Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzcie mi wiesniary dlaczego traktujecie tak psy?

Polecane posty

Gość gość
Na wsiach i w małych miasteczkach w Polsce to nie łańcuchy są problemem, tylko psy latające po ulicy, bo ludzie bramy nie zamykają albo mają dziurawe ogrodzenia których nie naprawiają z braku kasy albo lenistwa. Kilka razy w życiu zostałam już podgryziona. Do tego te włóczące się psy obszczywają ogrodzenia innym ludziom, które potem gniją i zielenieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Żadna nie odpowie mi na pytanie? x ja bym ci odpowiedziala ale mieszkam w duzym miescie i nie mam psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies ma biegac po podwórku, nie uwiązany przy budzie na lańcuchu, tylko biegać. Nie wyobrażam też sobie psa w domu...fuj... lubie psy, ale na sama myśl, ze pies miałby latac mi po domu, po łóżku, fotelach, dywanie gdzie bawi się moje dziecko mnie obrzydza...:\. I nie widzę nic złego, ze pies je resztki z obiadu, co ja jem obiad a pies już tego nie zje? i to sa swierze resztki z obiadu a nie jakies stare, tak wiec autoreczko nie przesadzaj/ Kto trzymie popsute jedzenie w domu...pomyśl trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no pewnie. Każdy mieszka na dzielnicach willowych i każdy ma luksusowy plot. W mieście w domkach jednorodzinnych psy biegają po podwórku, bez łańcucha. Maja swój kąt, dobra budę, jedzenie i wodę dolewana na bieżąco. Nie interesuje mnie to czy wchodzi do domu czy nie, bo rzeczywiście taki dworny pies potrafi naświnić. Na wsiach nie wszyscy maja ogrodzenia, większość ma nieszczelne, albo w ogóle. Raczej nieliczni maja pełne i sprawne. Znam ludzi, którzy mieli psa i traktowali go tak jak opisalam w wątku. Mieli sklep obok domu, a na podwórko non stop ktoś wchodził. U nich nie chodziło o to, żeby pies ten powstrzymał złodzieja tylko, żeby szczekal kiedy ktoś obcy wejdzie na podwórko. Dostawał resztki obiadu (jeden posiłek), a czasem gdy obiadu nie było bądź nic nie zostało pies siedział głodny. Często nie miał w ogóle wody. Przez 4 lata ani razy nie był na spacerze, nie miał wybiegu, był tylko 3m łańcuch. Pies brudny, skołtuniony, śmierdział okropnie. Na wsi jest samowolka, ludzie robią co chcą i nie ponoszą za to konsekwencji, nikt się nie interesuje, nikt nie kontroluje. Ja jestem z miasta, mam psa, mieszańca. 8h dziennie jest na działce, do tego spacery. Posiłki je z nami bo żebrze pod stołem. Robię mu często kanapki, kupuje saszetki, witaminki. Wodę ma zawsze. Kąpie go co 2-3 tygodnie. Obok działki mamy jezioro więc w lato co najmniej 2 razy dziennie pływa. Kupuje mu zabawki, szampony, szczotkuje go i kocham z całego serca. I to uczucie, gdy ta kochana mordka jest taka szczesliwa... Kiedy zabawka mu się tak spodobała, że język wisi mu przy podłodze. Wskoczy mi na kolana, wzdycha zmęczony i zasypia. Nie macie serca! Pies to nie figurka ogrodowa tylko członek rodziny! Jeśli tego nie potraficie zrozumieć to nie bierzcie psa, bo to także wymaga jakichś wyrzeczeń i czasu. Musicie być kiepskimi matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne i mazurskie wsie, albo takie podlaskie to tak traktują psy. dziura w stodole(wejscie) lancuch na 90cm, albo jakas buda, kupa pchel i te garnki z zepsutym jedzeniem i wodą. kupa gowna i much. nigdy!nigdy! nie traktujcie tak zwierząt, wiocha zasrana. podmiejskie tereny tak samo traktuja zwierzeta. moja tesciowa tak trzyma swojego psa 10 lat, zawsze mowie mu Bobik jak tam twoje zycie marne? obrazaja sie na mnie za to, nie dadza nic powiedziec. co do weterynarzy-dyskutowalabym, ludzie biedne babiny na rencie moga nie miec pieniedzy, ale ta kupa pchel, lancuch i buda. cos straszneg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam moja tesciowa ma psa na lancuchu dluzszym, ale widzialam tak przywiazanego psa w miejscowosci pod Ostroleka u hodowcy truskawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi, a psa mam kanapowego. Może byś nie wrzucała wszystkich do jednego worka, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies to nie figurka ogrodowa tylko członek rodziny! xxx Ty za to dostałaś pie*dolca w drugą stronę, zrozum, ze nie dla każdego pies to członek rodziny tylko zwierzę gospodarcze, takie jak każde inne. Znam takie zmanierowane paniusie, które psa traktują jak dziecko albo i jeszcze