Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój 4 latek robi histerię jak przychodzi czas kąpieli. Co robić?

Polecane posty

Gość gość

Mam problem od jakiegoś czasu z moim synem. Lada dzień kończy 4 lata i od jakiegoś czasu nie chce się kąpać. Myślałam, że mu to minie, ale nie. Wręcz jest coraz gorzej. Nigdy nie lubił mycia głowy - ok. Ale do kąpieli pędził w radosnych podskokach jeszcze jakiś czas temu. Lubi wodę, bo na basen chętnie chodzi, boi się większych akwenów wodnych typu jeziora, morze. Żeby go zachęcić do wejścia do wody na urlopie w Chorwacji trzeba było się mocno nagimnastykować, raz że się bał dwa, że woda zimna jak diabli przy takich wysokich temperaturach powietrza, no szybko mu się w tej wodzie robiło zimno. To jeszcze rozumiem, ale panicznej histerii na dźwięk słowa "wanna" już nie rozumiem. I nie wiem jak to ugryźć. Jestem z nim w tej łazience, nie zostawiam go. Nie wiem co się stało, żadnych traumatycznych wspomnień z wodą nie ma a przynajmniej tak mi się wydaje. Chyba, że traumatyczne jest dla niego mycie głowy...? Wtedy drze się niemożliwie choć robimy wszystko żeby mu ta woda z szamponem nie leciała po buzi, ale to nie jest łatwe bo nie chce głowy do tyłu mocno przechylać bo się boi nie wiem czego...już nie wiem jak to zrobić żeby te kąpiele to była szybka prosta i przyjemna część wieczoru a nie półgodzinne namawianie go żeby się rozebrał i wszedł do wanny...poradźcie coś mądre mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie taki specjalny daszek do myciA głowy. Są różne kolorowe płyny które zmieniają kolor wody(nie toksyczne) Możecie do wanny włożyć mniejszą wanienkę np. Taką z ikea Jakieś fajne zabawki do kąpieli ma? 10min zabawy i 5 minut kąpieli może go zachęci.. I zamiast sformułowania idziesz do"wanny" się kąpać możesz zachęcić"Chodź napuścimy razem wody na kąpiel,najpierw możesz się pobawić nowymi zabawkami do wody"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawek ma różnych, ale jego aktualnie nie interesuje nic poza resorakami i zygzakiem. Więc moczy te auta w tej wodzie, no już trudno, kupimy nowe. Pozwalam mu na kąpanie autek byle tylko wejdzie do tej wody...już mycie głowy robię co 2 3 dni żeby jak najmniej tego mycia włosów było. Panikuje jakbyśmy go w tej wannie podtapiali normalnie... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka powyżej dobrze radzi. Autorko a czego próbowałaś jak do tej pory żeby go zachęcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pokazuje mojemu pana bruda z Google i mówię że jak się nie będzie kąpal to tak będzie wyglądał i dziala;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterolatkowi myjesz głowę co 2-3 dni? I uważasz że to jest rzadko? Przecież tak małemu dziecku absolutnie nie ma potrzeby myć włosów (szamponem) częściej niż raz w tygodniu, może w okresie upałów częściej, czy jak się wytarza w błocie, ale często wystarczy tylko opłukać. Odpuść bardziej z myciem głowy, spróbuj daszek kąpielowy, rondo albo po prostu ręczniczek przy oczach, może skusi się też bardziej na prysznic? Będzie szybciej, powiesz że ma deszcz w wannie. Staraj się wieczorem też nie robić z tego afery, szybko bierzesz, rozbierasz, wkładasz do wanny, bo jeśli faktycznie dziecko pół godziny zaganiasz to już wchodzi tam na maksa zdenerowany. Od razu po kąpieli do łóżka? Wymyśl coś przyjemnego, po kąpieli czytanie czy bitwa na poduszki, niech o tym myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym myla mu włosy raz na tydzień to ociekalby tłuszczem. Akurat mój syn jest bardzo *****iwym dzieckiem. Poci się i włosy po trzech dniach wymagają mycia. Niestety to ma po mnie. Trwa to pół godziny bo staram się go zachęcić do kąpieli po dobroci... Po kąpieli jest kolacja chwila zabawy mycie zębów i spać. Prysznic w ogóle odpada. Nie cierpi lania go prysznicem. Na urlopie nie było wanny w pokoju tylko prysznic to dopiero były cyrki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytaj moich rodziców, oni nas zawsze na szybkości o******lalami, bez daszków i bez pytania czy chcemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 To świetnie. Ale ja niekoniecznie