Brak ciazy

Hej mam problem. Od dwóch lat staramy się z partnerem o maluszka. Nie wiem już co mam robić czytałam też ze średnią normą jest od 6 mies do roku czasu. Byłam u ginekologa który stwierdził że ze mną wszystko w porządku z chłopakiem też jest ok. Próbowałam już roznych sposobów jednak co miesiąc jest rozczarowanie i płacz :( proszę o pomoc może źle coś robimy

Moja siostra starała sie 3 lata, miała chorą tarczyce:) możliwe ze u niej leki jakoś działały że nie mogla zajść, stresowała się, plakala, przestali sie starać i Gabrysia ma 3 latka i za 2 mies. Zostanie starszą siostrą:) nie martw się

A ile macie lat i czy macie jakieś choroby? Ktoś z Was pali papierosy, jest otyły? Jak z Twoimi miesiączkami, czy są regularne? Robiłaś badania hormonów? Może są problemy ze słabym nasieniem?

U mnie bylo tak samo, przestaliśmy sie starać i jest:) za 3 tyg powitamy na świecie naszą dziewczynke:) dodam ze staraliśmy sie 4 lata:)

Pamiętaj nie liczy się czas ale chęci ale tak na poważnie to może dłuższa gra wstępna a potem zmieńcie pozycję w której się kochacie zawsze można zaadoptować dzieciątko ja tak zrobiłam i adoptuję obecnie 2 dziewczynki 3 lata i 7 lat :-)

Papierosy siostra rzucila jak zaczeli sie starać o dzidzie, oboje normalniej budowy, badania ich obojga tez byly w normie. Lekarz nie potrafił powiedziec dlaczego nie mogla zajść, powiedzial jej tylko ze stres bardzo niekorzystnie wpływa, i żeby kupic sobie te testy na owulacje i wtedy fatygować partnera:)

A okres miała bardzo nieregularny, co miesiąc 10-15 dni poślizgu,

Aaaa mi jeszcze powiedzial lekarz ze podgrzewane fotele w samochodzie obniżają jakość nasienia

Jesteśmy młodzi ja 20 on 23 lata. Chorób brak bo obydwoje się badalismy, jesteśmy obydwoje normalnej budowy. Miesiączki maksymalnie 3 dni później bądź 3 dni wczesniej. Palimy obydwoje. Tylko że znam osoby które też palą i problemów nie mają. Teraz podejrzewam ciążę ale boję się zrobić kolejny test bo boję się rozczarowania. Chce jeszcze poczekać ponieważ czasami miesiączka mi się spozniala. I zawsze właśnie było rozczarowanie i coś czuję że teraz też będzie

Akurat w aucie podgrzewanych siedzen nie mamy :)

Ja mam 26 lat, mąż 31 lat. Staramy się o dziecko od lutego. Badania mam dobre. Mam owulacje. Nie palimy. Waga prawidłowa. Nie piję alkoholu. Mąż sporadycznie. Zdrowo się odzywiamy. Ćwiczymy. Kiedyś koleżanka opowiadała mi, że jest teoria dot. nieodpowiedniego partnera. Jeśli para ma np. zbliżone geny czy są ulomni to nie mogą zajść w ciążę żeby dzieci nie rodziły się chore. Nie wiem ile w tym prawdy. Slyszalyscie o czymś takim ?

Radze ci rzucić palenie jesli staracie sie o dziecko, moja córka ma 3 mies, rzucilam palenie kilka lat temu ale leżała ze mna na sali po porodzie dziewczyna ktora palila, i dzieciaczek byl niedotleniony. Wazyl 2 kg, urodził sie 3 tyg przed terminem a łożysko bylo czarne i lekarz ją opierdzielil ze palila w ciąży. Odrazu widac którą pali w ciazy- po lozysku

Po pierwsze: Masz 20 lat i od 2 starasz sie o dziecko??przeciez masz jeszcze czas Po drugie: Palenie w ciąży może spowodować wade serduszka, niedotlenienie, niską masę urodzeniową dziecka.

Oczywiście mam zamiar rzucić palenie bo szkoda mi już nawet własnego zdrowia a co dopiero takiego bezbronnego maluszka

Wiesz co ci odpowiem.. może i jestem młoda ale wolę teraz niż później ponieważ mam od strony ojca genetyczne porażenie mózgowe im starszą będę tym większe ryzyko będzie a nie chce aby takie bezbronne dziecko na start miało pod górkę. Pozatum w tych czasach 15sto łatki starają się o dziecko. Ja mam czyste sumienie jestem pełnoletnia i młoda. Moja mama urodziła w wieku 30 lat gdzie ten wiek oznacza się jeszcze jako młoda ale dojrzewajaca kobieta i moja siostra ma za krótkie ścięgna i stopień niepelnosprawnosci

Porazenie mozgowe nie jest genetyczne,to po 1 .20 lat to idealny wiek na rodzenie dzieci to 2 Starac o ciążę mozna się i 10 lat....niestety,to po 3

Szczerze to z doświadczenia znajomych najlepiej jest odpuścić... poimprezowac troche, wyluzować się i przy tym sobie używać dowoli jesli chodzi o sprawy intymne...upij sie, oddaj sie...serio juz kilka osób stwierdziło, że cos w tym jest.

Alkoholu za bardzo nie lubię więc odpada. Rzadko kiedy pije. I niestety mój tryb życia też mi na imprezowanie nie pozwala