Nie wiem czy chce być ze swoim chlopakiem

W listopadzie będzie 3 lata od kiedy jestem ze swoim chłopakiem . 3 lata temu byłam pewna siebie imprezowiczka, na jednej z imprez właśnie zauważył mnie moj obecny chłopak napisal do mnie zaczelismy sie spotykac,bardzo o mnie zabiegal jednak ja nie chciałam z nim BYC bo mi się nie podobał poza tym miałam bardzo fajne życie 18 letniej dziewczyny żadnych zmartwień imprezy koleżanki traktowalam go jak kolegę na piwo jednak po dluzszym czasie kiedy bo lepiej poznałam zaczęłam go bardzo lubić później mi się zaczął podobać kiedy poprosił mnie o chodzenie zgodzilam się ,powiedział wtedy ze jest najszczesliwym facetem na świecie. Jest ode mnie 1,5 roku starszy. Po miesiącu związku chciał ze mną wyjechać do Holandii do pracy więc z nim pojechałam,szybko wróciliśmy bo dla mnie praca była za ciezka,. Po powrocie chciał żebym z nim zamieszkała byliśmy wtedy ze sobą 3 miesiące , zgodzilam się . Na początku było świetnie opiekował się mną Ja nie pracowałam ,dostawalam jakieś pieniądze od rodziców on pracował na nic mi nie żałował ( mieszkaliśmy z jego rodzicami ) zabierał mnie do kina na imprezy czy w domu we dwoje zrobiliśmy sobie fajny wieczor przy muzyce alkoholu i przekaskach,jednak z czasem było tego coraz mniej . Obecnie pracuje od prawie roku ,od 2 lat nie bylam na imprezie ( mam niecale 2 1 lat ), nie pamietam kiedy mogłam ostatnio wyjść do koleżanki i sie z nią napic , zostac u niej na noc nie wspomne bo twierdzil ze umowimy sie z chlopakami juz sie do tego przyzwyczaiłam, Teraz nawet do mamy na weekend mi nie karze do mamy jechac bo niby nie chce mu się mnie zawieźć stał się strasznie nieopowiedzialny większość mojej wypłaty wydaje na ton żeby zrobić zakupy zapłacić ruchunki zaatakować mu auto , on ciągle zmienia pracę , zmienia auta i dobrze na tym nie wychodzi kupuję auto ale niedługo wychodzi oc to trzeba sprzedać , coś się zepsuło trzeba sprzedać , za dużo pali trzeba sprzedać . Praca- tu za dużo godzin tu za mało tu za ciężko tu za malo placa tu szef go wkurza nie wiem co mam robić . Jesli chodzi o czułości kiedyś to on mnie częściej całował mówił ze mnie kocha teraz wydaje mi się ze gdybym ja mu powiedziała on mi też nie, buziaka dostaje tylko na dobranoc to ja to ciągle całuje i przytulam , sex coraz rzadziej na dzień dzisiejszy ostatnio kochalismy się 2 miesiące temu . Czesciej ja mu powiem komplement niz on mnie . Czuję ze mnie kocha bo widzę ze nie pozwoli by zeby stala mi się krzywda , stoi za mną murem we wszystkim ale jak dla mnie to jest miłość starszego brata czy wiem kogo nie ma między nami już porzadania u mnie tez się wypaliło chyba przez to ze tak rzadko mnie przytulal, Nie wiem... Mam tu pracę i z nim mieszkam mam możliwość przeprowadzania się do mamy i go zostawić bo mieszkania wynajmować tutaj nie chce , szkoda mi kasy wydawać pół wypłaty na wynajem ale mama mieszka 50 km ode mnie więc musiałabym zostawić też pracę która lubię i tam szukać czegoś nowego , nie wiem czy jestem na to gotowa nie chce tak żyć ale mam do niego straszna słabość jest taki słodki i ma dobre serce jednak uważam ze stać mnie na kogoś lepszego i ze w tym wieku mogłabym wszystko a przy nim się cofam , on nie ma żadnych planów na przyszłość żadnych ambicji . Kiedy go nie ma to przy mnie myślę a odejdę ale kiedy jest obecny i patrzę na niego myślę ze nie wyobrażam sobie go już nie zobaczyć , nie wiem czy go kocham czy to przyzwyczajenie ale nie wiem co mam robic , w tym zwiazku nie uklada sie tyle rzeczy ze nie wiem czy jest sens to naprawiać ? POMOCY

Moim zdaniem najprościej będzie, jeżeli zakończysz związek i się z nim rozstaniesz :) Wszystko ci się ułoży i będzie dobrze :)

Jest tylu chłopaków a ty ciągle z tym nieudacznikiem?

Tylko to nie jest takie proste musiałabym zmienić pracę miejsce zamieszkania , trochę się boję ze nie łatwo będzie mi znaleźć nową pracę . Ryzykować ?

Jeśli boisz się aż tak to nie czekaj zawieszona nic nie robiąc tylko zacznij szukać nowej pracy itp. Jeśli będziesz gotowa odejdź. Pozdrawiam https://100club.pl/artykuly/Dlaczego-czasami-lepiej-odpuscic,798.html