Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w Londynie latwo jest zarobic 2000 funtow miesiecznie

Polecane posty

Gość gość
Żaden z moich znajomych nie pracuje za mniej niż 2.400£ a nawet nie znają dobrze angielskiego. Czyli warto przyjechać bo praca jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ksiegowosci po 3 latach nauki i z doswiadczeniem rowniez 3 lata ma w Londynie 1700 do 1800 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie wyjechałem do Londynu, podjąłem prace a w kraju został syn z żoną, czy należy mi się zasiłek na dziecko, jaki i ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czytam komentarze niektórych osób to zastanawiam się czy w tych czasach żyją jeszcze jakieś normalne osoby które nie mają problemów z głową ? Żeby dobrze zarobić i żyć trzeba coś potrafić wykonywać pracę idealnie bez fuszerki , dziwi mnie fakt że dla niektórych 2500 f to wiązanie końca z końcem. To bardzo dobra placa nawet w londynie.ale jak ktoś codziennie życzy sobie kawior do stołu czy rozrzuca na prawo i lewo to nie mam pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - dokladnie. My nie w Londynie, a ww Bradford mamy na trzyosobowa rodzine 3220 funtow na miesiac, to z prac moich I meza bo wiadomo ,dziecko nie pracuje - a kosztuje. I ta kwota jest po prostu swietna. dodam ze nie mamy zasilkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ Kolejna ktora musi męzowi dawac du/py na emigracji bo sama z pensji by sie tam nie utrzymała wiec podkreśla specjalnie "z mezem" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ^^ Kolejna ktora musi męzowi dawac du/py na emigracji bo sama z pensji by sie tam nie utrzymała wiec podkreśla specjalnie "z mezem" xD - uwierz, utrzymalaby sie, utrzymala. a z mezem jest, bo go kocha a on ja, proste... ale Ty nie wiesz co to slowo znacyz I co to prawdziwy zwiazek. dlatego masz pos/rane w glowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne i dlatego ciagle go podkreslasz i swojego bachora xD juz to widze ze za 1500f bys sie utrzymała jak sam wynajem kosztuje 1000f w tej zapyziałej angielskiej dziurze xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy od doswiadczenia i umiejetnosci. Ja pracuje w duzej firmie i zarabiam cos ok £2000 na miesiac (po odtraceniu przez firme roznych planow jak prywatny lekarz, pakiet oszczednosciowy, dentysta itd). Ogolnie zarabiam rocznie £37k, moim zdaniem zeby tak zarabiac to trzeba miec w czyms doswiadczenie i jakies umiejetnosci. O znajomosci angielskiego nie wspominajac. Oczywiscie ludzie zarabiaja o wiele wiecej, ale wiele osob zarabia tez o wiele mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam bachora tylko dziecko, bachorem to byles Ty :P a wynajac mozna spokojnie cos fajnego za 600, jakbym byla sama to nawet mniej. ale szkoda mego cennego czasu na te dyskusje z idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 600 to jest bedsit dla studenta tylko a nie mieszkanie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 600 - 700 funtow mozna wynajac 3 pokojowe (2 bed + living room) mieszkanie w wielu brytyjskich miastach. pewnie, ze mozna tez wynajac 2 bed za1000, ale to juz np nowoczesne budowncitwo z balkonem I bloke masz roczne, czy cos. ale np nieco dalej od centrum I niekoniecznie wcale peryferia, za 650-700 2 bed jak najbardziej. a 1 bed (tzw dwupokojowe w Polsce) za 550-600. To Londyn rzadzi sie innymi prawami, ale Ty g/owno wiesz bo w d/upie byles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
np ja w Glasgow wynajmowalam jeszcze rok temu - bo teraz kupilismy mieszkanie . I tamto wynajmowane to bylo w dobrej lokalizacji, 2 bed plus sory living room, spora kuchnia, podwojne okna, POJEDYNCZE kurki :P naprawde niemale mieszkanie , aha dwie lazienki, malutkie ale dwie w obu umywalak I wc , w jednej wanna w drugiej prysznic spory. I to wszystko za 760/mies plus 150 ct. a prad z gazem, internet itd to tez 150.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 600 chyba na jakims zad(upiu gdzie nie ma zadnych rozrywek xD i płaca tam max 1300 xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niemale mieszkanie , aha dwie lazienki, malutkie ale dwie w obu umywalak I wc , w jednej wanna w drugiej prysznic spory. I to wszystko za 760/mies plus 150 ct. a prad z gazem, internet itd to tez 150. x to chyba ku(rwa jakas nora gdzie nikt nie chce mieszkac ze tak tanio xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś chyba z murzynami za scianą lub meczetem obok w takiej cenie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierrrrr ten znowu to samo :O KIEDY DO CIEIE DOTRZE IDIOTO ze w wielu miejscach w UK, mozna naprawde wynajac fajne ladne mieszkanie za 700-800 na miesiac dla 3-4 osobowej rodziny, zarobic 1400 do 1800 (lub wiecej) funtow na osobe I to netto , nam iesiac, I naprawde fajnie zyc I miec do tego pelnorozrywek, jesli komus tak bardzo tych reozrywek potrzeba? Glasgow to miasto z 700 tysiacami ludzi ! a nie zad***e :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja pierrrrr ten znowu to samo pechowiec.gif KIEDY DO CIEIE DOTRZE IDIOTO ze w wielu miejscach w UK, mozna naprawde wynajac fajne ladne mieszkanie za 700-800 na miesiac dla 3-4 osobowej rodziny, zarobic 1400 do 1800 (lub wiecej) funtow na osobe I to netto , nam iesiac, I naprawde fajnie zyc I miec do tego pelnorozrywek, jesli komus tak bardzo tych reozrywek potrzeba? Glasgow to miasto z 700 tysiacami ludzi ! a nie zad***e jezyk.