Jak ubrać do przedszkola??

Witam wszystkich serdecznie ;) moja córka od lutego chodzi do przedszkola, a ja teraz zaczęłam się zastanawiać, jak powinnam je do niego ubierać...zauważyłam, że inne dzieci chodzą "domowo" ubrane, nie obtargane ale i nie wystrojone w najnowsze ciuchy. Ja córeczkę ubieram w ładne, świeżo wyprane i nowe ciuchy (zawsze jest wystrojona ale idzie to w parze z wygodą dla niej) niestety często te ciuchy tam niszczy. A to zupa, a to plac zabaw :( jak wy ubieranie swoje przedszkolaki? Dziękuję z góry za odpowiedzi :)

W ubrania których nie będzie szkoda. Właśnie dlatego, ze się niszczą.

No ubranka się niszczą, to normalne. Ale co poradzisz. Będziesz je trzymać w szafie, żeby się nie zniszczyły? Ja ubieram w ładne, wygodne ciuszki, na pewno nie poplamione czy zmechacone. Takie zostawiam po domu.

Ja moją córkę tez ładnie ubieram do przedszkola. Gdzie mam ja ubierać ? Dom, przedszkole. To dokąd ma pójść wystrojona. Choć bez przesady oczywiście. Wygodnie ale ładnie a w ogóle ze swierzo wybrane bez plam to oczywiste.

* świeżo sorry

My często jeździmy gdzieś, wychodzimy, więc nie uśmiecha mi się kupować ciągle nowe ciuchy żeby zniszczył je w przedszkolu. Ubieram synka do przedszkola w gorsze rzeczy ale nie zniszczone (z dziurami)

We wszystko co chce córka, rzeczy są po to żeby je nosić.

Nie rozumiem pojęcia "domowe ubrania". Małemu kupuję rzeczy głównie na wyprzedażach, w ciucholandach, trochę w Pepco. Rzeczy zmechacone, porozciągane, poplamione tak że ni dopiorę, dziurawe- wyrzucam, tak samo jak i swoje. Nie przebiera się po przyjściu do domu, chyba że ma jakąś uroczystosć i idzie bardziej odświętnie ubrany. Szczerze mówiąc, jest ubrany na tle dzieci ładnie, może też dlatego że dbam o dopasowanie kolorystyczne ubranek, nie lubię mieszać wzorzystego dołu z wzorzystą górą, a motywy z bajek ograniczają się do majtek. Ma dziecięce nadruki, ale proste i estetczne, trampki też gładkie, czarne. Wygląda bardzo porządnie, a że ciuszki czyste i wyprasowane- to chyba oczywistość. Dzieci są poubierane najróżniej. Od przykrótkich, porozciąganych spodni i podkoszulka z którego prują się nitki, po eleganckie sukienki u dziewczynek z ładną fryzurą i dopasowanymi rajstopkami. Naprawdę, pełen przegląd. Ale generalnie wszyscy stawiają na wygodę, nawet te sukienki u dziewczynek raczej miękkie i bawełniane, spodnie często nawet jak dżinsy czy sztruksy to luźne i z gumką w pasie. Jeden tylko mały chodzi tak "na sztywno" wystrojony, w ciasnych dżinsowych rurkach i koszulach.

W jakich wy przedszkolach macie dzieci ze wam sie tak brudza? U mnie na 3 lata chodzenia do przedszkola, maly tylko 1 raz mial plame z trawy na kolanie.

Dzisiaj corka byla ubrana w leginsy, koszulke z krotkim rękawem i trampki. Zależnie od pogody nosi leginsy lub krotkie spodenki, koszulki z krótkim lub dlugim rękawem, sukienki, spódniczki ale raczej bawełniane. Ubrania zawsze są czyste, nieporozciagane, nie zniszczone. Nie są to ubrania typowo wyjściowe raczej wygodne, takie jak ubiera na codzień. Buty to trampki, adidasy, sandały, zawsze czyste. Taki przykładowy zestaw - szara, bawełniana spódniczka do tego rozowa koszulka np w grochy i różowe trampki. I jeszcze jedna wazna rzecz, o ktora wielu rodzicow dziewczynek niekoniecznie dba czyli poprawienie wlosow w szatni. Czego nigdy nie zakladam dziecku? Dresów, rajstop rolujacych sie przy kostkach, sukienek z duza iloscia dodatkow, bluz z kapturem, blyszczacych ubran i spinek.

a co jest nie tak z bluzami z kapturem i ze spinkami? szczerze pytam, zaciekawiłaś mnie

Chodzi o blyszczace spinki - pewnie brokat leci.

Po prostu mi osobiscie nie podobaja sie wlosy upstrzone błyszczącymi spinkami. Nie napisalam ogolnie tylko, ze ja nie zakladam. A bluzy z kapturem, wedlug mnie, niespecjalnie pasuja do dziewczynki. Owszem jesli bluza jest naprawde fajna to jeszcze ujdzie choc ja dziecku nie ubieram. Ale z obserwacji dzieci w szatni widuje raczej takie typowo dresowe bluzy.

Ja zazwyczaj córkę ubieram tak leginsy,jensy i zwykła bluzka czy z kotkiem księżniczką kucykiem, adidasy a jak jest już w przedszkolu to zmienia buty na trampki dotego bluza zależy czy jest ciepło czy nie

Ja córce w tych dniach (rano chłodno, potem ciepło) zakładam przewaznie legginsy i bluzeczkę z krótkim rekawem, na to dresik rozsuwany, do tego adidaski albo sportowe baleriny. Syn chodzi na ogół w T-shircie i cienkich dresowych spodniach, plus trampki czy adidaski. A w lecie? Krótkie spodenki + bluzeczka, wygodna bawelniana spódniczka czy sukienka. Żadnych ciasnych, dopasowanych rzeczy i żadnych rzeczy, których dziecko nie jest w stanei samo zdjąć i założyć (guziki, skomplikowane zamki, sprzaczki itd). Nie mam podziału na ciuszki domowe i przedszkolne, chyba ze są to ewidentnie eleganckie kreacje albo maja jakies plamki. Jak wracają z przedszkola, biegają przez resztę dnia w tym samym.

Wszystko zależy od pogody. Jak pada deszcz to zakładamy kalosze dziecięce jak jest słonko to półbuty. https://www.czasnabuty.pl/pol_m_Obuwie-dzieciece_Kalosze-dzieciece-416.html