości od Ciebie :-* wcześniej nie zdecyduję się na zrobienie testu...

ale! Może w między czasie dostaniesz @ ;)

Gość 19:54 echh nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała... Jednak coś tam od tygodnia mówi mi wewnętrznie że zostanę mamusią... Już teraz nerwy mi puściły i płaczę.... Zjadłam kolację i dopadła mnie niestrawność... Coś takiego też miałam na początku poprzedniej ciąży...

Podbijam, może ktoś jeszcze się wypowie