Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiurek86

Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 1

Polecane posty

Ja mojego męża bardzo kocham. Wiem, że studia doktoranckie i napinka na nich bardzo go stłamsiły, nie dał rady skończyć pracy i rzucił tym wszystkim. I od tamtej pory trudno mu się wziąć w garść. Wcześniej zdecydowaliśmy się na psa, pies wymaga wiele uwagi, nie zostaje sam w domu i mój mąż poświęcił się mu. Wiem, że chce dzieci, ale myślę, że gdyby nie ja, nie naciskałby na ich posiadanie. On ma psa, jest szczęśliwy... Uh, nie powinnam się tak użalać. Tylko w jakiś taki dołek wpadłam, a jeszcze ząb mnie boli, w sumie to pół szczęki a moja dentystka na wakacjach jest... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil, ty jesteś za dobra... Spełnienia marzeń z okazji 7 rocznicy ślubu. Sil, Święty czas, aby teraz pomysleć o sobie. Zacznij walczyć o siebie, o swoje marzenia. Ty jesteś równie ważna jak twój maz. Męża wykop do pracy, jak przez 2 lata firmy nie założył, to juz jej nie założy, a kasa na spełnianie marzeń potrzebna! Mi sie wydaje, ze twój M nawet nie wie, ze ty jesteś zmęczona tym wszystkim, za duzo odpuszczasz. A on po prostu sie przyzwyczaił do tej roli, nie ma stresów, nie ma obowiązków i mu to pasuje, za długo to sie ciągnie. Gościu, tak jak Sil juz wyjaśniła, dzieci teraz maja juz kilkanaście lat, myślałam, ze to logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem w kropce bo od piątku biorę leki do crio i nie wiem co jest z moim @ bo w czoraj nie poleciała mi ani trochę krwi to tak jakbym miała tylko w piątek i w sobote@ ..:/czy to był wogole @?:/ czy tak ta histero zadziałała na mnie; (..nie wiem teraz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, jakbym miała do wyboru dr Gr i dr S, to wybrałabym dr S. Robił mi tylko histeroskopie, wiec za dobrze go nie znam, ale słyszałam dobre opinie o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil nie chce krytykować Twojego męża ale tak jak Peonia pisze wygon go do pracy..mój mąż pracuje i wspiera mnie zawsze i wszędzie, tez oddał nasienie bez problemu ..pragnie dziecka tak jak ja ale jeszcze bardziej tego żebym była szczęśliwa i mi zawsze mówi że jeżeli ja jestem szczęśliwa to i on jest szczęśliwy bo moje szczęście jest jego szczęściem..jest cudownym człowiekiem i w związku jest to bardzo ważne żeby się wspierać nawzajem zawsze i wszędzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciak...ale się uśmiałam z Twojego ostatniego zdania :-) Sil...najlepszego dla Was, spelnienia marzeń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil wszystkiego najlepszego i dużo cierpliwości :-) Czytając Twoją historię, jakbym czytała o mojej siostrze. Mają trójkę dzieci, dom na kredyt, który stoi pusty bo nie maja kasy, żeby go wykończyć więc dalej mieszkają u teściów. Jej mąż doktorant również nie ma pracy. Wcześniej pracował w Zielonej Górze, Warszawie, ale od pół roku nie potrafi nic znaleźć. Do jakiejkolwiek pracy nie pójdzie bo wykształcenie za wysokie. Próbował, ale powiedzieli mu, że nie przyjmą go bo za chwilę i tak zmieni pracę na lepiej płatna. Uważaj na męża, żeby niepopadl w depresję, ale też dbaj o siebie :-* jak lubi fotografię to może niech stworzy sobie profil na Fb i wrzuca fotki, robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil, kochana, w dniu 7 rocznicy ślubu życzę Ci wszystkiego co najlepsze, spełnienia tego największego, najskrytszego marzenia. Życzę Ci wytchnienia, nabrania dystansu do tego co wokół, uśmiechu każdego dnia, wsparcia i miłości. A najbardziej życzę Ci dużo zdrówka, bo bez zdrowia nie możemy mieć wielu rzeczy. Życzę Ci - Wam wyjątkowej rocznicy ślubu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey dziewczyny, tu Ala, czy macie może odsprzedać utrogestan 100 mg???? Pilna sprawa:( dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeti76
Ania - mnie dr S. robił transfer; Co prawda zakończony niepowodzeniem :( ale sam transfer przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, dopytywałam dr co robi a on dokładnie i szczegółowo opowiadał co czyni i co będzie; potem życzył "udanego" transferu i leżałam na fotelu ok. min; Także mogę Ci go polecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala - ja mam utrogestan - napisz maila to się dogadamy. SIL wszystkiego najlepszego z okazji 7 rocznicy. Współczuję Ci bardzo , ze wszystko jest na Twojej głowie :( Życzę Ci, aby ta procedura była dla Ciebie szczęśliwa - nie myśl o tym, ze mnie się nie udało , tylko o tym , ze Tobie się teraz uda. Strasznie mocno 3mam kciuki. Za Ciebie Malami też - przede wszystkim na poczatek wielu pięknych komoreczek :) Dziewczyny super jesteście - może kiedyś uda nam się spotkać , bo strasznie chciałabym Was kiedyś poznać - tak się z Wami zzylam. Mój mąż wczoraj po raz pierwszy wypowiedział się pozytywnie o adopcji - zobaczymy jak to będzie . Dla wszystkich pięknego dnia :* MaBo mam nadzieję, ze u Ciebie jest równie słonecznie jak i nas, a przynajmniej, ze nie pada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super Hope, podaj prosze email, dziekuje ala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcia10