lepiej, kanapeczki mu robisz, witaminki i inne du*erele i pewnie śpi z tobą w łóżku albo posłanie ma jak królewicz, słyszysz jak to śmiesznie brzmi? Nie wyobrażaj sobie, że na wsi ktoś się takimi rzeczami będzie zajmował a zwykłemu kunedlkowi wiele do szczęścia nie potrzeba, jak nie jest agresywny to wystarczy mu buda bez łańcucha, miska żarcia i picia i sam się będzie pilnował, jasne, trzeba czasem zaprowadzić do weterynarza, wykąpać żeby nie roznosił pcheł i nie śmierdział, ale nie rozpieszczać jak jakaś zabawkę. Jak jest większy to powinien mieć łańcuch, ale być puszczany regularnie PS Takie psy u mnie zawsze były jak opisałam i tak były traktowane, krzywda im się nie działa, ale ty byś mnie pewnie zwyzywała od najgorszych a potem utopiła w imię szcześcia tych piesków, szkoda, ze do ludzi podejscia nie masz co widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dziękuję Ci, że jesteś. Dziękuję za Twój poziom wrażliwości, dziękuję za wszystko co robisz dla zwierząt. Sama staram się pomagać jak mogę, ale wiesz. ..z wiesniakami nic nie zrobisz, musi się zmienić prawo- a raczej jego egzekwowanie. Wiesniakom mentalność NIGDY się nie zmieni, oni maja w d***e zwierzęta, widziałam potworne rzeczy na wsiach. Po prostu inaczej patrza na psy..jak na smieci...są sadystami, uwielbiaja nekac zwierzeta i maja z tego ubaw. Kastracja/sterylizacja? Po co? Lepiej potopic szczeniaki. Dac jedzenie? Po co? Niech sam sobie znajdzie..itp itd Przyznaję się nie czytałam wszystkich odpowiedzi na temat, bo po prostu nie jestem w stanie, boje się ze w końcu bym coś odpisała karalnego; ) Morał z tego taki, że wieśniaki..jesteście żałośni. .przez wasza mentalność nikt was nie szanuje a nie pochodzenie..yh..za bardzo mnie ten temat rusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. to wy się osmieszacie traktując źle zwierzęta, nie cywilizowani ludzie, do których dociera jaka swiadomość ma zwierzę. Jesteście po prostu cwokami..zresztą o czym ja mówię dzieci biegają w samopas i każde ma pasożyty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. to wy się osmieszacie traktując źle zwierzęta, nie cywilizowani ludzie, do których dociera jaka swiadomość ma zwierzę. Jesteście po prostu cwokami..zresztą o czym ja mówię dzieci biegają w samopas i każde ma pasożyty.. xxx Naucz się najpierw języka polskiego, ćwoku a potem wyzywaj innych od wieśniar. Nie masz szacunku do człwieka i przelewasz swoją pseudo-miłość na psy, bo one ci nie powiedziały jakim chamem jesteś, niestety nie potrafią mówić (nie mają jeszcze kilku innych cech, ludzkich, które im przypisujesz). Zwierzę to tylko zwierzę! Ma mieć co jeść, gdzie spać. Mieszkam na wsi i gwarantuję, ze żaden z właścicieli nie bije psów, przeciwnie, ma do nich szacunek tylko się z nimi nie pieści!Część z nich jest na łańcuchach, ale zawsze mają świeżą wodę, mają resztki z obiadu, ale również swoją karmę. Zrozumcie, ze psu to nie zrobi różnicy czy będziecie do niego dzimdziać albo pozwalać spać na puchowej kołdrze, to zwierzę, nie człowiek, nie ma takich uczuć jakie byście chcieli aby miał! A z tymi dziećmi i pasożyami to już w ogóle... ja się wypowiadam za normalnych ludzi a nie patologie, które były zawsze, ale nie są żadną większością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:39 Jaka ty durna jesteś. Widać nigdy w życiu psa nie miałaś. Nie no madrzejsza jesteś od naukowców, którzy udowodnili, ze zwierzęta tez maja uczucia. Mało to takich psów, które do smierci śpią na grobie swojego właściciela? Pies rozumie co do niego mówisz, oczywiście jeśli siedzi w domu, słucha i uczy się. Bo taki na łańcuchu jest dziki. Nie pisze do Ciebie kretynko, abyś piescila zwierzaka, ale żebyś mu zapewniła godne warunki. Czyli co najmniej dwa posiłki dziennie, odpowiednie dla jego wagi. Stały dostęp do wody, ciepła buda i opieka weterynaryjna. Poza tym na łańcuchu nie może być więcej niż 12h na dobę http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/ciekawostki/300094,Jaka-jest-kara-za-trzymanie-psa-na-lancuchu.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze pies na łańcuchu ma swieza wode i jedzenie nie zmienia faktu ze jest NA ŁANCUCHU !!!! Przypnijcie sie tak jedna z druga na kilka lat i potem opowiadajcie jakie to fantastyczne zycie bo jedzonko bylo dobre nosz kurfwa co za prymitywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×