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pelno rozrywek w glazgow czyli co? tańce zygańskie i murzynskie ataki a w weekendy szkoci tancujacy w spodnicach jak pedały i uchlewający ryje w pubach :D nawet zadnych disko ani rollercostera nie macie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ Ile w tobie jadu. Mama cię nie kochała? Czy wujek kochał cię za bardzo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dziesięć lat temu zarabiało się 1.500-2.000£/mc znając tylko podstawy angielskiego. Ja wtedy wziąłem pożyczkę z banku i kupiłem mały domek pod Londynem. Miał on tylko 110 m kwadratowych (5 pok). Trzy wynajmowałem za 1.500£/mc a w dwóch mieszkałem. Dzisiaj ten domek wart jest cztery razy tyle co zapłaciłem. Mam z niego dochód 2.500£:mc i już nigdy nie będę musiał pracować. Tak zarabia się w GB!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do postu powyzej - dobre myslenie, ale, - domek jest warty tyle za ile go sprzedaz - w momencie jak stwierdzisz , ze nie musisz pracowac to jest poczatek konca, wiem bo wynajmuje i jak idzie to fatycznie wydaje sie to maszynka do pieniedzy. z tym, ze nie zawsze idzie - nie placacy lokator, problem ze znalezieniem najemcy, nieoczekiwanie koszta , itp. - zeby faktycznie nie pracowac to trzeba by miec rozne nier***mosci w roznych lokalizacjach ,do tego zabezpieczenie w gotowce i najlepiej zyski z jakisc dzialalnosci operacyjnych- dywersyfikacja. z reguly osoby ktore do tego doszly i tak pracuja od rana do wieczora bo maja to we krwi z nieba im to nie spadło. A jak komuś z nieba spadło to nie doceni i przepusci. - masz mój sposób myślenia który mi sie podoba, z tym , że nie powiel mojego błedu -takimi ograniczeniam dojdzie sie do pewneg punktu a pozniej sciana. W pewnym momencie trzeba normalnie zyć i pieniedz musi robic pieniedz. Pracowac,trzeba od rana do wieczora ale z głową. A wracajac do tematu głownego to znam mase fachowców z Ukrainy któryz niewiele mniej zarabiaja w Polsce-do tego firma im placi za zakwaterowanie. Owszem harują non stop ale nie da się ukryć , że tyle zarabiają. Temat oderwany od rzeczywistosci bo sam fakt bycia w Londynie nikt nie placi-spytaj o konkretny zawód lub umiejętność to Ci ludzie jasno odpowiedza czy latwo to zarobic czy nie. No bo w MC Donaldzie na 2000 tych godzin wyrobic trzeba sporo ale taki stolarz zarobi to w 10 dni, inzynier w tydzien, a lekaraz specjalista moze 1 dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Je/bac konowałów :D najwieksze gó/wna jakie chodzą na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 2.000£ to żaden Anglik (prawdziwy a nie smoluch) nie podejmie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bedzie siedzial na bezrobociu bo w uk wola zatrudnic cudzoziemca za 1500f niz mało wydajnego angola za 2000f :D czasy sie zmienily, nikt 2000f nie daje tylko dlatego ze ktos jest angolem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje, daje! Firmy wolą tysiąc razy bardziej zatrudnić prawdziwego Anglika niż pijaczka z PL. Co z tego, że Polak jest tańszy jak bełkocze niezrozumiałe i wszystko mu trzeba tłumaczyć jak dziecku i stać nad nim żeby nie robił fuszerki. O ile w ogóle przyjdzie do pracy trzeźwy. Te czasy kiedy płacili złotym rączkom specjalistom z pl już dawno minęły i nie wrócą. Teraz trzeba mieć dobry zawód i znać płynnie język. Jak nie to pensyjka cieniutka a wydatki duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest m.inn. z językiem. Nawet jeżeli Polak jako tako mówi po angielsku to zawsze z paskudnym polskim akcentem, który dla Anglika brzmi odrażająco. Jeden na 100 Polaków opanował język tak że może dogadać się a reszta duka bezradnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^Ale masz kompleksy, co? :) To jak brzmi nasz akcent dla Anglików to już nie tobie oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polak wymawia angielski z lepszym akcentem niz anglik. Angielski akcent jest sztuczny i smiesznie brzmi a polski bardziej przypomina amerykanski. Dlatego latwiej amerykanom zrozumiec Polaka mowiacego po angielsku niz anglika albo nie daj boze irola, tam dopiero jest ptasiomowa i bełkotanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ Nie przesadzaj ok? Polak nie mówi z lepszym akcentem niż Anglik, już nie wymyślaj głupot żeby poczuć się lepiej. Ale też nie musimy czuć się ofiarami bo dla większości Polaków j.angielski to 2 lub 3 język obcy. Nie ma czego się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×