Cześć dziewczyny, jesli mogę sie wtrącić w temat adopcji to mam w rodzinie adoptowaną kuzynke. Trafila do ciotki i wujka w wieku 3 miesiecy i bylo to 18 lat temu. Dziewczyna bardzo fajna i poukladana, od malego wie ze jest adoptowana ale nikomu oprócz rodziny o tym nie moeili zeby dziecka nie wytykali palcami. Z czasem zmienili miejsce zamieszkania bo u nich w malej miejscowosci komentarze były oczywiscie przerozne. Dziewczyna udziela sie w schronisku dla pieskow i jezdzi do Domu Dziecka dawac dzieciom korepetycje, nas namowila zebysmy zglosili sie byc dawcą szpiku takze te dzieci niejednokrotnie bardziej doceniają to co dla nich soe zrobilo niz wlasne dziecko. Z patologi nie pochodzi, jej rodzice mieli 4 dzieci a z nia matka byla w ciąży gdy ojciec pracowal za granica i zostawil ich dla innej. Ciotka opowiadala ze ta kobieta byla przy tym jak dziecko szlo do nich i bardzo płakała. Dziewczyna skonczyla 18 lat i tez sie zastanawiamy czy nie zechce odnaleźć swoje siostry, braci i mame ale obecnie na ten temat nic nie mowi. Ja bedac na jej miejscu chcialabym ich poznac ale rodzice ktorzy mnie wychowali byliby nadal na pierwszym miejscu. To tyle jesli ktos sie obawia ze te dzieci sa gorsze i tylko z patologii. U nas gdyby sie nie udalo byl temat adopcji i chcielismy adoptowac maluszka. Na początku chcielismy sie zglosic jako rodzina zaprzyjazniona czyli odwiedzamy dziecko, zabieramy do siebie na jakis czas a potem staramy sie zeby z nami zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sway28@wp.pl ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że z adopcja to trzeba dobrze trafić. ..bardzo dużo naogladalam się rodzin patologicznych, którym dzieci nie odbierano ku mojemu ogromnemu zdziwieniu. I zdawałam sobie jedno pytanie...jacy to muszą być ludzie żeby im dziecko odebrać :( Wiadomo są wypadki...choroby...młodociane matki...ale niestety znaczna większość to ta...gdzie dzieciątko rodzi się upojone alkoholem...i żeby tylko :( Z innej beczki. ..chore jest to ile wymagają od ludzi którzy ubiegają się o adopcje...a te niektóre dzieci nie mają tego 1%...w domu. Ja bym się bała..ale naszczęście sa ludzie którzy potrafią pokochać jak własne i oddać się w całości co szalenie cenie :) Madzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Nie wytrzymałam zrobiłam betę dziś, wynik 284!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie było 3 dni a tu tyle sie dzieje. hope tulę mocno, odpocznij ile trzeba i wracaj po dzieciaczki i nie myśl o sobie źle, to nie twoja wina, to nie jest niczyja wina tak się po prostu dzieje :( peonia super!!! martirybka gratuluję dorociak znasz mojego maila pisz dziewczyno,:) smutasku my również możemy sie zapoznać jesteśmy na tym samym etapie catarina99@interia.eu zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peonia88
Martirybka, wow jaka wystrzałowa beta!!!! Genialnie!!! Bardzo sie cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny :)oczywiście do gyn. Nie mogę się do dzwonić będę próbowała później. ...ja też Sil życzę wam dużo miłości i wytrwałości, i abyście w końcu mieli swe upragnione dziecko :* Malarybka super moje gratulacje! :D kto Ci robił transfer?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Dziękuje dziewczyny, boje sie cieszyć ale nie da sie tej radości opanować! Chyba cała klinika widziała jak rycze ze szczęścia. Modlę sie zeby wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Ania transfer robił dr M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Martirybka piękna beta! Ale będzie bliźniaków na forum! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martirybka który dziś masz dzień po transferze? Miałaś 3 dniowe zarodki? Masz bardzo wysoką betę :) Badałaś może też progesteron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martirybka super - gratuluję :) szczesciara z Ciebie :) właśnie miałam pisać o której idziesz jutro, a tu taka niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×