chcę fundować dziecku traumę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak moje dzieciaki nie chcą się kąpać to im robie duuużo piany w wannie , widziałam też te płyny barwiące wodę albo kulki musujące ale nie używałam nigdy. Bańki do kąpieli , zabawki ...a jak trzeba było płukać głowę to tłumaczyłam " Teraz będziemy płukać włosy na trzy cztery liczymy głośno do dziesięciu i mama kończy " albo mówiłam " A Teraz przed Państwem Kuby ulubione czyli myyyycie głowy " on się wtedy fuczył że wcale nie lubi a ja go zagadywałam zdziwiona ,że jak to wydawało mi się że najbardziej to lubisz ... i w tym czasie mówiąc do niego myłam mu na szybcika te włosy i później się stało tak że on już się nie mógł doczekać mycia tej głowy i mówił że to faktycznie jego ulubione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubi płukania włosów pod prysznicem, to użyj małej konewki/wiaderka/dzbanuszka. Można też płukać włosy kładąc dziecko w wannie jak niemowlę ;) Te daszki i ronda się u nas nie sprawdziły, w ekstremalnych sytuacjach to dziecko przykładało sobie mały ręczniczek na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:48 Kiedy on się nie położy... :( sztywnieje jak kłoda, zapiera się i się nie położy. Głowy nie odchylę bo tak się spina cały, że ja nie mam tyle siły nawet i nie chce też zrobić mu przypadkiem krzywdy. Chyba próbowałam już wszystkich sposobów poza daszkiem. Więc pora na daszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A okulary do nurkowania? Mój piany w oczach też nie znosi, ale ma przy wannie okulary, chętnie je zakłada jak ćwiczy nurkowanie, ogląda zabawki pod wodą, więc i mycie głowy idzie bezboleśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie włoży głowy pod wodę. Na basenie uwielbia pływać, ale musi mieć pływaczki albo kółko i broń Boże żeby się przypadkiem zanurzył...ani w okularach ani bez nich. Po prostu głowa plus woda odpada, jakby mógł to by sobie chyba te głowę odkręcał i zostawiał w szatni O.o I właśnie tego nie rozumiem też jak to jest, że jak słyszy tylko słowo basen to on się już do plecaczka swego pakuje, czyli pływaczki kółko kąpielówki i mówi mamo daj mi jakiś ręcznik :D a jak ma iść się kąpać to cyrk na kołach jest w domu i wszyscy sąsiedzi słyszą, że chcę wykąpać moje dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech zabiera do kąpieli te swoje ulubione pływaczki :) może i kółko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oblej go wybielaczem jak zacznie drzec ryja to mu powiedz ze tylko woda go ocali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do fryzjera chodzi? Daje sobie czesac włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn też nie znosi mycia głowy, z tym że ma autyzm. Strzygę mu włosy mega krótko i wtedy wystarczy że obmyję mu głowę gąbką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedy on się nie położy... smutas.gif sztywnieje jak kłoda, zapiera się i się nie położy" Ja stosuje też praktykę płukania wstępnego w ten sposób. Mój też by sie tak w życiu nie położył ale ja to tam staram się coś wykombinować. Zaczęłam mu wkręcać że jak sie położy tak że zanurzy uszy to usłyszy jak szumi morze. Niby nie chciał ale troche go to ciekawiło więc po kilku namowach uległ. No i od tamtej pory za kazdym razem ten motyw z szumem morza przynajmniej u mnie zadziałał. Teraz doszło do tego że mu jeszcze mówie że jak zanurzy uszy to posłucha jak śpiewam przez wodę, że to będzie taki inny śpiew. No i dochodzi jeszcze czasem moje śpiewanie i zajarany tym szumem i dźwiękami pod wodą. Nawet sie udaje, choć tej kąpieli to nie lubimy oboje. No ale kombinujemy jak koń pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekoladowa4
Pewnie boi się , ale to jest normalnie. Ja swoją córkę w wieku 2 lat zapisałam na naukę pływania w Fali. To jest taka szkoła pływania we Wrocławiu, gdzie mają kursy dla dzieci i dorosłych w różnym wieku. Moja córka ma zajęcia z instruktorką ,która ma świetne podejście od dzieci. Teraz to już nawet pływa lepiej ode mnie :) Tutaj więcej na temat ich oferty http://www.szkolaplywaniafala.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×