Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćdziewczyna 29

Nie stać mnie na wesele

Polecane posty

Gość gośćdziewczyna 29

Moi rodzice nie mają pieniędzy i ich nawet nie przyszło mi do głowy poprosić a sama nie mam zarabiam średnia krajowa..... mojemu lube!u rodzice dają 20 tys a ja skąd mam taką kasę wstrząsnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesela to strata kasy. Lepiej zrobić małą rodzinną imprezkę. Rodzice i świadkowie, nikt więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdziewczyna 29
Chciałam skromny obiad dla najbliższych ale mój partner i jego rodzina chcą wesela bo rodzina się obrazi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kredyt weź. Skoro zarabiasz średnią krajową, to będzie Cię stać na raty. Albo nie róbcie wesela, tylko obiad dla najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory wie
to niech sobie zapłacą za obrażalskich gości... obrażą bo nie bedzie okazji się nachlać i nażreć za darmoszke prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób to, co statystyczna kafeterianka. Weźcie z narzeczonym kredyt i módlcie się, żeby się z kopert zwróciło. :D A tak poważnie, to po co ci to wesele? Te wszystkie wydatki, formalności, załatwianie, szukanie, podpisywanie. Jeden wielki stres. Żeby niezamężnym kuzynkom czy koleżankom gul skoczył? Masa ludzi, z których część zaprosisz tylko dlatego, że "wypada", oni nie odmówią "bo nie wypada", a w duchu będą cię przeklinali, że tylko czas i pieniądze przez ciebie tracą. Zawsze mi się wydawało, że najważniejszy tego dnia jest ślub, a nie jego otoczka. Zresztą najczęściej tandetna, typowe polskie wesele to jedna wielka żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z narzeczonym też na dostaniemy od rodziców . Uzbieramy sami te 30tysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory wie
"Zresztą najczęściej tandetna, typowe polskie wesele to jedna wielka żenada" a to prawda kicz aż oczy bolą. Autorka nie chce wesela, tylko jej teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje wesele więc masz głos. Dlaczego jesteś taka ustępliwa? Trzeba umieć postawić na swoim. Pogadaj z narzeczonym, niech się za Tobą wstawi i powiedzcie NIE. 20tys zostanie na miesiąc miodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo weź kredyt w jakimś porządnym banku jeśli Was stać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdziewczyna 29
Kiedy ją wiem ze kicz i nigdy tego nie chciałam ją nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji żeby nikogo nie urazić już nawet tego ślubu mi się odechciało.... kredytu nie wezmę bez przesady zrobię takie na jakie mnie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za tydzień biorę cichy ślub kościelny. tylko my i świadkowie. rodzice nie żyją, rodzina daleko. ślub jest dla mnie i mego przyszłego męża, po wszystkim obiad dla czterech osób w lokalu. pragniemy sakramentu małżeństwa a nie wesela. nie zamierzaliśmy brać żadnego kredytu, na koszty odkladalismy z zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ile osob ma byc wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne takie "wesele" na kilka osob. Warto chociaz paru przyjaciol zaprosic, zeby razem potanczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesele to wyrzucanie pieniędzy w błoto. a rodzina się nie obrazi, tylko odetchnie z ulgą, że nie musi wydawać kasy na te wszystkie sukienki, makijaże i dawać kasy do koperty. teraz można tak naprawdę wziąć ślub w KAŻDYM miejscu, we dwoje, romantycznie, nawet kościelny, prędzej na jakąś szaloną wyprawę namówicie znajomego księdza niż urzędnika USC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZabAlka, masz absolutną rację, dlatego nasz slub jest dla nas, i nikogo nie zapraszamy, by samemu nie wchodzic w wieksze koszta i nie naraźac rodziny, przyjaciól, na duuże wydatki. I rzeczywiście ksiądz jest wyrozumiały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za tydzień biorę cichy ślub kościelny. tylko my i świadkowie. rodzice nie żyją, rodzina daleko. ślub jest dla mnie i mego przyszłego męża, po wszystkim obiad dla czterech osób w lokalu. pragniemy sakramentu małżeństwa a nie wesela. nie zamierzaliśmy brać żadnego kredytu, na koszty odkladalismy z zarobków. X Dla mnie idealny scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję:)) A nasi swiadkowie niedawno brali slub koscielny, no i wzięli kredyt. Ok. 40 tys. To przecież suma wkładu na jakieś mieszkanie w średniej wielkości mieście. Mają to spłacać 7 lat...Masakra. A rodzina i tak niezadowolona, bo opowiadali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potanczymy sobie, lokal jest z klimatową muzyką, taką rzeczywiście do tańca, a nie nowomodne techno:):) Ani do słuchania, ani do tańca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałam ślub bez wesela. Teść się zaparł. Opłacił wszystko. Ja na swoich rodziców nie mogłam liczyć z różnych przyczyn.Kredytu nie zamierzałam brać. Mój facet był przeszczęśliwy że w końcu się zgodziłam (namawiał mnie na ślub 10 lat - ja nie czułam potrzeby). Ogólnie ja na małżeństwo zdecydowałam się ze względu na męża. Jemu zależało. Mi było dobrze bez papierka. No ale jak chce to niech ma :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam miesiąc temu na weselu u kuzynki. Przepych, przepych i jeszcze raz przepych. Mieszkają w małym miasteczku, ciocia jest pielęgniarką, wujek pracuje w sklepie z częściami samochodowymi. Rodzice pana młodego status materialny podobny. Na wesele wydali (uwaga!) - lekko ponad 110 tys. Szczęka mi opadła... Nie komentuje tej sytuacji, chcieli to zrobili wesele z rozmachem. Fajnie jak ktoś ma dużo pieniędzy - to może szaleć. Ale jak ktoś nie ma i do tego nie chce się zadłużać itp. to trzeba sobie odpuścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz miec meza to musisz sama zaplacic za wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, jestem już po ślubie:) Było super, wszystko tak, jak oboje zaplanowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To go nie rób i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×